Blood+ anime o wampirach-nie oglądałeś nie wchodź (spoilery)

[Wilk Stepowy]

Epek 32 - Diva chciała zobaczyć jak to jest zabić chavliera, a przy okazji dokopać siostrze.

A o Mui to musiałbym całe epki oglądać, bo totalnie nie pamiętam tego wątku.

[Shirosama]

No wiesz ale szczegółowa odpowiedź
Chyba chodziło jej jeszcze o coś innego niż tylko to co napisałeś...

[Wilk Stepowy]

Więc skoro wiesz lepiej to po co pytasz? Z przeglądnięcia jednym okiem nic więcej nie wywnioskowałem. Bo i co ona mogła na tym zyskać? To z jej własnych słów i zachowania wynika.

Btw. nie ma co się zagłębiać w motywację Divy, bo ona się najnormalniej kaprysem kieruje bez jakiś planów etc. Coś chce, to to robi nie zważając na nic innego. A potrafi też nagle stracić zainteresowanie i zająć się czymś całkiem innym lub dostać chwilowej depresji. Imo, psychika Divy to nie temat do rozmowy, bo ona jest niezrównoważona i tyle.

[Shirosama]

Akurat miała jakiś plan gdyż właśnie w tym odcinku przyszła sobie dziecko zrobić z Riku. Więc to chyba było najważniejsze a że przy okazji go zabiła to co innego. Diva na pewno nie była niezrównoważona co można łatwo zauważyć oglądając to anime. Ja bym powiedział niestety że była trochę manipulowana przez Amshela.

[ivi-cian]

jeju jeju jaka goraca dyskusja ja niedawno mialam okazje serie zakonczyc.. bo mi strasznie znajomy z japan polecal... serie sie naprawde milusio oglada i az chce sie ogladac nastepne odcinki.. nawet jezeli mozna troche przewidziec 'co bedzie' ...

szkoda mi Solomona bylo... taki bishonenowato cutny byl no i zdradzenie swojej pani w imie milosci... ach jak romantycznie

ale wiecie co jak co najbardziej intrygujaca postacia to chyba jest Nathan? niby taki niepozorny.. nie wychyla sie... do odcinka 40tego chyba nawet nie wiedzialam zabardzo o jego istnieniu, a raczej nie zwracalam na niego uwagi... a tu taka koncowka ciekawa... ze to chevalier mamusi blizniaczek... albo moze i nawet jeszcze starszy chevalier.. bo tego chyba w koncu nie wiemy?

a no i Haji najcutniejszy ze wszystkich .. och ach

[Shirosama]

Przecież  chevalierów Divy było 5 łącznie z Nathanem. Sposób w jaki umarł Solomon i Nathan był wg mnie śmieszny delikatnie mówiąc.

[ivi-cian]

Przecież  chevalierów Divy było 5 łącznie z Nathanem. Sposób w jaki umarł Solomon i Nathan był wg mnie śmieszny delikatnie mówiąc.

? troche nie rozumiem jak to sie ma do mojej wypowiedzi ale spoko

i z tym ze Nathan zginal to bym sie lekko klucila? przeciez w ostatnich scenach go widac jako reportera? troche mnie to szczerze powiedziawszy zaskoczylo... no ale widocznie jako ze nie byl "orginalnie" chevalierem Divy tylko prawdopodobnie jej matki badz prababki to krew Sayi chyba nie miala na niego wplywu? i to mnie wlasnie najbardziej zastanawia... cale te przedstawienie z jego smiercia.. ale znajac jego zamilowanie do sztuki takze teatralnej to moze byla to po prostu zagrywka godna aktora? how knows...

[Shirosama]

Jakoś naprawdę nie rozumiem co piszesz. Wyjaśnij może mi ten poprzedni post i ten następny. Skąd masz takie informacje że Nathan nie był rycerzem Divy ?
Jak dla mnie to bezsensowne udziecinnienie anime najbardziej mu zaszkodziło. Choćby ten ostatni odcinek jakby był dla 13 latków, po prostu żenada. Wiem że to anime powstało na podstawie mangi ale jak trochę spojrzałem na mangę to wydawała się dużo lepsza od anime.

