Autor Wątek: Film wkręcający się w umysł  (Przeczytany 24974 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

drmuto

  • Gość
Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 26, 2003, 11:10:43 pm »
to jest nas 3 - ty ja i marijne :) Ogolnie film wzbudza zachwyty - tylko czemu?

Offline rockatansky

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 26, 2003, 11:53:34 pm »
...tak z ciekawości zapytam, czy ktoś z was (trójki nielubiącej "Requiem for a dream") lubi techno?...ewentualnie nienawidzi?
s I turn to sand you took me by the hand
and  declared that love prevails over all...

drmuto

  • Gość
Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 27, 2003, 12:08:24 am »
techno z lata milosci? czy techno z manieczek - bo nurt muzyczny przeszedl daleka droge - mozna do niego zaliczyc zarowno Aphex Twin jak i Scootera (ROTFL)
tak wiec sprecyzuj co masz na mysli mowiac techno

OFF TOPIC - Potwierdzaja sie pogloski - Richard D. James w sobote w Krakowie na Krowoderskiej 52

Offline rockatansky

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 27, 2003, 12:56:06 am »
szczerze mówiąc nie znam się na tym, bo nie przepadam... ot tak sobie pomyślałem, że jeśli ktoś nie przepada za tym nurtem, to być może nie zaakceptuje też filmu (a znam takie przypadki  :) )..o naiwny ja...
...a swoją drogą, co to są te manieczki, bo już kilka razy o nich słyszałem?
s I turn to sand you took me by the hand
and  declared that love prevails over all...

drmuto

  • Gość
Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 27, 2003, 08:52:57 am »
no pudlo - film mi sie nie podoba bo jest slaby ROTFL

co do manieczek to nie mialem okazji sycic swych uszu ta muzyka - w kazdym razie jest to podobniez dyskoteka gdzies w Polsce (Mazury???) gdzie zbieraja sie najbardziej ortodoksyjni z ortodoksyjnych :)

Offline axel

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 10, 2003, 08:05:54 pm »
Manieczki są w Wielkopolsce,niedaleko Śremu.Niestety słyszałam tylko złe o nich wieści, duża liczba narkomanów i w ogóle narkotyków (a ponoć i zgonów...) i najgorsze techno...
Co do filmów, które się wkręcają w mózg (i zawsze jakoś przerażających). Pierwszym dla mnie takim filmem była "Odyseja 2001", jako dziecko nie mogłam oderwać oczu od ekranu a jednocześnie bałam się potwornie, jak sądzę dzisiaj, ogromu kosmosu, jego ciszy i obojętności, a także owego prostopadłościanu (czegoś niewytlłumaczalnego)...
Dalej był Twin Peaks. Dzisiaj powiedziałabym, że ostatnim filmem, kóry mi się wkręcił w mózg był "Mullholland drive".
A jeszcze wcześniej były: "PI", "Fight club","Intymność" i "Apokalipsa" (może jakieś jeszcze inne)...
To, co wydaje się na mnie działać (działać wkręcająco) to klimat mroczny i gęsta atmosfera, elementy szaleństwa, irracjonalne, wskazanie na to, co mroczne albo bolesne albo złe albo złe i szalone i okrutne naraz w człowieku jako takim (a więc i w odbiorcy), wszystko podane w specyficznej estetyce (jak się okazuje za każdym razem trochę innej), takiej, w której z przerażeniem stwierdzam, że zło bywa intrygujące, bywa interesujące, pociągające itp....

Offline Kormak

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 11, 2003, 04:24:45 am »
Może jeszcze "Odmienne stany świadomości"?
Momentami trochę śmieszny, ale tematyka niezwykle ciekawa i wiele scen zapadających w pamięć.

No i zawsze chciałem spróbować jak to jest w komorze deprywacji sensorycznej...

Offline MSJ

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 11, 2003, 07:29:58 am »
hm...filmy wkrecajace sie w pamiec...

"Pi" - chyba nie ma po co tlumaczyc. pamietam ze trafilem na ten film przypadkiem zupelnym w Krakowie, kiedy jeszcze w zadnym kinie w Polsce tego filmu nie bylo... i zakochalem sie w tym filmie. nawet kupilem sobie soundtrack choc nie przepadam za taka muza.

"Memento" - to jest pokrecony film, kto ogladal ten wie, a ci ktorzy nie ogladali niech obejrza i beda wiedziec czemu...

"Ojciec chrzestny" - wszystkie 3 czesci, moge ogladac bez konca, ksiazke tez mozna czytac bez konca...

"Lowca Jeleni" - zwlaszcza gra w rosyjska ruletke...to klasyka...
nd she said...
Flowers are red young man
Green leaves are green
There's no need to see flowers any other way
Than they way they always have been seen

Offline Kurczaczek

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 11, 2003, 06:01:45 pm »
The Million Dolatr Hotel- niesamowity pozytywny wkret

Las Vegas Parano- kto obejrzy bedzie wiedzial- nie potrzeba zadnych slow
...

Offline MSJ

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #39 dnia: Lipiec 12, 2003, 03:32:45 pm »
Cytat: "Kurczaczek"
Las Vegas Parano- kto obejrzy bedzie wiedzial- nie potrzeba zadnych slow


dokladnie...:-) jazda na maxa..:)
nd she said...
Flowers are red young man
Green leaves are green
There's no need to see flowers any other way
Than they way they always have been seen

Offline Koziel

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #40 dnia: Lipiec 14, 2003, 09:36:07 pm »
LOST HIGHWAY

Offline 007

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #41 dnia: Lipiec 17, 2003, 02:37:33 pm »
8mm

Offline Spajder

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #42 dnia: Lipiec 18, 2003, 08:32:52 pm »
8mm to dobry przykład. Szkoda tylko, że nie było żadnego podsumowania.
Mnie się w tym filmie podobała głównie szczerość bohatera, który staje przed coraz bardziej przerażającymi wydarzeniami. Z początku grzeczny i szanowany w trakcie staje się potworem by zwalczyć zło. Końcówka z powrotem do rodziny jest niesamowita. Scena brutalnego zabójstwa, a potem dziecko i żona. Sam miałem łzy w oczach.
To jeden z tych filmów z Cage'em, gdzie jest inny niż w reszcie.
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline Kret

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 19, 2003, 06:56:45 pm »
Jezu, o najlepszym bym zapomniał...

"Bowling for Columbine". Nie pamiętam nazwiska reżysera.

Ten film nie pozwala zdecydować, czy po zakończeniu seansu śmiać się, czy płakać...

Pozdrawiam

Kret

Offline rockatansky

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #44 dnia: Lipiec 19, 2003, 10:17:00 pm »
..."Bowling for Columbine" to dokument Michaela Moora... świetny, tak na marginesie dodam...
s I turn to sand you took me by the hand
and  declared that love prevails over all...