trawa

Autor Wątek: Manga Cafe?  (Przeczytany 7355 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

grzybek

  • Gość
Manga Cafe?
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 11, 2007, 11:24:45 pm »
W Gdańsku jest pracownia komiksowa, gdzie można czytać komiksy i brać je nawet do domu (jak to w bibliotece :P )

Pomimo, że za darmo to i tak nie ma rewelacyjnych statystyk odwiedzin i najwięcej jest młodych fanów DB i Witcha.

Polska to jeszcze nie rynek na takie imprezy. Więcej zarobisz robiąc koncerty dla Gothic Lolitek

pozdrawiam
Grzybek

Offline @

Manga Cafe?
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 12, 2007, 08:28:51 am »
Cytuj
tylko Jak zwabić "empiko'manów" żeby porzucili swoje dotychczasowe źródła dojść do tych komiksów i odwiedzili coś na kształt Manga Cafe ...

Zagraniczne mangi, to jest to, bo kto z was nie woli trzymać i czytać czegoś niż oglądać na ekranie? ;)
Cytuj
Polska to jeszcze nie rynek na takie imprezy. Więcej zarobisz robiąc koncerty dla Gothic Lolitek

Właśnie, nadal jest nas za mało, by opanować świat :)

Cytuj
Małpeczko, Twoim zdaniem ile jeszcze osób w Toruniu by się na coś takiego pisało? Albo nawet w Warszawie?

W Toruniu, to by było co najmniej 15 stałych klientów, bo tyle znam, więc pewnie trzeba policzyć na te 30 osób. Zdecydowanie za mało. :(

Offline Hamtaro666

Manga Cafe?
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 12, 2007, 08:58:57 am »
Cytat: "nippon-san"

 dobrym pomysłem, byłoby "zarażenie" mangowym bakcylem nieświadomych istnienia takiejże cudownej formy relaksu :D - kolejne pytanie - w jaki sposób, aby okazał się on istnie skutecznym ;)

pzdr


Mi się wydaje, że aby pokochać mangę, to trzeba mieć w sobie ten charakterystyczny rodzaj wrażliwości, którego jednak większość nie ma i nawet końmi ich nie zaciągniesz. Oni po prostu nie widzą tego co my - i tylko im współczuć

Offline nippon-san

Manga Cafe?
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 12, 2007, 09:26:31 am »
Cytat: "Hamtaro666"

Mi się wydaje, że aby pokochać mangę, to trzeba mieć w sobie ten charakterystyczny rodzaj wrażliwości, którego jednak większość nie ma i nawet końmi ich nie zaciągniesz. Oni po prostu nie widzą tego co my - i tylko im współczuć


Mnie chodzi o to, że jeszcze duuuużo ludzi którzy nie wiedzą o istnieniu mang i chodzi mi o to żeby im to uświadomić...

Shino

  • Gość
Manga Cafe?
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 12, 2007, 09:34:14 am »
Cytat: "Hamtaro666"
Cytat: "nippon-san"

 dobrym pomysłem, byłoby "zarażenie" mangowym bakcylem nieświadomych istnienia takiejże cudownej formy relaksu :D - kolejne pytanie - w jaki sposób, aby okazał się on istnie skutecznym ;)

pzdr


Mi się wydaje, że aby pokochać mangę, to trzeba mieć w sobie ten charakterystyczny rodzaj wrażliwości, którego jednak większość nie ma i nawet końmi ich nie zaciągniesz. Oni po prostu nie widzą tego co my - i tylko im współczuć
:o  :o  :o  :o  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  znaczy, ze czujecie sie lepsi od powiedzmy fanw bollywoodu dlatego, ze ogladacie animki? tak serio tu pytam.... ludzi, ktorym ten rodzaj animacji nie przeszkadza/podoba sie (chociaz dla mnie nie moze sie podobac.. tlyko jesli juz sama fabula :) kreska co najwyzej moze nie przeszkadzac w odbiorze tego wszystkiego :) )

