Apokalipsa św. Jana
Ślepota, czy zamierzona manipulacja w treści Apokalipsy?
Czas, jaki pozostał wyklucza dalsze oczekiwanie, na przyjście Króla Świata. Jedynym działaniem, które jest uzasadnione w zakresie rozsądku i zgodnie z należytą oceną potrzeb Boga, może być tylko decyzja o podjęciu kroków w celu odnalezienia Syna Boga, lub rezygnacja z oczekiwania na przyjście Króla Świata.
Problem, który stoi na drodze do logicznego postępowania, leży w samej naturze człowieka. Stan nadziei, motywuje ona człowieka do absurdalnych działań często w sytuacji, gdy za chwilę nie będzie już wyjścia. Nadzieja paraliżuje możliwe jeszcze do wykonania akcje, zarówno obronne, jak i mające na celu osiągnięcie, bardzo ważnych potrzeb. W oczekiwaniu na cud tracimy szansę na przeżycie, lub na ważne osiągnięcie.
Przykładów na ślepe posłuszeństwo i oddawanie życia bez próby ratunku, było wiele. Obecnie nadszedł czas, który wymaga jednoznacznej decyzji, od tych ludzi, którzy czekają na Mesjasza. Nadzieja, że przyjdzie w ostatniej chwili i wyratuje ludzi godnych takiego ratunku, nie posiada realnych przesłanek.
Przede wszystkim, czy wiemy dokładnie, na czym godność człowieka z punktu widzenia Boga polega i czy czekając do końca z nadzieją będziemy godni by nas Bóg przyjął? A może ślepota, fundowana nam przez tysiące lat widzi nadzieję zamiast logiki i rozsądku. Bo jeżeli nadzieja wynika z informacji kultowych, np. chrześcijańskich, to musimy rozstrzygnąć, czy jesteśmy ślepo oddani tej religii, czy ewentualnie mamy szansę na własny punkt myślenia.
Klimat interpretacji wszystkich informacji, które mówią o ponownym przyjściu Chrystusa, już na wstępie ukazuje ignorancje w stosunku do słów Boga. Bo jak inaczej nazwać, dowolnie czynione interpretacje Boskiego przesłania, zawartego w treści Objawienia Św. Jana.
Pomimo istniejącego w pierwszym rozdziale, jednoznacznego określenia trzech postaci, i wskazania tej, która ma przyjść, słowa Boga nie zostały uwzględnione.
Tendencyjnie manipulowane wskazanie Chrystusa, jako mającego powrócić na ziemię Mesjasza, było i jest niezbędne do utrzymania „jedynej właściwej drogi”. Dla ślepo wierzących uczestników kultu chrześcijańskiego we wszystkich jego nurtach, Chrystus jest zarówno Bogiem jak i Synem Boga, jest stwórcą i synem swojego stworzenia – dziewicy, jest tym, który daje i zabiera życie, jest wszystkim. Jakże nie miałby być Mesjaszem, który powróci by uratować ludzi.
Niezbitym dowodem na to, że interpretatorzy kpią sobie ze słów Boga, jest tekst Objawienia Św. Jana pochodzący prosto od Boga. Jako dowód, przytoczę tu pięć pierwszych wersetów Objawienia Św. Jana w trzech wersjach, które są najpopularniejsze wśród wiernych.
Ta konfrontacja jest szokująca, w niektórych słowach objawia się wręcz bluźnierstwo. Można tu przytoczyć cytat, za który z góry przepraszam, gdyby uraził czyjeś uczucia religijne i osobiste; „Jest tu straszno i smieszno”
Biblia Gdańska 1632 jest interpretacją z czasów, gdy był w użyciu język staropolski. Jest najdłużej używaną wersją Pisma Świętego, bez żadnych zmian. Tłumaczenia Czesława Miłosza, które wykonywał bardzo skrupulatnie, jest prawie identyczne, różni się tylko nielicznymi zwrotami lub wyrazami. Takie niezależne tłumaczenie, którego treść w tak dużym stopni powiela się z treścią Biblii Gdańskiej, dodaje obu wersjom wartości. Dwie pozostałe wersje, niech się same wypowiedzą za siebie, we wzajemnej konfrontacji.
