trawa

Autor Wątek: Kaczor Donald  (Przeczytany 474161 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #840 dnia: Październik 04, 2016, 12:49:42 pm »
W MAMUCIE T.12 Wyrwigrosze najbardziej spodobał mi się przekomiczny komiks o Krysztale Mocy. Jeden z najlepszych numerów na jakie nabrał się Donald. Szkoda tylko, że na końcu Sknerus go wykiwał.
A w GP Czas Niespodzianek Fleming Andersen narysował jeszcze kolejny CAP "jest tam ktoś". No i tu muszę pochwalić albo poprawę jego stylu rysowniczego, albo świetne tuszowanie i kolory. Komiks wygląda świetnie i nie ma charakterystycznej dla rysownika kańciastości.

Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #841 dnia: Październik 19, 2016, 02:47:19 pm »
Taki skrót informacji.
Pierwszy (tzn. drugi po zerowym) numer "Duck Avenger" właśnie się ukazał, kolejny pojawi się w grudniu i będzie kosztował 4,99$ znowu (nie 5,99 jak pierwszy). Czyli łącznie za 3 zeszyty trzeba zapłacić 15,97$.
Natomiast trejd będzie miał premierę w kwietniu. Będzie zawierał 3 zeszyty i kosztował 24,99$.
https://www.amazon.com/Duck-Avenger-New-Adventures-Book/dp/163140864X/?tag=viglink20248-20
Zainteresowanych zeszytami odsyłam na Atom Comics, gdzie są wszystkie do tej pory wydane.
https://www.atomcomics.pl/pl/searchquery/DUCK+AVENGER/1/desc/5?url=DUCK,AVENGER
Poza tym w grudniu ukaże się w USA masę ciekawych komiksów, w tym komiks Midthuna o młodym Sknerusie
http://www.komiksydisneya.pl/2016/10/amerykanskie-zapowiedzi-preorder-102016.html
Wczoraj ukazał się październikowy (halloweenowy) "Kaczor Donald", w środku komiksy Rodrqiuesa, Ferarrisa (Młodzi Skauci) i Korhonena. Wygląda naprawdę nieźle.
http://www.komiksydisneya.pl/2016/10/kaczor-donald-2016-11-rodriques.html
Wszelkie informacje znajdziecie cały znajdziecie na Kaczej Agencji Informacyjnej.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline R~Q

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #842 dnia: Październik 21, 2016, 07:33:35 pm »
Czyli PKNA nareszcie (po 20 latach?) trafia do USA? Mam nadzieję, że zdobędzie tam popularność i siłą rozpędu wróci także do Polski.

O ile nie będzie to wersja okrojona, jak kiedyś.

PKNA totalnie rządzi.

Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #843 dnia: Październik 21, 2016, 08:07:29 pm »
Niestety to czy jakiś komiks Disneya jest popularny w USA czy nie, zupełnie nie wpływa na jego szanse wydania w Polsce.
Egmont wydaje to co dostaje od swojej centrali i niestety inwencji w tym blisko zero. Trudno powiedzieć jak to wygląda z innymi wydawnictwami.
Na dodatek, co pokazały ostatnie "odpowiedzi" TK, mimo 3 pytań o komiksy Disneya - o ŻICSM, o Rosę/Barksa i o "Mickey's Craziest Adventures" - TK nic o tym nie wspomniał.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #844 dnia: Listopad 03, 2016, 10:22:55 am »
Zły Egmont nie chce dawać Gigantów do dyskontów? To nie. Człowiek jakoś sobie poradzi. Do mojego najbliższego antykwariatu podrzucili 2 tomy, których nie miałem, w tym jubileuszowy 200 Gigant Poleca. Nice. Lista brakujących numerów jest u mnie coraz mniejsza - w wakacje pewnie znowu se podokupiam na Allegro, jak będą jakieś okazje.


Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #845 dnia: Listopad 04, 2016, 07:52:28 pm »
radef - to nie był twój ulubiony Casty, ale mi bardzo się spodobała historyjka "Niewinni Złodzieje" z GP Niebezpieczny Duet. Bosco stworzył zgrabny scenariusz, a Perina naprawdę dobrze rysuje - i uszatego i Piotrusia. Z chęcią poczytam inne jego prace.

Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #846 dnia: Listopad 04, 2016, 08:14:54 pm »
radef - to nie był twój ulubiony Casty, ale mi bardzo się spodobała historyjka "Niewinni Złodzieje" z GP Niebezpieczny Duet. Bosco stworzył zgrabny scenariusz, a Perina naprawdę dobrze rysuje - i uszatego i Piotrusia. Z chęcią poczytam inne jego prace.
To nie jest tak, że ja uwielbiam tylko Casty'ego. Wymienię ci kilka historyjek z ostatnich lat z Mikim, które były świetne, a nie były jego. Na ostatnią chwilę (GP 200), Szczęście w kartach, szczęście w miłości (GP 193), Zupełnie inny wymiar (GP 190), Na miejscu zbrodni (GP 189), Spadająca gwiazda (GP 184), Wielkie morze piasku (GP 183), Na zielonej wyspie (GP 182), Światła miasta (GP 180).
A tą o której wspominasz - praktycznie jej nie pamiętam, przeglądnąłem ją przed chwilą i wiem, że ją czytałem, ale w żadnym stopniu mnie nie zachwyciła, ale też nie była zła.
Tak przy okazji chciałbym zauważyć pewną #dobrązmianę, która nastąpiła w "Gigancie" w tym roku. Do poprzedniego roku w każdym tomie były dwa długie mysie komiksy, z czego ten drugi, skupiający się często nie na Mikim, ale na Minnie, Piotrusiu czy policjantach był nie raz lepszy od tego pierwszego. W tym roku nadal są publikowane dwa mysie komiksy, lecz drugi z nich najczęściej ma... 6 stron.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #847 dnia: Listopad 04, 2016, 08:45:29 pm »
I ja się z tym zgadzam, bo sam wolę bardziej Kaczki, a z Mikim tylko naprawdę dobre historie. Ale jeśli będą tak dobrze rysowane, to może nabiorę większej sympatii do niego.
- Światła miasta - Trochę zbyt naiwna i oczywiste było od razu kto za wszystkim stoi.
- Na zielonej wyspie (GP 182) - To było fajne poszukiwanie filmu - zgadzam się. Choć De Vita mógł nieco lepiej to rysować
- Wielkie morze piasku (GP 183) - Dobre rysunki, choć mnie trochę nużyło to nadskakiwanie Minnie. Babski scenariusz o "damie" w opałach.
- Spadająca gwiazda (GP 184) - Rysunki dobre, ale zawsze wolę humor niż sentymentalizm. I to jeszcze w komiksach o Mikim.
- Na miejscu zbrodni (GP 189) - To mi się podobało - nowy glina podejrzewa Mikiego. Niby ograne ale dobrze podane. Tylko niepotrzebnie opisano Mikiego jako amatora - to już zawodowiec.
- Zupełnie inny wymiar (GP 190), Szczęście w kartach, szczęście w miłości - Jeszcze nie mam tych GP
- Na ostatnią chwilę (GP 200) - Może jutro przeczytam.


Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #848 dnia: Listopad 04, 2016, 09:05:47 pm »
- Spadająca gwiazda (GP 184) - Rysunki dobre, ale zawsze wolę humor niż sentymentalizm. I to jeszcze w komiksach o Mikim.
Komiksy z Mikim = humor?
Od kiedy?
Zawsze mi się wydawało [ale kim ja jestem? przeczytałem tylko 11 tysięcy historyjek Disneya, jeżeli nie więcej], że Donald jest bardziej postacią humorystyczną, nastawianą na gagi, a w historyjkach z Mikim na pierwszym miejscu jest przygoda, a humor jest tylko rzeczą dopełniającą.
Jakbym czytał komiksy Disneya tylko dlatego, że są śmieszne to pewnie bym od dawna ich nie czytał. Jak dla mnie ogromną siłą w komiksach Disneyach jest to, że dzięki różnorodnym postaciom i bogatemu światu mogą być różnorodne. Jedna historyjka może nas kompletnie rozśmieszyć, a dzięki drugiej ogromnie się wzruszymy, a jeszcze będzie nas trzymała w napięciu od początku do końca, a kolejna będzie łączyć wszystkie te motywy. I wcale to nie oznacza, że ta pierwsza historyjka ma być najlepsza. Podam bardzo rzadko spotykany przykład - Nasza klasa (z MGG 14), genialny komiks o powrocie Piotrusia do dawnej szkoły. W komiksie jest trochę humoru, ale głównie to komiks o ponownym spotkaniu Piotrusia z dawnymi znajomymi, w wielu momentach wzrusza, doskonale uczłowiecza Piotrusia i nie pokazuje go jako prostego łotrzyka. Oczywiście mogę też przytoczyć bardziej znany przykład, czyli Życie i czasy Sknerusa McKwacza.
- Na ostatnią chwilę (GP 200) - Może jutro przeczytam.
Za dużo sentymentalizmu, wzruszeń, słaby komiks.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #849 dnia: Listopad 04, 2016, 09:20:57 pm »
No nie przesadzaj. W Mikim też są pokłady humoru. Np. komiksy z EleMele i szalonymi wynalazkami z przyszłości. Użeranie się Mikiego z Minnie albo Fredkiem i Mordkiem. Te wszystkie fantastyczne plany Piotrusia i sposób w jaki Miki je rozbija. Albo np. ta stara historia ze zjazdem pisarzy kryminałów i tortem czekoladowym - była dobra i śmieszna. Albo ta wspominana Pomylona Przyszłość z genialnymi rowerkami treningowymi. :)

Sam czytam komiksy Disneya od 1993. Nie liczyłem na sztuki, ale trochę mi się tego tez uzbierało.
« Ostatnia zmiana: Listopad 04, 2016, 09:41:02 pm wysłana przez 8azyliszek »

Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #850 dnia: Listopad 05, 2016, 04:18:41 pm »
W GP 181 jest komiks Gadający Towar. I właśnie takich scenariuszy nie lubię najbardziej - obrażających inteligencję widza i całkowicie przeczących logice. Kwakerfeller mógł lepiej poukładać swoje towary w swoich supermarketach. Ale przecież połowa miasta należy do Sknerusa i ma także własne sieci. A tu wymyśla się jakąś kompletną głupotę, dla problemu który został sztucznie wymyślony i nie jest śmieszny. Wyszło o wiele gorzej niż w tym starym komiksie z KD z 1995, gdzie Sknerus zatrudnił Donalda do wydawania pieniędzy, bo jemu się w Skarbcu nie mieściły. :) Tamto było o wiele lepsze. A tutaj ten Gentina manianę odwalił.

Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #851 dnia: Listopad 06, 2016, 11:18:43 am »
I właśnie takich scenariuszy nie lubię najbardziej - obrażających inteligencję widza i całkowicie przeczących logice. Kwakerfeller mógł lepiej poukładać swoje towary w swoich supermarketach. Ale przecież połowa miasta należy do Sknerusa i ma także własne sieci. A tu wymyśla się jakąś kompletną głupotę, dla problemu który został sztucznie wymyślony i nie jest śmieszny.
Ej. Czy ty czytałeś ten komiks? Zacytuje Sknerusa
"Bob Topseller. Wszystkie duże sklepy należą do niego".
A ty nagle przytaczasz, że połowę sklepów należy do Sknerusa, a połowę do Kwakerfellera. Na podstawie czego? Innego komiksu? Co wiele razy przypominam, pomijając podstawowe rzeczy w komiksach Disneya nie ma kanonu. Jakby mi się chciało to bym znalazł ci kilka komiksów, gdzie Sknerus posiada połowę sklepów, jak i kilka gdzie on tylko produkuje towary. Właśnie to o czym mówisz, czyli Sknerus i Kwakerfeller posiadający po połowie miasta jest większą głupotą, bo po co wówczas w Kaczogrodzie by istniał klub Miliarderów?
 
