Autor Wątek: Kaczor Donald  (Przeczytany 473901 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline miki2001

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #270 dnia: Wrzesień 09, 2014, 08:23:09 pm »
Mi to wyglada znowu jak sytuacja z Long Halloween i Egmontem: "Nie oplaca sie." "Ten komiks nie ma szans na tym rynku.", a potem mucha wydaje i nagle okazuje sie, ze sie oplaca. Wciaz mam nadzieje, ze Egmont kiedykolwiek wyda ktoras z kolekcji fantagraphics, albo chociaz ww. magazyn. W sumie to takie tomy mialy by u nas szanse. Troche ponad 200 stron, cena powiedzmy 90 zlotych (ze znizkami ~60zl ^^) HC, kreda. Tak wydanych komiksow Disneya u nas brakuje.

A teraz walne czyms zupelnie nierealnym (ale zanim wystartowalo WKKM nikt nie wierzyl, ze cos takiego kiedykolwiek wyjdzie :D):
Fistaszki z NK oryginalnie wydawane sa przez Fantagraphics - moze kiedys zdecyduja sie na wydanie Gottfredsona/Barksa/Rosy. Ale to takie calkowicie nierealne marzenie. Za takie cos oddalbym wszystkie Disneyowskie publikacje Disneyowskie... Aa... to przeciez tylko KD.

Offline Death

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #271 dnia: Wrzesień 09, 2014, 09:43:23 pm »
Jak ja się dzisiaj naszukałem tego nowego Barksa...
Ostatni dzień był (jutro nowy numer KD), a dopiero dziś wybrałem się do miasta. Wcześniej kilka razy kazałem kupić komuś z rodziny i za każdym razem porażka (nawet w Empikach nie było). Miałem dziś do załatwienia kilka spraw w różnych miejscach w centrum, więc po drodze wchodziłem do każdego InMedio, Żabki i innych takich. I nigdzie nie mieli. Na samym końcu mojej podróży, wpadłem na chwilę do biblioteki, na takie małe zadupie. I jak wychodziłem w stronę rynku i już miałem jechać do domu, to zauważyłem, że jakieś pół kilometra dalej jest (chyba) szyld Żabki i to dokładnie w drugą stronę, niż miałem wracać. Mega daleko, ale zielony szyld, to chyba będzie to. W kilkunastu poprzednich Żabkach nie mieli, więc na 100% w tej też nie powinno być. Poza tym wcześniej po prostu wchodziłem "po drodze", a tu musiałbym dy*ać specjalnie z pół kilometra po gazetę dla dzieci (choć dla mnie). I tak stałem z minutę, walcząc sam se sobą iść - nie iść, spojrzałem na zegarek, stwierdziłem, że mam te 20 minut i myślę - pie#&$*e IDE. 10 minut i 3 skrzyżowania później dotarłem na miejsce. No i szukam w tych gazetach z kiczowatym plastikiem (pełno tego dzisiaj) i w końcu JEST! Napis Kaczor Donald, na dole, pod wielką kupką innych magazynów z szajsem. Wyciągam, a tu...numer 17... No szlag! Czyli stary numer. No to dalej kopię i znowu Kaczor Donald - JEST! Wyciągam...a tu...numer 16...jeszcze starszy. No Szlag! No więc kopię już na sam dół...i ostatni magazyn - napis Kaczor Donald. Jeszcze głębiej zachomikowany, więc pewnie ze 15. numer, jeśli nie 14. Ale nie! 18!!! Najnowszy! Z Barksem! Płacę 8 zł za 24 strony Barksa. Plastik ląduje w śmietniku przy Żabce i odchodzę dumnie w stronę zachodzącego słońca. Jestę kaczofanę.

I powiedzcie, że nie można mnie po tym wszystkim nazwać fanem Barksa?  :biggrin:

Blaskowitz

  • Gość
Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #272 dnia: Wrzesień 09, 2014, 10:01:09 pm »
Plastik ląduje w śmietniku przy Żabce i odchodzę dumnie w stronę zachodzącego słońca.
Chcesz powiedzieć, że nie pograłeś w Super-Wykop?  :shock:

Offline maximumcarnage

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #273 dnia: Wrzesień 09, 2014, 10:04:36 pm »
Chcesz powiedzieć, że nie pograłeś w Super-Wykop?  :shock:

No przecież zrobił Super-Wykop do kosza.

