Otoz po za nic nie mowiacymi przymiotnikami ktorymi to moze mnie obrzucic byle wiejska baba nie podales NIC na uzasadnienie ich uzycia.
Crane - podejrzewam, że udajesz
Przecież wyraźnie cytowałem Twoją wypowiedź i odnioslem się do niej. Twoje: "w skrytosci ducha oboje z K12G mi przyznajecie racje jako ze- obiektywnie patrzac- nikt o nim nie slyszal" - właśnie zamyka się w kategoriach o których pisałem, czyli żenada i narcyzm wzbudzające troskę.
Ja jestem pępkiem swiata?Rozpieszczany? Kiedy Ci sie to przysnilo? Bo nie znamy sie osobiscie, zebys mogl mi takie bzdury imputować...powiesz mi, ze po moich postach?
Napisałem "wydaje mi się", a nie, że "jesteś", nie histeryzuj więc. Tak mi się wydaje czytając niektóre Twoje posty. Jeśli jest zupełnie na odwrót, to też może być przyczyną, czyli nikt Cię nie lubiał? Pomiatano Tobą, a teraz przenosisz to na innych, tutaj? To się milutki - nazywa projekcja. W sumie to nie obchodzi mnie przyczyna, pisze Ci jak to odbieram i jak może yć odbierane przez innych. Forum między innymi służy temu, by sobie pewne rzeczy wyjaśnić. Wiem, że teraz pewnie nie jesteś w nastroju, ale jeśli kiedyś do tego dojdzie, że się spotkamy - omówmy to przy bezalkocholowym
A skad wiesz CO mi przyswiecalo piszac je? Moze chcialem Was sprowokowac? A moze mi sie nudzilo w sloneczny poranek? a moze a moze...mozliwosci jest wiele, ty dostrzegasz tylko jedną
Dostrzegam wiele. Napisać?
Napisałem tylko o tej, która
wydaje mi się najbardziej prawdopodobną.
I po co, kochaniutki się chwalisz, że niczego nie rozumiesz? Z tego co się w sieci na ten temat można dowiedzieć (stąd moja wstawka o Twoim lenistwie), że on nie chce by za nim poszli hurem. Mieszasz postaci biblijne z rzeczywistością, którą opisuje ten człowiek i K12G. Z tego co tutaj piszą wynika, że chodzi im o przekazanie informacji, że ktoś taki istnieje, przedstawić co ma do powiedzenia, a także, iż szukają ludzi do współpracy. Co my zrobimy z tym, o czym piszą - zależy tylko od nas. Nie wiem po co dodajesz coś do tego, chcesz tylko jątrzyc i mieszać? Przecież swoją postawą zdradzasz swoją niedojrzałość odnośnie podjęcia próby ewentualnej dyskusji zgodnie z przynależnymi jej zasadami. Mało tego - swoim pisaniem potwierdzasz podejrzenie, że bawi Cię frywolne zadawalanie samego siebie, bo chyba w swym wyobrażeniu widzisz jak to inni się z Twojego powodu denerwują, jak puszczają im nerwy. Przecież to śmieszne.
Mam wrażenie ze traktujesz tu nas wszystkich jak łagodnych idiotów....nie musze zagladac juz na zadne wasze strony zeby zobaczyc czego tez chce od nas ten Wasz mesjasz....piszesz "on nie chce by za nim poszli hurem"
a zaraz piszesz tak:" szukają ludzi do współpracy" otoz ladnie sobie to ubrales w slowka ale de facto chodzi mu wlasnie o to- o wiecej ludzi(ktorzy taka czy inna drogą " pójda za nim", ktorych ty zwiesz wspolpracownikami...wspolpracownika mi w czym, pytam?
Widzisz - Ty masz swoje wrażenie, a ja swoje. Z góry zakładasz czego ten człowiek od Was chce. Zaraz, zaraz - dlaczegop piszesz Wasz Mesjasz?? Aha rozumiem - dla Ciebie czymś dziwnym i niedopuszczalnym jest sytuacja, w której ktoś obojętnym krokiem nie przejdzie obok wobec chamstwa, które jest kierowane przez grupę osób w stosunku do jednej. Taki ktoś w Twoich oczach od razu staje się kimś znajomym tej osoby, z której ktoś po chamsku kpi.
