Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) > Komiksy amerykańskie

Kaczor Donald

<< < (2/269) > >>

Anonimowy Grzybiarz:

--- Cytat: "Ziemniakento" ---Wspomnienie dzieciństwa...mgiełka z przed lat...pierwsza przygoda z komiksem...
Ale już nie czytam. Nie śmieszy mnie  ;)
--- Koniec cytatu ---


To tak jak u mnie... Tylko nie pierwsze spotkanie z komiksem. U mnie to Batman był a nie jakiś tam Kaczor :p Nie wiem, co 17 letniego chłopaka może śmieszyć w Donaldzie...
Jedynego kaczora jakiego jeszcze uznaję to Sknerus rysowany i wymyślany przez Dona Rosse, jedynego prawdziwego mistrza Kaczogrodu(nie się Barks schowa).

Pozdrawiam

C.H.U.D.Y.:
Ochraniam empro całym ciałem i duszą  :!: Gdzie się pojawiła elita tego forum? Gdzie się pojawili ci wszyscy userzy, którzy zanim napisali nowy topic zastanowili się jak rozwinąć post, zeby kogoś zachęcić do dyskusji?

Jak się czyta posty Barteza i Grzybiarza to można doznać szewskiej pasji....  :cry:

Ale koniec biczowania naszych "łowców postów"  :!: Przejdźmy do rzeczy....

Dla mnie również Kaczor Donald również jest jakimś reliktem przeszłości, aczkolwiek przyznam się szczerze że bardziej go oglądałem, aniżeli czytałem. Dzisiaj pierwsze 25 tomów giganta leży w piwnicy, oplecione pajęczynami i dość porządną warstwą kurzu. Kiedyś nawet mi się to podobało, ale teraz uważam ten komiks za zwykłą bulwarówkę. Ani to nie śmieszne, ani poważne (w końcu to komiks dla dzieci). Niemniej jednak nie wynika to zmian przychodzących wraz z wiekiem. Tylko dwa komiksy o Kaczorze Donaldzie leżą na mojej półce komiksowej. Są to dwa polskie wydania "życia i czasów Sknerusa McKwacza" Carola Barksa. Mnie osobiście ta historia poruszyła. Z jak dziecinną prostotą autor ukazał piękną historię o ciężkiej pracy, relacjach rodzinnych, problemach socjologicznych. Humor wykwintny, aczkolwiek w większości wypadków sytuacyjny. I do tego jedna z najbardziej szczegółowych animowanych kresek, jakie widziały moje oczy. "Życie i Czasy Sknerusa McKwacza" to równeiz komiks, ukazujący konsekwencje bycia egoistą, zamkniętym w sobie na uczucia innych, nawet rodziny. Na szczęście komiks ten nie robi tego w sposób moralizatorski, co może być nazbyt denerwujące.

Jeżeli coś miałbym polecić z Kaczora Donalda, jeżeli coś z Kaczora Donalda miałoby przetrwać długi czas, to z pewnością jest to komiks Barksa.

P.S. Zwykle tego nie robię, bo nie lubię zniżać się do tego typu praktyk, ale muszę to zrobić... Grzybiarz - ty lepiej sie schowaj z swoimi postami. Dzięki temu wiele osób oszczędziłoby wiele czasu na przeglądaniu tego forum.

Igel:
Błagam, niech moderator z każdego forum da osta temu kolesiowi i wlepi się mu bana! Przez takich ludzi nie da się już normalnie czytać forum!

To tylko Kwestia czasu.
Bartez - zakładając temat - uzasadniamy dokładnie własne zdanie na temat danej pozycji/autora itd. Staramy się nie pisać postów "jednolinijkowych" nie wnoszących wiele do dysksji - za pisanie takich postów, które są wycinane - można dostać Ostrzeżenie.
graves

spidey:
Do dzisiaj czytam wszelkie wydania specjalne autorstwa Carla Barksa i Don Rosy i szczerze mówiąc śmieszy mnie gdy widzę wypowiedzi 13-14-latków, którzy to chcą pokazać jacy są dorośli i wyrażają swoją pogardę dla tego typu komiksów. Co jak co, ale mówienie złego słowa na Barksa to po prostu bluźnierstwo.

Anonimowy Grzybiarz:

--- Cytat: "C.H.U.D.Y." ---Tylko dwa komiksy o Kaczorze Donaldzie leżą na mojej półce komiksowej. Są to dwa polskie wydania "życia i czasów Sknerusa McKwacza" Carola Barksa. Mnie osobiście ta historia poruszyła. Z jak dziecinną prostotą autor ukazał piękną historię o ciężkiej pracy, relacjach rodzinnych, problemach socjologicznych.
--- Koniec cytatu ---


A nie chodzi Ci czasem o "Zycie i czasy..." Dona Rosy? Jeśli się nie mylę, to Egmont wydał dwa wydania 'Życia..." właśnie Dona Rosy :arrow: http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/don_rosa, a nie Carla Barksa. Na komiks.gildia.pl też nic na ten temat nie ma... :arrow:http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/carl_barks Ale mogę się mylić i coś mogło mi umknąć. Proszę nie krzyczeć...

Pozdrawiam


http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/don_rosa

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej