Autor Wątek: WFRP - co mnie irytuje w opisie świata  (Przeczytany 23389 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline freeks

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 15, 2007, 09:46:40 pm »
Elfy zostaly jedynie stworzone przez tę samą rase która stworzyła eldarów ;) Podobnie jak lizardmeni też zostali stworzeni przez inną wysoką rase na swoje podobieństwo (obie rasy twórców były w sojuszu, a jedna z nich stworzyła warp gates na biegunach - wrota chaosu). Niestety nazw tych ras pozapominałem ;/ w każdym razie wrota chaosu były do podróżowania po planetach, a sama planeta daleko od frontu. Jednak front się przesunął i wróg wrzucił zielonoskórych oraz demony przez wrota, stwórcy spisali planetę na straty (po za nielicznymi jednostkami, które teraz są teraz bóstwami w panteonie lizardmenów) i rozwalili wrota chaosu, przez co nie cała planeta została opanowana przez zielone  8)  Gdzieś czytałem artykuł porównawczy WFB i WH40, ale dawno to to było....

A czemu gracze lubią grać elfami? Popatrz na ich statystyki - dwie trzydziestki, reszta sama dwódziestki +2k10 ofc  :badgrin:  One po prostu młócą, kosztem  1PP i żywotności tylko mniej od innych ras  :evil: Jak chce się odstresować to też sobie robie elfa-snajpera - szybkie to to, więc jak coś zaczyna do walki wręcz isc, to uciekać, zręczne niemażebnie, wiec się ukryje gdzieś, a i jednak dyplomatycznego, acz aroganckiego szlachetke grać :p takie no brain-no pain

a co mi się nie podoba w wfrp 2ed? mało klas jak dla mnie.... w szczególnosci tych rozwinietych. 3-4 klasy się przejdzie i okazuje się, że wszyscy w drużynie sa fechmistrzami  :roll:
Cytat: MarcinB
więc herlawi jest oddziałem zbalansowanym.
Herlawi nie wiedzieliby co to zbalansowanie, nawet gdyby trafilo ich prosto w czolo i przewrocilo na srodku pola bit

Offline dra

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 15, 2007, 10:37:06 pm »
Freeks, ta rasa to slannowie. Slanowie stworzyli wszystkie rasy w Starym Swiecie a ostatnia jaka powstala byli niziolki. Tyle przynajmniej pamietam ;)

Zielonoskorzy nie sa wytworem chaosu. Ba, nawet prowadza z nim wojny.

Statystyki elfow maja dla mnie najmniejsze znaczenie. Postac dlugouchego moze byc nudna az do wymiotow lub niezwykle barwna i ciekawa. Wszystko w kwestii gracza, czy tworzy czlowieka z innymi statystykami czy cos wiecej.

Jesli chodzi o mala ilosc klas (co nie ma nic wspolnego z topiciem ;)) to imho jest to rozwiazanie doskonale. Nie ma juz sierzanta najemnikow, sierzatna strazy miejskiej i sierzatna kawalerii (troche przesadzam) ktorzy roznia sie rysunkiem w podreczniku. Teraz klasy sa nieco bardziej ogolnie ujete. Jesli masz problem z "pakernoscia" postaci zmniejsz ilosc przyznawanych pdkow.

Lunn:

Uwazam, ze owszem, Elfy utracily Stary Swiat ale wcale nie sa slabe. Maja sie dobrze, posiadaja wciaz potezne armie i wszechmocnych magow.

Co do roznic miedzy Wh40k a wfrp przyznaje, ze moja wiedza jest niezwykle powierzchowna :)

Offline uelfik

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 16, 2007, 12:28:17 am »
Z tymi profesjami to jest tak, że owszem jest ich mniej, ale za to trzeba pamiętać, że rozwój bohatera też dokonuje się wolniej (rozwijanie co 5, a nie co 10 znaczy, że rozwijamy się o połowę wolniej niż w starej edycji).

z reguły prowadzę, ale ostatnio grałem w jedną Bretońską kampanię i po kilku przygodach, jakichś 10 sesjach dopiero skończyłem pierwszą profesję (w której przecież na starcie ma sie wszystkie umiejętności za friko).

