Autor Wątek: Full Moon Wo Sagashite i wasze rysunki:P  (Przeczytany 2317 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kagy-chan

Full Moon Wo Sagashite i wasze rysunki:P
« dnia: Czerwiec 27, 2007, 07:23:22 pm »
Heh:)tak więc powiedzcie co myślicie o tym tytule?ja osobiście je przeuwielbiam...dla tych co nie znają,mam krótką recenzje:
Jest to historia 12-letniej Mitsuki Kōyama (神山満月), utalentowanej piosenkarki, pragnącej zostać pop idolką. Dopada ją rak krtani, którego można leczyć tylko operacyjnie, a to zniszczyło by jej głos. Pewnego dnia pojawia się u niej para Shinigami - ludzi, którzy po smierci stali się tzw. aniołami śmierci. Mitsuki dowiaduje się od nich, że został jej tylko rok życia. Postanawia zatem spełnić swoje marzenie oraz obietnicę, którą wymusił na niej chłopiec poznany w dzieciństwie, Eichi-kun. Dziewczyna chce się z nim jeszcze raz spotkać. W tym celu musi stać się na tyle sławna, aby móc lecieć do Ameryki.(żródło informacji:wikipedia)
___________________________________ ________________________
Strasznie ubolewałam nad śmiercią Echi-kuna.Anime jest nieźle zrobione+do anime jest niezły podkład głosów(moim zdaniem) no i piosenki śpiewane przez Mitsuki są piękne.Arina Tanemura jak zwykle zaimponowała świetną kreską(jej rysunki są naprawde świetne i precyzyjne);)teraz czas na wasze uwagi
Smutek zawsze jest pozostałością po przeszłości,
   Żal jest bólem pamięci"

Offline Nakago

Full Moon Wo Sagashite i wasze rysunki:P
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 27, 2007, 08:54:31 pm »
SPOILERY tu są, zaznacz na początku swojego postu, Kagy-chan.

Bardzo lubię FMoS, z tym, że mangę, nie anime. Mangę czytałam pierwszą, oglądane (i AFAIR w końcu obejrzane, choć była to dla mnie męka) później anime uważam za z deczkę koszmarne. W każdym bądź razie w porównaniu do mangi jest przesadnie dziecinne. Przynajmniej ja je tak odebrałam.

Shinigami w m/a ukazani są bardzo różnie. W "Full Moon...", podobnie jak w "Yami no Matsuei" oraz "Bleach", byli kiedyś ludźmi. Umarli i, z różnych powodów, zostali shinigami. W tytułach tyczących 'bogów śmierci' za najciekawsze uważam to, że za każdym razem są... kimś innym. Pomijając nawet takie pozycje, jak "Death Note" i, jak sądzę, "Shinigami no Ballad", gdzie są to istoty nadprzyrodzone, które z ludźmi nie mają nic wspólnego. W każdym z tych trzech tytułów, jakie widziałam, gdzie shinigami byli kiedyś ludźmi, inne są 'warunki' do zostania shinigami po śmierci. "Bleach" jest pod tym względem najłagodniesze: trzeba mieć wysokie reiroku, na tyle, żeby dusza łaknęła pożywienia - od czego większość zmarłych jest wolna. W YnM (widziałam tylko anime, może w mandze jest inaczej) shinigami zostaje zmarły, który nie może pogodzić się ze swoją śmiercią, który na ziemi zostawił coś do załatwienia, o ile dobrze pamiętam (naprawdę dawno to widziałam). W "Full Moon o Sagashite" jest najgorzej: shinigami zostają samobójcy. Pół biedy, że nie pamiętają, dlaczego się zabili. A przynajmniej pamiętać nie powinni... Powody członków Negi Ramen były płytkie, moim zdaniem. Nie wzruszyły mnie specjalnie. Za to przyczyna samobójstwa Izumi, najbardziej pokręconego (no, może poza Jonathanem, ale on się wyróżnia pod każdym względem :-p) z pokazanych bogów śmierci, zjeżyła mi włosy na głowie. Do tej pory, kiedy o tym pomyślę, robi mi się słabo. To było naprawdę przegięcie...
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Full Moon Wo Sagashite i wasze rysunki:P
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 27, 2007, 09:44:53 pm »
Hm... W sumie ja obejrzałam najpierw anime, a później przeczytałam mangę. Anime mnie wzruszyło przy końcowych odcinkach (wiadomo czemu), zaś w mandze upajałam się kreską i w sumie zmodyfikowanym zakończeniem moim zdaniem lepszym niż w anime. Bohater który przypadł mi do gustu to Izumi. Chociaż wredny i tak nie da się go nie lubić.

Offline Nakago

Full Moon Wo Sagashite i wasze rysunki:P
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 27, 2007, 09:50:21 pm »
Ha! Bo Izumi miał charakter. Wredny, owszem, ale miał. Reszta była... płytka. No, może poza członkami zespołu ojca Mitsuki ;-) - ale to było dawno i było ich mało. Bo potem to oni, niestety, również zostali pozbawieni głębi. W teraźniejszości Mitsuki są zwyczajnie nudni :-p.
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Kagy-chan

Full Moon Wo Sagashite i wasze rysunki:P
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 29, 2007, 03:19:34 pm »
heh;)jakoś te anime najbardziej (z dzieł Tanemury) mi się podoba;] choć przyznam iż niektóre osoby wyglądają bardzo dziecinnie(według mnie):P A już zwłaszcza pokochałam piosenki w tle tego anime xD heh^^jest słodka...tylko nie mogę znaleźć 14 odcinka :cry:
Smutek zawsze jest pozostałością po przeszłości,
   Żal jest bólem pamięci"

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Full Moon Wo Sagashite i wasze rysunki:P
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 29, 2007, 07:47:53 pm »
Znalazłam chyba jak na razie najlepszy teledysk z Full Moon:
1) Chiikaboom - When Winter Descents
Bardzo ładny i zarazem prosty w przekazie =]

Offline Kagy-chan

Full Moon Wo Sagashite i wasze rysunki:P
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 29, 2007, 07:53:28 pm »
nie włącza mi się;( mi się najbardziej podoba z piosenką "eternal snow" kofam to;D
Smutek zawsze jest pozostałością po przeszłości,
   Żal jest bólem pamięci"