Offline nippon-san

Manga Cafe?
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 12, 2007, 10:20:56 am »
Cytat: "Shino"
czujecie sie lepsi od powiedzmy fanw bollywoodu dlatego, ze ogladacie animki? tak serio tu pytam.... ludzi, ktorym ten rodzaj animacji nie przeszkadza/podoba sie (chociaz dla mnie nie moze sie podobac.. tlyko jesli juz sama fabula :) kreska co najwyzej moze nie przeszkadzac w odbiorze tego wszystkiego :) )


nie wszyscy czują się lepsi ... ale jak widać są wyjątki ;)

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Manga Cafe?
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 12, 2007, 10:58:20 am »
czuć się lepszym, bo się animki oglada? e? hobby jak hobby.
mangi są w tej samej iszy co komiksy, ale na nieco niższej półce. nic dziwnego, skoro ich kariera wq polsce zaczeła się od Dragon Balla i Czarodziejek, tylko Akira był z tych "mocniejszych". W tej chwili z takich bardziej dla dorosłych jest Eden i Samotny Wilk i szczenię, reszta przeznaczona 12-15, no może Miecz nieśmiertelnego jeszcze.

nie czsarujmy się - jeśli nadal mangowcy będą się zachowywać jak dzieci emo, krzyczeć jakie to straszne że traktują nas jak dzieci i półgłówków... manga nigdy szacunku nie zyska. Popatrzcie na doświadczenia ostatnich dni - Bartez jednyum wysatępem zrujnował ten w miarę w miarę normalny wizerunek. nie było : "o matko, ale idiota" tylko "o, znowu mangowiec" ><
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline yeah! bunny

Manga Cafe?
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 12, 2007, 11:19:16 am »
Cytat: "Hamtaro666"
Cytat: "nippon-san"

 dobrym pomysłem, byłoby "zarażenie" mangowym bakcylem nieświadomych istnienia takiejże cudownej formy relaksu :D - kolejne pytanie - w jaki sposób, aby okazał się on istnie skutecznym ;)

pzdr


Mi się wydaje, że aby pokochać mangę, to trzeba mieć w sobie ten charakterystyczny rodzaj wrażliwości, którego jednak większość nie ma i nawet końmi ich nie zaciągniesz. Oni po prostu nie widzą tego co my - i tylko im współczuć
masz racje
poplaczmy razem
awel
jesli to czytasz wiedz ze uprawialem seks z twoja dziewczyna

czulem ze to najlepszy sposob zeby ci o tym powiedziec

Offline Nakago

Manga Cafe?
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 12, 2007, 04:25:54 pm »
Cytat: "Szyszka"
W tej chwili z takich bardziej dla dorosłych jest Eden i Samotny Wilk i szczenię, reszta przeznaczona 12-15, no może Miecz nieśmiertelnego jeszcze.

Również "Heat" i "Crying Freeman". Ryouichi Ikegami raczej nie rysuje komiksów dla młodzieży... (poza, może, "Mai"). Wyszły też GitSy. I Satoshi Urushihara - dla dorosłych, choć innego rodzaju mangi. "Locke Superczłowiek" jest przeznaczony dla starszego czytelnika, podobnie jak "Tu detektyw Jeż", "Hiroszima 1945" i, o ile się orientuję, "Cat Shit One".

Trochę tego jest..., co nie znaczy, że nie może być (i, zapewne, nie będzie) więcej ;-).
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Bere

Manga Cafe?
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 12, 2007, 04:38:03 pm »
Cytat: "Szyszka"
jeśli nadal mangowcy będą się zachowywać jak dzieci emo, krzyczeć jakie to straszne że traktują nas jak dzieci i półgłówków...


To jest syndrom prawie że każdej niszy. A płacząc tak niestety tylko się pogrąża. Żeby z tego wyjść zwykle potrzebna jest jakaś sławna osoba, czy coś w ten deseń, [tutaj przykład nieadekwatny] przy MiA pomoże jedynie wyświetlanie w telewizji publicznej co normalniejszych anime, no ale to już sami napisaliście.

Pozostaje jedno pytanie... czy polski fandom MiA rzeczywiście chce być czymś więcej niż niszą ? Bo ma to swoje wady i zalety, a szczerze mówiąc tych wad dostrzegam sporo.

 

anything