Offline Death

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #274 dnia: Wrzesień 09, 2014, 11:53:32 pm »
Super wsad.  :smile:

Papier KD jest strasznie słaby. Poza tym kosztuje 8 zł. w latach 90. papier był świetny, a komiks kosztował grosze. Inflacja inflacją, ale chyba głównie nakład robi swoje. Moje numery z lat 90. wyglądają sto razy lepiej, niż ten, który dziś kupiłem. Ba, gdyby dać komuś KD z Pokręconymi Dona Rosy (nówka nieśmigana, papier biały jak śnieg) i leżący na nim dzisiejszy, to nikt by nie powiedział, że tamten ma 17 lat, a ten dziś rozpakowany. Raczej odwrotnie.

Chyba gdzieś ostatnio czytałem, że w latach 2008-2011 jak był ten złoty okres KD z długimi Barksami i Rosami, to jak był jakiś lepszy komiks, to był on drukowany na lepszym papierze (a normalnie papier też był słaby). Pewnie Radef będzie wiedział jakie komiksy miały "tak dobrze" i czy tylko strony z nimi były tak drukowane, czy cały numer...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 10, 2014, 12:00:31 am wysłana przez Death »

Offline maximumcarnage

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #275 dnia: Wrzesień 10, 2014, 12:07:55 am »

Papier KD jest strasznie słaby.

Popieram. Początkowo myślałem, że może wyolbrzymiam ale odnalazłem jakieś 2 tygodnie temu pudło z moimi Donaldami z lat 90tych i papier jest w nich po prostu grubszy, a i sama okładka dużo masywniejsza. Pismo jest po prostu o wiele mniej podatne na wygięcia niż to wydawane obecnie. Właściwie to sobie obiecałem, że będę regularnie kupował KD (wróciłem w tym roku do tego zwyczaju) ale teraz się mocno zastanawiam czy nie dać sobie spokoju, bo właściwie komiksy Rosy, Barksa i Gottfredsona to sobie kupuję z Fantagraphics, a reszta tych w KD (poza niektórymi Vicara) nie jest na jakimś wysokim poziomie. Wolę już chyba przeznaczyć tę kasę na "Gigant Poleca" (od początku roku zbieram regularnie i chcę mieć tę panoramę na grzbietach :smile: ).
A te dodatki to są najśmieszniejsze. Wcale się nie dziwię, że dzieciaki tego nie kupują. W jednym KD był jakiś miecz świetlny. Otworzyłem, pstryknąłem i uwaga....  odleciała górna część :smile: Jeśli wszystkie gadżety są tak mistrzowsko wykonane, to wiele dzieci może mieć uraz do kaczek  :smile:
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 10, 2014, 12:11:37 am wysłana przez maximumcarnage »

Offline Death

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #276 dnia: Wrzesień 10, 2014, 12:47:45 am »

Nie tylko podatne na wygięcia. Ale też na tarcie. Przecież ten papier już wygląda jakby był zużyty. A numery z lat 90. są śliskie i białe. Jak nówki.
Generalnie, to na Allegro można się zaopatrzyć w dużą ilość Donaldów za totalne grosze. I bez chińskiego szajsu. Z nowych to będę kupował tylko Barksa i Rosę. Jak się trafi jakiś Gottfredson dłuższy, to może kupię żeby gościa sprawdzić (choć raczej pokuszę się o tego już wydanego Mikiego z Sherwood, jak spotkam na Allegro).
A i Marco Rotą nie pogardzę, bo ma super kreskę. Scenariuszowo całkiem, całkiem wyglądały te jego komiksy, które czytałem (co nie zmienia faktu, że Rota się w Disneyu marnuje. Mógłby rysować poważne komiksy do scenariuszy najlepszych). Ale mocno się zastanowię, bo 8 zł to kupa szmalu za jeden w miarę dobry/średni komiks kilkunastostronicowy i to na mega słabym papierze. Tylko dowolny komiks Rosy i długi Barks mogą spowodować, że bez mrugnięcia okiem wyciągnę ósemkę. 10-pagery Barksa, to sobie czasem kupuję na Allegro za śmieszne pieniądze, jak mi się przypomni. Nie mam ciśnienia, żeby mieć każdy nowy od razu. Jeszcze sporo starych 10-pagerów mi brakuje. Ale po długi lecę do kiosku.

Jedna z moich ulubionych postaci. Herbert, oczywiście stworzony przez Barksa:

Co do Gigantów, to chyba najlepiej kupować te grubsze, które wychodzą co kwartał, bo są tam podobno drukowane lepsze komiksy (i chyba głównie klasyki). Chyba rzucili do Empików znowu Poznaj moich kuzynów, czyli gigantowy the best of, ułożony przez czytelników. Leżały obok siebie ten najnowszy i własnie ten najlepszy, po kilka egzemplarzy, w dwóch Empikach tak samo. Ale muszę przyznać, że komiks Bilet numer 1, to był lepiej wydrukowany w 1992 roku. Dużo lepiej. Teraz jakoś nieostro to wygląda i wyblakłe kolory.

A ilustrację Dona Rosy do komiksu Carla Barksa, który był wydrukowany w ostatnim numerze KD widzieli?
Don Rosa jest też mistrzem świata, jeśli chodzi o ilustracje/plakaty. Okładki Rosy do komiksów jego i klasycznych historii Barksa, to same dzieła sztuki.


No właśnie. Można kupić jakiś album z ilustracjami Dona Rosy?
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 10, 2014, 01:00:14 am wysłana przez Death »

Offline maximumcarnage

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #277 dnia: Wrzesień 10, 2014, 01:28:31 am »
A i Marco Rotą nie pogardzę, bo ma super kreskę.

To Masz trudny orzech do zgryzienia bo dzisiejszy KD jest właśnie z komiksem Roty http://www.kaczordonald.pl/nowy-numer/komiks-numeru/
Sam się teraz zastanawiam...

Blaskowitz

  • Gość
Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #278 dnia: Wrzesień 10, 2014, 12:48:58 pm »
No właśnie. Można kupić jakiś album z ilustracjami Dona Rosy?
W Don Rosa Library jest cała masa dodatków i właśnie jednym z nich są wspomniane okładki. Można je podejrzeć w prezentacji tomu:
Prrrrroszę
Kolejny powód do zakupu!  :smile:

Offline maximumcarnage

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #279 dnia: Wrzesień 10, 2014, 12:54:02 pm »
Ja kupiłem jednak splicase na Multiversum. Co prawda trzeba poczekać do premiery na koniec listopada ale zawsze te 2 dychy się zaoszczędzi. No i te pudełka są bardzo fajne i estetycznie to wygląda. Gdybym nie kupił już 4 tomów Barksa, to też bym się teraz zastanowił nad slipcasem.

Blaskowitz

  • Gość
Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #280 dnia: Wrzesień 10, 2014, 01:03:39 pm »
Ja kupiłem jednak splicase na Multiversum. Co prawda trzeba poczekać do premiery na koniec listopada ale zawsze te 2 dychy się zaoszczędzi. No i te pudełka są bardzo fajne i estetycznie to wygląda.
Pjona! Imho świetny wybór.

Bajdełej - czy tylko ja w napięciu czekam na każdą kolejną odsłonę serii "Zakupowe perypetie Death"? Ta historia wciąga! :lol:

Offline maximumcarnage

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #281 dnia: Wrzesień 10, 2014, 01:05:13 pm »
W październiku dużo premier, to pewnie cdn.

Offline Death

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #282 dnia: Wrzesień 10, 2014, 01:26:19 pm »

To Masz trudny orzech do zgryzienia bo dzisiejszy KD jest właśnie z komiksem Roty http://www.kaczordonald.pl/nowy-numer/komiks-numeru/
Sam się teraz zastanawiam...
Ja odpadam. Jak będę chciał Rotę, to sobie kupię za grosze na Allegro archiwalne numery. A może i ten kiedyś tam będzie. Poza tym najbardziej lubię jak rysuje komiksy podróżnicze, lub około historyczne. Te krajobrazy, statki, sztormy, gość jest klasa. Rota to taki disneyowy Vance. :smile:  I ma bardzo charakterystyczną kreskę. Kiedyś rysował chyba trochę inaczej, bo jak ostatnio przeglądałem stare KD, to byłem pewien, że komiks jak Donald pojechał na wycieczkę, bo pod kapslem z napoju była główna wygrana, jest autorstwa Vicara. Sprawdziłem na Inducks (wtedy jeszcze nie pisali w KD kto jest autorem) i...Rota. Generalnie kreskę ma świetną i scenariusze też niezłe (chyba czasem swoje, a czasem innych autorów), ale jednak uważam, że się trochę marnuje w Disneyu, bo mimo wszystko te komiksy są średnio ambitne jeśli chodzi o scenariusz. Fajne, niegłupie, ale to jeszcze nie jest to. Dla dzieciaków, które kupują KD te komiksy muszą być znakomite. Choć swoją drogą Don Rosa jakoś się wyłamał i tworzył scenariusze sto razy bardziej ambitne, a Rota chyba nie chce, bo dobrze czuje się w tworzeniu dla dzieci.


