No i ruszyła kolejna tym razem mini kampania w Bardzie.
Gramy tylko w 4 osoby ze względu na dużą wygodę i możliwość częstego spotykania się.
W kampanii biorą udział bandy:
1.Orki Gumola
2.Undead Sławka
3.Moi Norsmeni (beastmen)
4.Piraci Tomka.
Wystartowaliśmy tworząc bandy za 400gc. Pozostałe 100 gc gracze otrzymują po etapie inicjacji (nie jest łatwo trzeba przeżyć aż do chwili przybycia posiłków)
Kampania jest podzielona a 5 etapów każdy po 3 starcia.
1. Inicjacja (tereny i zasady EiF) zasada specjalna (brak możliwości najmowania najemników)
2.Przedmiescia zasada specj. -1 kostka do eksploracji (do min 1)
3.Miasto
4.Dzielnica bogaczy (+ 1 kostka do exp.)
5.Krater (+ 1 shard)
Sprawozdanie: Na razie na skutek dużego tłumu w sklepie, rozegraliśmy tylko jeden scenariusz. Opuszczona wieś. ( w przyszłości będziemy grali przynajmniej 2 podczas jednego spotkania)
Graliśmy w parach Ja- Tomek. Kuba - Sławek
Krótka Relacja.
W pierwszym starciu moi norsmeni po zajęciu 4 z 5 domków- Dzięki dużej sile bohaterów nie miałem trudności z rozbijaniem okien (wylatywały razem z framugami)- postanowili powalczyć z piratami na środku placu. Piraci dotychczas męczyli się z jednym domkiem próbując nieskutecznie wywarzyć drzwi. Wątłe chłopaki „padały pobite” przez drzwi.
I tutaj czekała mnie niemiła niespodzianka. Po nieskutecznym strzale z rusznicy w ruch poszły baty i mocno przetrzepały skórę mojej pierwszej lini wojowników (jeden o.o.a drugi stunded). Później juz było szybko. Moja kontr szarża i tym razem trupy u Tomka. Tomek w obliczu zagrożenia sięga po ostateczne rozwiązanie, i tym razem on kontrszarżując wypala jeszcze z działa do mojego dowódcy. Rzut 1..
moja radość. Sprawdzamy krytyka i pada 6! Kula armatnia z S6 zmiata z nóg mojego dowódcę. Brocząc krwią zdąża tylko jeszcze wczołgać się do domku. Miedzy czasie „batowa rzeź” trwa. Tym razem pada trupem centigor (jak się okaże po bitwie jego ciało juz nie opuści tego placu).
Ostatecznie jednak wygrywają norsmeni. Na placu pozostaje tylko kapitan piratów osaczony przez moich 4 rosłych bohaterów.
Ponieważ jest to klimatyczna kampania proponuje Tomkowi dobrowolne wycofanie się do jego jedynego domku. Moi norsmeni urzeczeni zaciekłością bandy piratów darują mu życie.
Podsumowywując było to bardzo krwawe starcie które okupiłem strata 90 gc w postaci centigora. Na szczęście domki rekompensowały straty i do kolejnej bitwy znów wychodzę 7 osobowym składem (oj Ciężka będzie ta kampania
)
Na drugim stole było dużo zabawniej. Orki wierząc w swa siłę straciły prawie wszystkich wojowników. Zaczął dowódca, który szarżując na drzwi się zabił. Pech prześladował zielonych juz do końca (Skończyło się szczęści Gumola). Stracili obydwa skrzydła i ostatecznie udało im się cudem utrzymać aż 2 domki.
Sławek grając ostrożnie wygrał bitwę bez strat, obławiając się jak na wampira przystało. Chyba jako jedyny z naszej 4 będzie gotowy na starcie z Trollami (następny scenariusz
).