lepiej nie umieraj http://www.tomasz.bereznicki.net/komiks.html
Dzięki
Nie jest tak źle, jak się obawiałem. Mało komiksowe to, co prawda, a bardziej w stylu zesztyów o władcach Polski (tylko tam było więcej dialogów), ale trochę przesadziliście chyba. W każdym razie to fajnie, że wydali zwycięzcy konkursu komiks. Nawet jeśli za darmo (hmm), jako reklamówkę.
Poza tym, to pewnie nie miał nieograniczonej ilości stron, żeby rozbuchać fabułę.
Niemniej, to fakt, że większość komiksów o Powstaniu, to takie dziwne dokumentalne wyliczanie bohaterstwa. A wydawałoby się, że komiks jest akurat bardziej wolną od nacisków formą wyrazu i mniej tu ograniczeń. Chyba autorzy sami je sobie nakładają, bo "nie wypada szargać pamięci", albo "zostanie źle przyjęte-bo na konkurs" (czy gdzieś tam).
Tylko, fakt, można jej nie szargać w mniej apelowy sposób.