trawa

Autor Wątek: Film wkręcający się w umysł  (Przeczytany 24669 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kormak

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #45 dnia: Lipiec 20, 2003, 12:38:55 am »
"Bowling for Columbine" jest po części dobry, ale w większośći Moore sięga po tak żenujące chwyty, że pod koniec filmu byłem zdegustowany (szczególnie końcówką ze zdjęciem tej dziewczynki).
Myślę, że Moore działa w dobrej sprawie, ale paskudnymi środkami.

Offline rockatansky

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 20, 2003, 12:57:33 am »
...czy ja wiem? scena mogła wyglądać "idiotycznie" i "tandetnie", ale moim zdaniem zachowała "wewnętrzną logikę" filmu... "paskudne środki" to nic innego, jak żelazna logika wywodów Moora, które doprowadzają do końcowych wniosków - to nie broń jest zła, lecz jest coś nie tak z amerykańskim społeczeństwem... z czym się zgadzam...
...tak na marginesie dodam, że Michael Moore ma na kącie jeszcze jeden dokument, tytułu niestety nie pamiętam, który z tego co wiem, dotyczy w pewnym stopniu General Motors... niestety nie widziałem... może ktoś to oglądał?
s I turn to sand you took me by the hand
and  declared that love prevails over all...

Offline tyciu

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 20, 2003, 11:14:07 pm »
ostatnio  Chlopcy z Ferajny  i  Rejs ;)  (scena z tym pytaniem o konia ;))

a ogolnie to : Requiem dla snu & Pi
                    Wsciekłe Psy
                    Siedem
                    Blade Runner
                    Forrest Gump  (standardowo: najlepszy film.. a jak !)
                    and more..

te filmy mi z pamieci predko nie umkna (niektore siedza juz pare lat)
hy can we not be sober.....

Offline tyciu

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 20, 2003, 11:27:43 pm »
Cytat: "drmuto"

Ogolnie po obejrzeniu mialem odczucie sliskosci - pan A zrobil film dla krytyki na poziomie amerykanskiego widza i stal sie bardzo slynny. Bo przeciez w tym PI nie wiadomo bylo o co chodzi


i stad ta popularnosc wlasnie ( z podziemia na wyzyny :)
hy can we not be sober.....

Offline Spajder

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 21, 2003, 07:43:39 pm »
A co do Foresta Gumpa. Czy są może jakieś wiadomości o ekranizacji drugiej części?
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline tyciu

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 21, 2003, 07:47:36 pm »
Cytat: "Spajder"
A co do Foresta Gumpa. Czy są może jakieś wiadomości o ekranizacji drugiej części?

szczerze watpie , czytalem gump'a & spolke i nie wiem czy to sie nadaje na film no chyba ze Forrest gump 2 mialby byc po prostu kontynuacja jedynki .. i jak powstanie druga czesc Forresta to wcale mnie to nie ucieszy
hy can we not be sober.....

Offline yoxik

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 24, 2003, 07:03:50 pm »
Było tego sporo przede wszystkim David lynch i Mulholland Drive po obejrzeniu tego filmu nie wiedziałem co z sobą zrobić takie małe pranie mózgu, za które sam zapłaciłem :)
Potem Requiem dla snu, Blow, Gattaca, Dogma
I wiele innych których w tej chwili nie pamiętam.
pinia jest jak dziura w d**** - każdy ma swoją  
Kompromis moje drugie imię :)
"... Gdy dorosły człowiek wkracza w świat bajek, pozostaje w nim na zawsze. Nie wiedziałeś o tym?"

Offline Spajder

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 24, 2003, 07:22:51 pm »
Hm, Dogma... oczywiście zostawia wrażenie, ale w moim przypadku negatywne - nie w znaczeniu złej energii, ale w spapraniu może nawet fajnego pomysłu. Film jest nudny, ciągnie się jak flaki z olejem, a teksty wypowiadane przez postaci czasami wręcz śmieszne. Jedyne, co było zabawne to Bóg w postaci kobiety (niezbyt pięknej piosenkarki ;), a reszta... żenada, niestety.
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline Ayers

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 01, 2003, 08:17:16 pm »
Mnie wkręcił się i dość mocno siedział przez siedem dni "The Ring". Film jest niesamowity. Szczególnie ten krótki :) A w momencie kiedy ten koń zginął (utopił się) w mgnieniu oka pojawił się okrąg i znikł. W pierwszym momencie tego nie zauważyłam, ale kuzyn cofnął film parę sekund i puścił w nieco wolniejszym tempie.
Też na długo zostanie w mojej pamięci "Oszukać przeznaczenie 2" (jedynki nie widziałam), chyba ze względu na seny śmierci bohaterów.
Co to jest Chaos? Jest to Ład, który zniszczono przy Stworzeniu Świata." - St. J. Lec
"Chaos zawsze pokonuje porządek, gdyż jest lepiej zorganizowany." - T. Pratchett
"Na początku był Chaos..." I Chaos wiedział, że jest dobry.

