Oczywiście że jestem znawcą
...
Przepraszam, ale nie mogłam znaleźć słów na skomentowanie tej niepodważalnej prawdy. Z drugiej strony nie potrafiłam przejść obok niej obojętnie. Jak obok większości podobnych twierdzeń.
ale nie interesują mnie poboczne rzeczy nic nie wnoszące do fabuły.
Skąd wiesz, że nic nie wnoszą, skoro ich nie znasz? Ba!, najwyraźniej nie wiedziałeś nawet, że istnieją...
Zobaczcie sobie tą stronkę.
Nie wchodzi mi.
Nie wiem czy to jest 20 tomów czy 20 czegoś innego ale w każdym jest po kilkadziesiąt rozdziałów najczęściej.
Słowa prawdziwego znawcy. Nie wiem, czego ta manga ma 20, ale na tej stronie ma 20, więc zaufajcie mi, bo wiem, co mówię: ta manga ma 20 tomów. Mimo że ma 5. I wcale nie byłabym taka pewna, że to koniec, bo te tomy wyjątkowo rzadko wychodzą.
I naprawdę mam prośbę jak nie macie nic mądrego czyli na temat do powiedzenia to proszę nie tworzyć niepotrzebnych postów.
Prośba przyjęta. Jak będę miała do napisania coś nie na temat "Blood+", to nie napiszę tego w tym temacie.
To dasz jakiś działający link do tej strony - wyroczni w kwestii mangi?...