Beregond, Shino? Planujecie kiedyś się pogodzić? Tak z ciekawości pytam.
a co slonko? matka cie nie uczyla zeby nie wkladac palca miedzy drzwi? chyba, ze chcesz zaczac nowy flejmik? (ale to o poranku dopiero jest dobry flejm ;] ) bo nic innego z tego nie wyjdzie...
ewentualnie jako riposte moge cie zapytac czy zamierzasz w koncu przestac byc emo/ nauczyc sie porzadnie angielskiego bo twoje bledy wciac lsnia na recenzjach lub czepiec sie o bolesne sprawy a nie takie blachostki :P (juz raz kiedys wyplynelo co cie boi jak nie wytrzymales pamietasz? )
beczkę piwa dla tego kto udowodni, ze to zdanie ma jakikolwiek sens Shock
beczke? juz pedze :P
po prostu rzym jako kolebka chrzescijanstwa ma wiele wspolnego z manga. dzieje sie tak ze wzgledy na odleglosc tejze wiary od rodowitych mieszkancow japonii... czesto ja cala przeinaczaja na swoj sposob jednoczesnie jak i zawieraja mase symboli w swoich dzielach (czesto cenzurowanych pozniej w europejskich wydaniach komiksow... nie wiem czemu ale tak jest)
teraz jesli porownac rzym w 200-300 lat po poczatkahc chrzescijanstwa (tyle mniej wiecej ma manga AFAIR) to widac, ze tam powstawala masa roznych interpretacji, ktore do pewnego stopnia staly sie odlamami (jak chocby gnostycyzm o ile sie nie myle)
stad porownanie rzymu i MiA
a. Beczylka ma byc schlodzona jak do mnie dotrze