W nowym młotku podoba mi się to, że (mimo zdań różnych malkontentów) zachował klimat starego młotka, a w dodatku pchnął historię na bardzo ciekawe tory, podając wiele ciekawych wątków do bardziej mrocznych, surowych.. i ogólnie paskudno-błotno-śliskich sesji.

mam wrażenie, że niektórzy krytykujący 2ed (nie w tym topicu, ale w ogóle) wychodzą z założenia, że jak podręcznik jest kolorowy, to już świat w nim przedstawiony nie może być ponury.
f**k that shit! Run!"

Offline freeks

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 16, 2007, 10:54:45 am »
Hmm... Pamiętam, że Slanowie właśnie zagościli w panteonie (tylko Ci co nie zwiali) i że elfy oraz lizardmeni mieli innych twórców. Możliwe, że Wielcy Slanowie właśnie potworzyli długouchych, długobrodych i pożeraczy parówek (żebym jeszcze pamiętał gdzie o tym czytałem  :oops: ). W każdym razie Twórcy wrót chaosu stworzyli elfiki, a twórcy lizardmenów przyjechali gościnnie do sojuszników, jak dostali u siebie becki - tego na pewno nie pokręciłem  8)

A topic był chyba o tym, co się nie podoba w 2ed, więc i klasy chyba mogą sie pod to łapać ;) Ale z tego co widze, to faktycznie za dużo PDków u nas leci - po 4-5 sesjach już kończymy pierwszą klase :roll:  czyli w czasie dwa razy krótszym niż u was  :?
Cytat: MarcinB
więc herlawi jest oddziałem zbalansowanym.
Herlawi nie wiedzieliby co to zbalansowanie, nawet gdyby trafilo ich prosto w czolo i przewrocilo na srodku pola bit

Offline Lunn

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 16, 2007, 01:40:55 pm »
Cytat: "dra"
Zielonoskorzy nie sa wytworem chaosu. Ba, nawet prowadza z nim wojny.

Oni walczą ze wszystkim co się rusza ;)

Offline Szczur

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 16, 2007, 08:34:44 pm »
Cytat: "freeks"
Elfy zostaly jedynie stworzone przez tę samą rase która stworzyła eldarów ;) Podobnie jak lizardmeni też zostali stworzeni przez inną wysoką rase na swoje podobieństwo (obie rasy twórców były w sojuszu, a jedna z nich stworzyła warp gates na biegunach - wrota chaosu).


Owszem, the Old Ones, władców Slaanów. Tak samo jak lizaki, więc akurat zdanie drugie nijak ma sie do świata młotka.
- Stary, co oni robią?
 - Chyba rzucają się gumowym kurczakiem.
 - O kur**..."
dwóch zszokowanych dresów, R-Kon 2004

Offline freeks

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 16, 2007, 11:18:49 pm »
Hmm... w takim razie przepraszam za siany zamęt... Więc zapytam (guzik, już nic nie próbuje sobie przypomnieć bo znów coś walne :p ) czemu elfy, ludzie, niziołki, krasnoludy i eldarzy są mniej więcej do siebie podobni (nieowłosione małpiatki... no po za krasnalami  :) ), a lizardmeni jednak różnią się dosc znacznie? I kto stworzył smoki i smokoogry (smocze ogry?)? Wszystko jedna rasa, czy może Slaanowie gdzieś maczali swoje paluszki?  ;)
Cytat: MarcinB
więc herlawi jest oddziałem zbalansowanym.
Herlawi nie wiedzieliby co to zbalansowanie, nawet gdyby trafilo ich prosto w czolo i przewrocilo na srodku pola bit

Offline Szczur

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 17, 2007, 01:45:25 pm »
Cytat: "freeks"
Więc zapytam (guzik, już nic nie próbuje sobie przypomnieć bo znów coś walne :p ) czemu elfy, ludzie, niziołki, krasnoludy i eldarzy są mniej więcej do siebie podobni (nieowłosione małpiatki... no po za krasnalami  :) ), a lizardmeni jednak różnią się dosc znacznie?


Bo byli tworzeni do różnych celów.

Cytat: "freeks"
I kto stworzył smoki i smokoogry (smocze ogry?)?