B.G. Biblia Gdańska
1 Objawienie Jezusa Chrystusa, które mu dał Bóg,
aby okazał sługom swoim rzeczy,
które się w rychle dziać mają;
a on je oznajmił
i posłał przez Anioła swojego słudze swemu Janowi,
P.N.Ś. Przekład Nowego Świata.
1 Objawienie od Jezusa Chrystusa, które dał mu Bóg,
aby pokazać swym niewolnikom,
co ma się stać wkrótce.
A on posłał swojego anioła
i przez niego przedstawił je w znakach swemu niewolnikowi Janowi,
B.T. Biblia Tysiąclecia.
1.Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg,
aby ukazać swym sługom,
co musi stać się niebawem,
a On wysławszy swojego anioła
oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi.
Tekst każdego wersetu, podzieliłem na zwroty tematyczne i pogrupowałem w tematach
w celu lepszej możliwości porównania treści.
B.G.1 Objawienie Jezusa Chrystusa, które mu dał Bóg,
P.N.Ś.1 Objawienie od Jezusa Chrystusa, które dał mu Bóg,
B.T. 1.Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg,
W konfrontacji trzech pierwszych zwrotów, okazało się,
że dwa mówią to samo a trzeci wyraża trochę inną wartość.
Tym niezdyscyplinowanym, okazał się zwrot z Przekładu Nowego Świata.
Jaka zatem jest różnica pomiędzy wymową tych zwrotów?
Tekst zwrotu B.G. i B.T. mówi, że Jezus Chrystus posiada Objawienie, które otrzymał od Boga.
W głębszym rozumieniu tego tekstu, jest ujęta informacja,
że to Objawienie, nie jest objawieniem Jezusa Chrystusa, tylko Boga.
Tekst, P.N.Ś. w słowach tego zwrotu, przydaje jezusowi Chrystusowi zbyt dużo wartości,
w stosunku do własności, która dotyczy tego Objawienia. W tych słowach istnieje sugestia,
jakoby Objawienie pochodziło od Chrystusa, taka sugestia pomniejsza udział Boga w Objawieniu.
W drugim zwrocie, sytuacja się powtarza, ale stopień zakłócenia informacji jest o wiele wyższy.
Wyrażona wartość, zwrotem z biblii P.N.Ś. jest całkowicie inna.
W tekście B.G. skład trzech zwrotów, „Objawienie Jezusa Chrystusa, które mu dał Bóg,
aby okazał sługom swoim rzeczy, które się w rychle dziać mają;”
świadczy o tym, że Chrystus otrzymał od Boga zadanie do wykonania.
Jednak cały zakres obowiązków Chrystusa w związku z tym zadaniem,
Poznamy w dalszym tekście. W tym momencie możemy stwierdzić,
żę Objawienie ma służyć do przedstawienia na ziemi wydarzeń,
które nastąpią w bliżej nieokreślonej przyszłości. Zadaniem tym Bóg obarcza Jezusa Chrystusa,
dlatego że powrócił z ziemi i posiada tam nawiązane kontakty, poprzez Jego Apostołów i słuchaczy.
Bóg ludzi na ziemi, nazywa sługami Chrystusa, nie wskazując sprawy,
że ci sami ludzie są również Jego sługami. Czyżby słudzy Chrystusa nie byli sługami Boga?
Jest jeszcze jedno równie ważne pytanie, dlaczego człowiek jest sługą Chrystusa?
W swoich naukach Jezus Chrystus, mówił zupełnie, co innego,
nazywając ludzi swoimi braćmi i twierdził, że człowiek jest tak samo jak On równy Bogu.
Co się wydarzyło, tak istotnego, że zmieniło stosunek człowieka do Jezusa Chrystusa,
na przestrzeni kilkunastu lub kilkudziesięciu lat.
Ten temat w tekście P.N.Ś. jest przedstawiony, jeszcze bardziej drastycznie.
Zwrot „aby pokazać swym niewolnikom,” jest najbardziej niewłaściwą formą interpretacji.