Wyszło o wiele gorzej niż w tym starym komiksie z KD z 1995, gdzie Sknerus zatrudnił Donalda do wydawania pieniędzy, bo jemu się w Skarbcu nie mieściły
W KD z 1996 - jest to komiks Spending Money Barksa z 1952 roku. Wg użytkowników Inducks 50. najlepszy komiks w historii.
W tym komiksie akcja ze Sknerusem i brakiem miejsca w skarbcu jest tylko wstępem, argumentem do wielu gagów, które są związane z Donaldem i wydawaniem pieniędzy, nie chodziło o to żeby był logiczny, on w sumie celowo miał być absurdalny. W ten-pagerach Barksa nie powinno się doszukiwać spójności z innymi historiami, ponieważ ich celem było zamieszczenie jak największej ilości humoru, gagów.
 
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #852 dnia: Listopad 06, 2016, 11:57:21 am »
Sorki za pomyłkę roku - dawno czytałem o tych gronosajowych siedzeniach. I wiem, że nie ma jednego kanonu. Ale do kroćset - Sknerus jest najbogatszym kaczorem na świecie. Ma swoje udziały we wszystkich gałęziach przemysłu. No we wszystkich - nawet telegrafach i bicyklach, które sprzedał Gogusiowi. :) I wciskanie mi kitu, że nie ma swoich marketów w Kaczogrodzie, bardzo mi się nie podoba. Przyznam, że teksty gadających produktów były świetne, ale to nie zmienia faktu, że przyczyna ich wprowadzenia mi się nie podoba. Nie miał swoich supermarketów, nie mógł ich sobie wybudować, nie chciał zapłacić półkowego, ale stać go było na produkcję mówiących chipów a potem mówiących wózków, które już wtedy bez problemu wprowadził do WSZYSTKICH supermarketów. Kompletna paranoja.
"Do Bydgoszczy będę jeździł" dymkiem numeru. :) :D

Równie głupi ale śmieszny i bardziej wiarygodny, był ten komiks z KD, gdzie burmistrz zabrał Sknerusowi wszystkie pieniądze, a w zamian dał mu jeden meganadbilion. :) I się okazało, że w kilka godzin większość pieniędzy wróciła do Sknerusa, bo w Kaczogrodzie większość przedsiębiorstw właśnie należała do niego.

Za to historyjka "Tyle wygrać" była dobra i bardzo śmieszna, ale chamska. Zdecydowanie za mało jest komiksów, w których Donald jednak wygrywa naprawdę.

@radef
Miałeś rację, że "Na ostatnią chwilę" mi się nie spodoba, ale nie z powodu sentymentalnego morału. Ta historia po prostu nie trzyma się własnej koncepcji czasu. Jeśli Miki cofając się drugi raz w czasie spotkał swoją przeszłą wersję, to czemu nie spotkał jej, gdy cofną się za pierwszym razem? Bez sensu to było.

He he - ale już "Cena Kultury" była bardzo dobra. I było nawet wspomnienie Stephena Kinga, który napisał "Policję Biblioteczną".
« Ostatnia zmiana: Listopad 06, 2016, 03:05:51 pm wysłana przez 8azyliszek »

Offline kaczogród

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #853 dnia: Listopad 18, 2016, 04:55:52 pm »
,,Wszystko zaczęło się od myszy" .To już 88 lat.
tertium non datur

Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #854 dnia: Grudzień 02, 2016, 04:55:50 pm »
Dziś jest 2 grudnia 2016 roku, dzień w którym po prawie 20 latach wydawania jako miesięcznik "Gigant" stał się dwumiesięcznikiem.
http://www.komiksydisneya.pl/2016/12/gigant-poleca-od-2017-roku.html
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

 

anything