[ivi-cian]

no ja juz nie wiem jak mam jasniej pisac ale ogladales ta serie dokladnie? w pewnym momencie sam Nathan insynuuje w rozmowie z Amshelem ze jest duzo starszy czy cos takiego... czyli taka mala aluzja ze nie koniecznie musi byc chevalierem divy... zreszta jak widac na koncu moze i zalezalo mu na Dive ale znacznie bardziej na jej dzieciach... chcial potomstwa.. zeby ich rod przetrwal... jak sie potomstwo pojawilo to Diva tak jakby zeszla na drugi plan? a przynamniej takie odczucie odnioslam?

a tutaj jeszcze cytat z wikipedi na temat chara Nathana:
Nathan was devastated at Diva's death and asked that Saya kill him, changing into his Chiropteran form and allowing Saya to slice through him with her sword. Strangely, he was seen in the last episode after his death among a group of journalists. There are some speculations that Nathan actually was a Chevalier of a previous queen, and that Saya's blood did not kill him. His statement about Saya's and Diva's mother seem to indicate this. If that was the case, he most likely chose to end his acting as a Diva's Chevalier in a quite theatrical way, waiting for the next generation of chiropteran queens... How he could have tricked Diva in making her believe he was made chevalier by her blood is never told.

nie wiem jak to ma sie do mangi bo owej nie czytalam.. wiec mowie tylko o tym co widzialam w anime

[Shirosama]

Jakby mu zależało na potomstwie Divy to nie dał by się zabić tylko by je zabrał i uciekł po śmierci Divy. Gdyż chyba się domyślił że Saya będzie chciała je zabić, oczywiście później się rozmyśliła.

Co do Nathana to są to jedynie spekulacje czyli nic pewnego. A skoro Diva piła jego krew to niby jak mógł być rycerzem poprzedniej królowej. To nie ma wtedy jakiegoś konfliktu.

[ivi-cian]

no dobra.. az sie wysililam.. bo cdkow jeszcze nie oddalam... a lubie moc dyskutowac z kims kto jest zorientowany w temacie...  a wiec... odcinek 48... kolo 4minuty:

obrazek duzy bo chcialam zachowac 'calosc' rozmowy

idac dalej... Nahtan moze i chcial najpierw zabic Saye... gdzie nawet wspominal o przygotowywanej scenie specjalnie na ta okazje w momencie kiedy James chcial ja juz dobic, ale jak widac po porazce Divy wcale mu do tego spieszno nie bylo... co w sumie mozna tlumaczyc tym ze nie mial 'po co' skoro jego Diva nie zyje



moment "smierci"?:

przy tym ostatnim screenie zwrocmy uwage ze jest KREW... ale wcale sie nie skrusza... nie jest pokazany motyw jak Nathan sie rozpada.. jest tylko krew.. i potem gdzies przepada

idac znowu dalej.. moim zdaniem teraz jeszcze mocniejszym jest to tylko zakonczenie AKTU ... Nathan mowi ze Nathan Mahler shall end here.. czyli koniec jego gry jako Nathana.. teraz pewnie wcieli sie w kogos innego.. i byc moze w przyszlosci bedzie ponownie chevalierem jednej z corek Divy?


i tu go mozemy jeszcze zobaczyc po domniemanej smierci:

jak dla mnie to hula sobie w najlepsze

to narazie tyle o Nathanie..

intryguje mnie jeszcze ta scena po napisach:

tlumacze to sobie jako ze Haji przezyl... gdzie nawet Kai podziela moje zdanie

a tak z innej beczki to smieszy mnie to zawsze jak ta "ZŁA" stronka ma multum ludzi w tym przypadku chevalierow.. a ba "DOBRA" to taka skromna slaba ale i tak wygrywa

na koniec sorki ze tyle piksow.. ale widze ze slownie nie dochodzi to moze po obrazkach bedzie latwiej zrozumiec :P

peace

ED: jeszcze mi sie przypomnialo... niezauwazyliscie ze Nathan demonstrujac swoja sile przewyzsza nawet Amshela? czy to kiedy w jednym momencie sie zdenerwowal... badz grozil Amshelowi.. widac ze ten moze nawet sie go boi?