Offline surmik

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 01, 2003, 11:30:46 pm »
Cytat: "Spajder"
[...]a teksty wypowiadane przez postaci czasami wręcz śmieszne.


No to chyba wlasnie o to chodzilo, nie ? ;oD
Pozdrowienia,
Marek

Offline Kormak

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpień 02, 2003, 12:23:24 am »
Ostatnio "Donnie Darko" i "28 dni później".

A jedna z bardziej niesamowitych scen, szczególnie w połączeniu z muzyką - rytuał w rezydencji w "Eyes Wide Shut".

Offline Perfect Strangler

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpień 09, 2003, 01:31:47 am »
Cytat: "drmuto"
i z innej (blizszej Gildii) polki - Tetsuo. Zwlaszcza pierwsza czesc - 90% ludzi ktorym go pokazywalem dotrwala tylko do sceny w ktorej - a zreszta co wam bede opowiadal.

Ostatnio obejrzałem sobie Tetsuo w Cieszynie - publiczność festiwalowa to wyjątkowo twarde bestie, w normalnym kinie niektórzy ludzie uciekaliby z seansu już po pierwszej scenie (Tsukamoto rozcina sobie nogę, wkłada kawałek metalu i lęgną mu się tam robale), a tu nawet nikt specjalnie się nie śmiał :)

Ale a propos ucieczek z kina, kiedyś byłem na seansie, gdzie pokazywano dwa krótkie metraże: Noc i mgła Alaina Resnais'go oraz Krew zwierząt Georges'a Franju.

Pierwszy film, o Oświęcimiu: koparka spycha sterty trupów do rowu, luzik, takie rzeczy to już przy jedzeniu się ogląda.

Drugi film: pierwsze ujęcia, Paryż o poranku, słoneczko, łąka, kfiatki, całujące się pary, a tu srrru! cięcie i przeskakujemy do rzeźni, konie zabijane strzałami w głowę, cielątko z oderżniętymi nogami i głową, ale wciąż jeszcze machające kikutami... Uciekło 80% procent widowni (pod koniec seansu z dziesięciu osób ostały się ino dwie, łacznie ze mną), mimo że film miał tylko 20 minut.
Przypuszczam, że byłem jedynym człowiekiem na tym seansie, który zdawał sobie sprawę, na co idzie, ale i tak siedziałem z otwartą gębą...

Cytat: "Błendny Komboj"
Nipponfilom - do których też się zaliczam - polecam tegoroczny festiwal w Cieszynie. Będą tam przeglądy poświęcone dwóm japońskim reżyserom - twórcy "Tetsuo" i "Ichi Killera" - Tsukamoto, oraz wielkiemu klasykowi tej kinematografi Yasujiro Ozu.

Ichi the Killer to film Takashiego Miike (autora również wspomnianego wyżej Visitor Q), Tsukamoto tylko tam grał...
WW.KOMIKSY.COM - sklep z amerykańskimi komiksami

N.N.

  • Gość
Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpień 13, 2003, 11:29:16 am »
"Memento" - zdecydowanie. Film intrygujący, z sympatycznym bohaterem, miejscami zabawny, zaskakujący kompozycją, ale finał rozwala, bo okazuje się, że wszystko jest inne niż się przez cały czas wydawało.

Offline Spajder

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpień 14, 2003, 10:00:01 am »
Memento dość szybko zapomniałem, bo on tylko bazuje na czymś, co może się wkręcać w umysł, a potem wcale nie zostaje. Końcówka jest miła i mądra, ale to chyba wszystko. Poza tym trzeba bardzo uważać, że się nie zgubić. A zabawne... z pewnością chodzi ci o scenę z kawą na koszt lokalu. Blee...

Jedno muszę przyznać, kreacja Pierce'a była bardzo dobra.
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline Kormak

Film wkręcający się w umysł
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 14, 2003, 11:01:29 am »
Nie wiem czy już pisałem, ale "Fanatyk" zrobił na mnie wielkie wrażenie. Zarówno tematyka, wykonanie jak i rewelacyjny Ryan Gosling w roli głównej (kto by się spodziewał tego po nim).