Tak, piszą, że szukają ludzi do współpracy, czy to takie dziwne? Ale "pójdą za nim" w kontekście jaki przytoczyłeś, czyli religijnym - implikuje takie, a nie inne sugestie. Czyli, ze tworzy się jakaś nowa sekta, czy religia. Nie to chciałeś powiedzieć? Ja w związku z takimi dywagacjami włączam się i próbuję wytłumaczyć, ze nie takie cele, w związku z tym co ci ludzie piszą - im przyświecają. Mamy tylko to, co mamy, a Ty chcesz dodawać jeszcze coś ponad to i przypisywać temu jakieś negatywne implikacje. Jeśli chcesz wyciągać argumenty z sufitu, bardzo proszę - baw się, ale nie licz, że ktoś wciąż będzie Cię głaskał po główce.
(...)wspolpracownikami w czym, pytam?
A skąd ja do cholery mam to wiedzieć? Jak na razie jestem daleki od współpracy z tymi ludźmi, więc w ogóle mnie to nie interesuje. Zbieram informacje i obserwuje, tak trudno to zrozumieć?
I znow wysnuwasz jakies tezy "co mnie bawi", albo ze nie znam sie na podjeciu dyskusji z przynaleznymi jej zasadami- a skadze Ty wiesz co mnie bawi? Albo czy znam jakies zasady czy tez nie? Moze mi jeszcze powiesz jaki kolor lubie najbardziej? Nie znasz mnie czlowieku, a ja nie znam Ciebie
Człowieku! Ty wiesz co to jest odpowiedzialność za własne słowa? Oczywiście, że się nie znamy! To co napisałeś, a co skomentowałem w moich oczach wygląda właśnie tak, a nie inaczej. Mało tego - wychodzi na to, ze nie tylko w moich oczach, co przyznał Grand Admiral Thrawn. Proponuję Ci więc, byś się nie obruszał z tego powodu, tylko zacznij zachowywać się jak facet, a nie zakochane w sobie po uszy, rozwydrzone dziecko. A najbardziej lubisz różowiutki
I Ty śmiesz zapewniać, że jesteś daleki od obrażania kogokolwiek? K12G puszczają nerwy? Chyba jesteś zamroczony, po tych wszystkich Twoich słowach, które napisałeś pod jej adresem ona wciąz Ci odpowiada spokojnie w żadnym razie nie próbując obrażać.
Tak śmiem tak zapewniac bo w przeciwienstwie do Ciebie ja wiem co mi przyswiecało piszac te posty....prowokacja, nic wiecej, zwykle żarty niektore niskiego lotu, ale jednak TYLKO żarty. Obrazily Was? Trudno,PRZEPRASZAM nie mialy miec jednak takiej wymowy...wierzysz mi? Pewnie nie, ale to juz Twoja sprawa...
Crane - no co Ty? Przecież jeśli piszesz, że jesteś
daleki od obrażania kogokolwiek, to nie wypisujesz tego typu obraźliwych paszkwili, a
Ty to zrobiłeś. Niby więc jak ma ktoś uwierzyć w Twoje zapewnienia? Prowokacja? A w jakim celu? Co chciałeś przez to osiągnąć? Chyba zdawałeś sobie sprawę, że odbiorca może poczuć się obrażony? Z pewnością tak, a więc świadomie chciałeś kogoś obrazić i jakiekolwiek zapewnienia z Twojej strony tego nie zmienią (mądry Polak po szkodzie). Inną sprawą jest, że nikogo nie obraziłeś, prócz może siebie. Tymi paszkwilami wzbudziłes już, jak napisałem, troskę i odrobinę smutku. Przynajmniej to podejrzam w przypadku K12G i kogoś, kto podaje się za Mesjasza, bo przeciez nie pod moim adresem kierowałes te słowa. A gdybyś chciał i mnie "nawrzucać" - hasaj sobie do woli, mnie to zupełnie nie wzrusza, no, może wzbudzic troskę i troszkę smutku
Jeśli Ty i Twój kolega rozumieli, że nie musicie nikogo do niczego przekonywać, to z pewnoscią pisałbyś w innym tonie. W myśl Twojego kolegi konotacji, Ciebie również można nazwać nawiedzonym, bo obstajesz przy swych pustych, nieuzasadnionych i śmiesznych zarzutach pisanych w tonie obraźliwym. Niektórych nie da się żadnym słowem obrazić, a co dopiero nędznymi wypocinami, jakie tu zaprezentowałeś.