W Don Rosa Library jest cała masa dodatków i właśnie jednym z nich są wspomniane okładki. Można je podejrzeć w prezentacji tomu:
Prrrrroszę
Kolejny powód do zakupu!  :smile:
!!! Muszę mieć! Jasne, że zamówię dwa tomy Rosy w pudełku.

Offline maximumcarnage

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #283 dnia: Wrzesień 10, 2014, 01:30:56 pm »
!!! Muszę mieć! Jasne, że zamówię dwa tomy Rosy w pudełku.

W Multiversum jest promocja. Masz jeszcze 10 dni http://multiversum.pl/p/1018/57527/don-rosa-library-vol-01-02-walt-disney-uncle-scrooge-and-donald-duck-hc--fantagraphics-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html
Swoją drogę, jeśli wierzyć opisowi to tych tomów Rosy ma być 10. Ciekawe ile ma być tomów Barksa?

BTWJa jednak kupiłem ten nowy KD.

Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #284 dnia: Wrzesień 10, 2014, 02:43:13 pm »
Swoją drogę, jeśli wierzyć opisowi to tych tomów Rosy ma być 10. Ciekawe ile ma być tomów Barksa?
30. Plus minus, raczej plus.
Krótki komentarz
Kolekcja Rosy - jest tak wydawana, że można je będzie ją nazwać "ostateczną i najlepszą" kolekcja.
Kolekcja Gottfredsona - to samo co powyżej, ale niektórzy (jak ja) wolą Gottfredsona w kolorze, ale jest to zgodnie z oryginalnym duchem, więc tylko edycja w kolorze będzie ją mogła przebić
Kolekcja Barksa - jak dla mnie nieporozumienie. Nie rozumiem dlaczego wykorzystują kolorowanie, które Barksowi się spodobało. Na razie są tomy ze środka, gdzie oryginalne kolorowanie było w miarę dobre (w ten-pagerach do zniesienia, w dłuższych trochę gorzej). Ale w tomach 22+ będą komiksy, które były fatalnie pokolorowane. W oryginale często tło było jednym kolorem (niezależnie co tam było). I co wówczas zrobią? Zrekolorują to tak, żeby przypomniało te w miarę dobre kolorowanie z lat 50-tych. Jak dla mnie bezsens. Tysiąc razy wolałbym edycję z kolorowanie Susan Daigle-Leach czy Scotta Rockwella. Poza tym dodatki - dość słabe. Jak dla mnie dobrze, że kolekcja jest. Ale zapłacił bym dwukrotność obecnej ceny za edycje z nowymi kolorami.

Co do papieru w KD - lepszy papier był dwa czy trzy razy (m.in. na "Spryciarza z Panamy"), z tego co pamiętam co mógł być zupełny zbieg okoliczności, bo jeden numer bez niczego specjalnego też miał lepszy papier.
Aha, jak wspominałem 125 razy KD jest drukowany z innymi krajami, więc nie tylko od Polski zależy jaki papier będzie. Poza tym bywało też gorzej. W 2001 roku strony z środka (9-32) były na papierze coś pomiędzy obecnym KD, a obecnym Gigancie. Więc było słabo. I jeszcze - świetny papier z połowy lat 90-tych miał swoje mankamenty - często druk był na nim za słaby, że kontury i czcionka były źle widoczne.  I poza tym info - włóżcie do jakiegoś pudła/segregatora/stos KD na miesiąc. Za miesiąc papier tak się wyprostuje, że to, że jest słaby nie będzie zbytnio przeszkadzało.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 10, 2014, 02:48:17 pm wysłana przez radef »
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

 

anything