Jeżeli ktokolwiek twierdzi, że Chrystus posiada niewolników, to mówi zarazem, że Bóg na to przyzwala
Okazuje się, że jesteśmy niewolnikami, to nie jest interpretacja, to jest bluźnierstwo przeciwko Bogu.
Kto za tym stoi, jaka siła spowodowała, takie krańcowe nastawienie przeciwko Bogu?
B.G. aby okazał sługom swoim rzeczy,
P.N.Ś. aby pokazać swym niewolnikom,
B.T.aby ukazać swym sługom,
Kolejne trzecie zwroty, posiadają różnice, ale tylko kosmetyczne.
B.G. które się w rychle dziać mają;
P.N.Ś. co ma się stać wkrótce.
B.T. co musi stać się niebawem,
W tej grupie zwrotów, występuje istotna różnica w sposobie interpretacji treści.
Tym razem to tekst B.G. wyłamuje się ze wspólnego oceniania zapisanych wartości.
Tu ujęty zwrot, „a on je oznajmił” całkowicie inaczej interpretuje treść wersetu.
Tekst wskazuje dziwną kolejność zdarzeń, wygląda to tak, jakby Chrystus,
zanim wyśle na ziemię swojego Anioła, oznajmia komuś treść Objawienia.
Logicznie sprawę oceniając, jednej postaci, czy jednej istocie nie może tego oznajmić,
bo tą postacią byłby Bóg, ale On zna treść bo sam ją przekazał Chrystusowi.
Wniosek może być tylko jeden, Chrystus oznajmia treść Objawienia na forum publicznym.
Taką tezę uzasadnia waga sprawy w stosunku do człowieka, który ma szansę zrozumieć istotę życia w Niebie.
Jeżeli Chrystus przed wysłaniem Anioła na ziemię, oznajmia na forum treść Objawienia
i wyjaśnia swoje zadanie, to oznacza, że w Niebie żyje normalna cywilizacja.
Informacje, które świadczą o tym, że w Niebie istnieje normalna cywilizacja,
są przekazane w wielu miejscach tekstu Objawienia. Takie informacje, są również w Starym testamencie,
gdzie Syn Boga, który ma przyjść jako Król Królów, albo Mesjasz, jest dowódcą armii, nosi tytuł Pan zastępów.
B.G. a on je oznajmił
P.N.Ś. A on posłał swojego anioła
B.T. a On wysławszy swojego anioła
B.G. i posłał przez Anioła swojego słudze swemu Janowi,
P.N.Ś.i przez niego przedstawił je w znakach swemu niewolnikowi Janowi,
B.T. oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi.
Ostatni zbiór zwrotów, nie wnosi już tak drastycznie kontrowersyjnych informacji.
Mimo to w tekście P.N.Ś.jest powtórzone to bluźniercze określenie,
które mówi że człowiek jest niewolnikiem Chrystusa. Powtórne użycie takiego zwrotu,
wyklucza sytuację przypadku, to określenie jest zastosowane celowo.
Treść zwrotu z B.G. jest prosta i jasna, świadczy o wykonaniu zadania przez Chrystusa.
Inaczej jest z informacją zawartą w treści zwrotu z B.T. gdzie istnieją wartości dodane, jest to nad interpretacja.
Tu tekst ostatnich dwóch zwrotów, posiada szczególną wymowę. „a On wysławszy swojego anioła
oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi.”
Wartość dodana, jest wskazana słowami, które mówią, że Chrystus poprzez swojego Anioła oznajmia Janowi Objawienie.
Chrystus wysłał swojego Anioła, ten z kolei przekazał drogą pozazmysłową, całą informację do świadomości Jana.
Kolejna nad interpretacja z treści tego zwrotu mówi, że Anioł przekazał informację za pomocą znaków.
Taka ilość zawartej w Objawieniu treści, nie jest możliwa do przekazania za pomocą znaków,
poza tym cała ta informacja jest niesłychanie głęboko zaszyfrowana.
Świadomość człowieka nie jest w stanie, objąć percepcją i procesem myślenia takiego zadania.
Wykonanie tego zadania było możliwe tylko w przekazie poza świadomym.