ED: jeszcze do momentu smierci Nathana zapomnialam dodac... ze jak widac po tresci jego wypowiedzi byl swiadomy ze Saya dazy do zgladzenia gatunku... wiedzial o tym zapewne od samego poczatku.. bo po co w sumie byla by ta walka... tak wiec teraz nie wiem jak to z tymi dziecmi bylo... ale jednak mysle ze w glebi serca (czy czegos) wiedzial ze saya nie zabije tych dzieci? bo ona miala swoja rodzine.. ktora pewnie nie pozwolila by na to? ot takie spekulacje moje :>

[Shirosama]

No naprawdę się starasz
I mam takie pytanie z jakiej grupy jest ten pierwszy screen od góry ?
Gdyż chyba jest inne tłumaczenie niż z tej co miałem. A żeby się upewnić do twoich wywodów które mogą mieć faktycznie sens to by należało zobaczyć ostatni tom mangi którego nigdzie nie mogę znaleźć nawet po japońsku a to chyba 14 tom.
Nie wydaje mi się że Nathan był silniejszy od Amshela gdyż Amshel jako jedyny dysponował jeszcze jakąś dodatkową mocą a Nathan był chyba gejem co nie.
Mnie ciekawi ten pomysł z krwią Divy że po porodzie straciła swoją moc a ona o tym nie wiedziała ale Nathan wiedział a to może oznaczać że faktycznie jest o wiele dłużej niż Diva ale nie wiem czemu jeśli wiedział to jej tego nie powiedział jakby mu nie zależało na Divie i mogła zginąć ?

[Shirosama]

Powiem jeszcze coś o mandze. Niby anime na podstawie mangi ale różnice są ogromne i po przejrzeniu mangi jest o wiele lepsza i sensowniejsza.
Niektóre z różnic: Nie zwracajcie uwagi na styl ale na treść.
W anime Saya nigdy nie użyła przemocy w stosunku do swoich przyjaciół a w mandze(nie wiem ile razy)na przykład mocno uderzyła Kaya bo ją widocznie zdenerwował( to tylko po bardzo ogólnym przejrzeniu).
W anime nic nie robili na początku żeby jej pokazać że nie jest człowiekiem a w mandze David przebił ją mieczem żeby jej to pokazać.
Jeśli chodzi o Mui to w anime nie spotkała się z Sayią a nawet się nie przemieniła w całości w demona a w mandze odwrotnie gdyż wiele razy przebywała z Sayią i Saya ją zabiła(chociaż tego nie chciała) gdy zamieniła się w demona.
W mandze jest o wiele więcej przemocy i brutalności lecz również sporo humoru. Chociażby Diva tam wygląda dużo lepiej i przynajmniej pokazują co ona robi z ludźmi a w tym głupim anime wszystko wycięli.
Co do ostatniego odcinka to w anime Nathan sam chce żeby Saya go zabiła a w mandze zabija go sama gdyż jest wściekła po śmierci Divy( i niewiadomo co jej powiedział).
I zabija go pod postacią człowieka a nie demona.
I Diva się rozpadła na małe kawałeczki a nie w jak anime że głowa pozostała cała.
Oczywiście żadnych większych szczegółów nie znam gdyż nie znam japońskiego a to jedynie na obrazkach opieram co napisałem.
Jedno z kolorowych zdjęć mangi. Taki piękny obrazek który oczywiście nigdy nie miał miejsca.

[Nakago]

Której mandze? Bo są co najmniej dwie...

[Shirosama]

Jest jedna manga na podstawie której powstało anime. I chodzi o mangę Blood+ która ma 20 tomów.