Tu chcialbym zebys pokazal mi owe puste, niczym nieuzasadnione smieszne zarzuty......a i zapomnialbym dodac - nędzne bo jak sam wiesz a przeciez znasz arkana dyskujsi doskonale nie mozna pisac sobie a muzom- trzeba poprzec takie wypowiedzi przykladami - no ale to tego nie smialbym Cie uczyc ja ..pusty, nieokrzesany i nedzny...Nawet sie do nich, oprocz jednego, nie odniosles wolales je nazwac tak jak nazwales
Skąd nagle takie niskie mniemanie o sobie? Nie sugeruj proszę, że nazywałem Cię pustym, nieokrzesanym i nędznym. Oceniam tylko Twoje teksty, nie Twoją osobę, a jeśli juz pokuszę się o jakieś domniemania w związku z Twoją osobą, wszystko to piszę w tonie przypuszczeń, bo nie znam Cię i nie wiem jaki jesteś. Nawet gdybym Cię poznal, nigdy nie będę oceniał, bo uważam to za niewłaściwe.
Wołasz bym Ci przedstawił owe puste, niczym nie uzasadnione i śmieszne zarzuty. Przecież sam je cytowaleś w swojej wypowiedzi, ja także cytowałem je w swojej. Cóż, jeśli chcesz - proszę bardzo:
1. teraz bede zlośliwy- pochwal sie, ile to mu kasy juz przesłałas?
Zarzut przekupstwa, lub manipulowania ludźmi w celu wyłudzenia od nich środków finansowych. Zarzut pusty, bo niczym nie poparty oraz śmieszny.
Moze zagonila swoich mlodszych braci/siostry zeby pozadawali jej ( notabene w takiej samej formie) jakies pytania....
Zarzut manipulacji obecnymi tutaj forumowiczami oraz zawoalowany zarzut sekciarstwa (bracia i siostry), takoż śmieszny, niczym nie poparty, a więc pusty.
Nie! To sa jej niewolnicy seskualni..a ona ich dosiada niczym krolowa Kleopatra..
Chamski, śmieszny i pusty zarzut wykorzystywania seksualnego ewentualnie zmanipulowanych przez siebie ludzi.
Prawdziwy Mesjasz tak nie postepowal dawno temu...
Odezwał się apologeta
Opieram sie na Bibli Monsieur...i to bedzie tez odpowiedz na pytanie K12G ktore mi zadala
Opierasz się na interpretacji kapłanów Monsignore.
Nie jestem jego wrogiem nawet, nie znam faceta
Co nie przeszkadza Ci w tym, by wypisaywać brednie na jego temat. Jeśli Cię to nie interesuje (bo jak widzę nie zaznajomiłeś się z tą sprawą), to nie pisz głupot, że wyrażasz swoje wątpliwości. Te bowiem mogą się pojawić, gdy zaznajomisz się z tematem. Gdybyś to zrobił, to zapewne byś wykoncypował, że K12G to ktoś dla niego bliski. Trafiając na kogoś innego mógłbyś mieć licko zniekształcone, odzywając się do kobiety w taki sposób. Ale Ty w swej infantylnej ignorancji stwierdzasz, że nie jesteś do niego wrogo nastawiony.
dla Ciebie to sa brednie dla mnie to jest ocena TEGO co mi tu przekazano na tym forum...opieram sie na TYM CO MI TU NAPISALISCIE i wybacz ale nie mam czasu szukac waszego mesjasza po internecie....
Wybacz?
Znów piszesz "Waszego Mesjasza", wciąż tylko puste domniemania. Jeśli opierasz się tylko na tym forum, to spróbuj w jakiś sposób wykazać, że są to brednie.
Trafiając na kogoś innego mógłbyś mieć licko zniekształcone
Och tu juz pojechales ostro...ale zapewniam ze nie czeklbym z zalozonymi rekami na te wasza cala armie zapalencow gotowych mi " znieksztalcic licko"
Nie histeryzuj, żadne ostro, wskazuję tylko, w jaki sposób niektórzy mogliby zareagować na tego typu chamskie odzywki. Ty znowu próbujesz coś sugerować - "armia zapaleńców". człowieku - mówię o prostej sytuacji. Idziesz sobie ulicą z dziewczyną, a nagle ktoś podchodzi i wygłasza monolog w Twoim stylu o seksualnych niewolnikach, pyta twoją dziewczynę jak prezentuje się w bieliźnie - a Ty mówisz - hej stary, niezłą masz kurtkę stawiam Ci piwo. I zaciągasz go do knajpy? Nie mówię, że od razu dajesz mu w twarz, ale z pewnością przyznasz, że wiele osób właśnie w taki sposób by zareagowało? Czyż nie? O tym właśnie pisałem.
Bywaj
P.S
Old Spirit: uwagi o "zniekształconym licku" możesz sobie darować.
Wyjaśniłem to powyżej. Zwróć uwagę, że to Dr.Crane zrobił z tego jakąś groźbę.