Autor Wątek: Punkty za malowanie na turniejach  (Przeczytany 23044 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Toster

  • Gość
Odp: Punkty za malowanie na turniejach
« Odpowiedź #135 dnia: Lipiec 04, 2008, 10:50:31 pm »
Nie bylo badania opinii na zasadzie ankiety wiec twoja argumentacja pada. Brajtman zrobil po prostu podsumowanie dyskusji a nie "stricte" badanie opinii.

Offline Ptaq

Odp: Punkty za malowanie na turniejach
« Odpowiedź #136 dnia: Lipiec 31, 2008, 10:33:47 pm »
Szczerze? Tępy pomysł! bdb, że jest punktacja za malowanie armii. To mobilizuje do pokazania się z dobrej strony. inaczej widzielibyśmy zalane armie Power Gamerów i nieschludnie popaćkane figsy "a bo nie było czasu na malowanie". Polacy są tacy, że jak im kiełbasy nie rzucisz to nie hu hu.

Pozdro

Offline krawat

Odp: Punkty za malowanie na turniejach
« Odpowiedź #137 dnia: Lipiec 31, 2008, 11:35:12 pm »
moze w ten sposob:
14-latek kupil pierwsza figurke w zyciu do wh40k. pomalowal ja na swoim niewybrednym poziomie. dostal kieszonkowe kupil kolejne figurki i pomalowal je w tym samym schemacie na tym samym, niewybrednym poziomie. mija rok i dziciak idzie na patrol. osiaga jakies przedostatnie miejsce. nie poddaje sie. w armi wprowadza trzeci kolor i brush. jest tak podniecony swoim osiagnieciem, ze uwaza, iz nalezy mu sie nominacja do golden demona (zawsze sa takie chwile kiedy nasze pierwsze malowania, z doswiadczeniem wyciagnietym z kolorowych gazetek lotra itp, stanwia nas w przekonaniu ze jestesmy debesciaki w tym co wykonalismy). w koncu przychodzi czas na mastera. oczywiscie trafia na przemilego ziomala z mafii, ktory z usmiechem i przyjazna intencja oswiadcza mu ze dostal 23-0. coz zycie, widocznie zamierzone, niby bezbledne taktyki okazaly sie nie trafne. to nic. bedzie inna okazja zeby doroslym dzieciakom nakopac w 40ke do du*y i posiasc na laurach samozachwytu i satysfakcji.
w koncu podchodzi jakis koles w przerwie miedzy bitwami i mowi- show me your army, mierzac go z gory niczym Pan patrzacy na chlopa ze swoimi ziemniakami. ostateczny werdykt 3pkt/10 pkt.
sa teraz dwa wyjscia:
chlopak podszkoli sie w malowaniu zeby walczyc o kazdy punkt jak ork o kazda zgware
chlopak powie: mam was wszystkich w du*ie, w sklepie jest o wiele fajniej pograc
lub tez chlopak popatrzy na sedziego jak na Pana ktory splunol na jego ziemniaki

no i... do czego zmierzam... dokladnie sam nie wiem, ale sytuacja malo ma zwiazku ze sprawa jaka przyszlo nam tu obgadywac.
wiec poprostu wyluzujcie wszyscy, zostawmy 10% od wartosci ogolnej jako maxymalny pulap za czesc hobbistyczna.
jezeli ktos sie zrazi do takiego obrotu sprawy niech zacznie organizowac turniej o wiedzy o swiecie wh40k ,a za posiadanie modeli moga byc dodatkowe punkty   :lol: :lol: :lol:
ZAPINAMY

Offline Mistrz wałków :)

Odp: Punkty za malowanie na turniejach
« Odpowiedź #138 dnia: Sierpień 01, 2008, 10:30:54 am »
Dobre krawat :)

Wszystkim to wysłałeś?.. Podziwiam.
Ale mnie nie musisz przekonywac ja jestem już od dawna 4 łapami za max 10 % z części hobbystycznej.

ach.. jak fanjnie bylo być tym beztroskim 14 latkiem bez skrzywienia PG.
Kamil. (miszczu)

Offline ederus

Odp: Punkty za malowanie na turniejach
« Odpowiedź #139 dnia: Sierpień 01, 2008, 01:38:25 pm »
Cytuj
ach.. jak fanjnie bylo być tym beztroskim 14 latkiem bez skrzywienia PG.

Ja jestem 16-latkiem ze skrzywieniem PG i nie narzekam :D. Czasami denerwuje mnie temat "PG" ale to nie miejsce na rozmowę o tym. A poza tym to się z Tobą Krawat nie zgodzę. Na swoim pierwszym masterze (na snocie) miałem armię głównie brushowaną, a z hobbystycznej złapałem ok. 60% punktów. Więc jak się chce to można, a ja nie jestem wybitnym malarzem ;-).
106 miles to Chicago, we've got a full tank of gas half a pack of cigarettes, its dark and we're wearing sunglasses.

Hit it!