Smoki były, nie ma wyjaśnienia. Smokoogry to robota chałasu.
- Stary, co oni robią?
 - Chyba rzucają się gumowym kurczakiem.
 - O kur**..."
dwóch zszokowanych dresów, R-Kon 2004

Offline Ryceros

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 17, 2007, 03:32:58 pm »
Szczur napisał:
>Bo byli tworzeni do różnych celów.

To ja też drobne pytanko:
Slaanowie stworzyli humanoidy dla własnych celów?
Co miały dla nich robić i dlaczego teraz wszystkie humanoidy maja wolną wolę i nikomu nie są posłuszne? Czyżby coś nie tak wyszło w eksperymentach Slannów i tworzywo przeciwstawiło się stwórcy (istny Matrix ;) )?

I jeszcze jedno: Co z gnomami?
Też wytwór slannów?

Gdzieś w staaaaarym MiM'ie (kosztował mnie 30 000 zł :D , rocznik 1994 miałem 5-6 lat) przeczytałem króciuteńki opis gnomów zaczerpnięty z White Dwarf'a.
Chętnie przytocze:
...Uczeni uważają, żę Dawni Slannowie, tworząc halflingi, stworzyli również niejako półprodukt - są nim właśnie gnomy; nie zajmowali się nimi dłużej, gdyż wykazywały niepożądaną wrażliwość na magię. Gdy zakończono na nich eksperymentować, stały się samodzielne, wydając spośród siebie doskonałych iluzjonistów.

Jednak ich wrażliwość na magię spowodowała, iż stały się podatne na wpływy Chaosu. Wśród klanów krasnoludów i gnomów, żyjących w Górach Krańca Świata krążą pogłoski o mrocznych gnomach, nawiedzających czasem ich królestwa...


Pozdrawiam.

Offline Elm

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 19, 2007, 09:33:39 pm »
Gnomy się gdzieś zapodziały :D
W WHRP to jeszcze od biedy mozna stworzyć takiego bohaterka własnie ze starego MiMa wydobytego. Tylko całą resztę trzeba wymyslic bo w żadnym dodatku do 1ed wersji nic na ten temat nie ma (przyznam szczerze jeśli chodzi o 2ed wersję to nie wiem)

A przy okazji - ktoś wie gdzie można znaleść informacje o myrmidiańskim zakonie Jaśniejacego (Gorejącego) Słońca?
szystko co prawdziwe i realne,
jest tak naprawdę dziwne

lord Byron

Offline Tomasz1702

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 20, 2007, 06:58:19 am »
Troche informacji o tym zakonie można znaleźć na stronie GW,
 w armybooku  Imperium oraz w "Dziedzictwie Sigmara" - jest tam opis profesji zaawansowanej Rycerz Płonącego/Gorejącego Słońca.
Może uda mi się jeszcze znaleźć więcej informacji.

Offline Khogall

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 20, 2007, 08:59:32 am »
Na dysku mialem cos takiego:
Cytuj

(...)
Templariusze Świecącego Słońca(Myrmidia)

   Zakon Templariuszy Świecącego Słońca został założony podczas bitwy o Magritte w 1448r. Od tego okresu, zakon ten brał udział w wielu bitwach, wśród jego szeregach można było znaleźć wiele bardzo wpływowych członkiń.

Główny ośrodek – Głównym ośrodkiem jest Magritta, w Estalii, ale posiadają też swoje filie w Tileii i Talebheim.

Opinia obcych -

   'Odwrót!!'
    - Przywódca wojsk Tileańskich Pavarottiego (zdając sobie sprawę, iż jego wojska zostały oflankowane i nie mają szansy zwycięstwa).


   Świecący Słońce są organizacją ściśle powiązaną z wojskiem. Mają bardzo duży potencjał militarny i taktyczny. To właśnie z nich wywodzą się najwięksi taktycy. Z wszystkimi innymi wyznaniami utrzymują stosunki przyjazne, z wyjątkiem Ulrykowców których zasady walki całkowicie kłócą się z technikami taktyki.  
   
Typowe zachowania -

   'Kohorta pierwsza! Stać!
    Kohorta druga! Łukiem w prawo!
    Mamy ich!'
    - Lorenz Placito (dowódca) efektywnie blokując odwrót armii Pavarottiego.


   Templariusze Świecącego Słońca są również bardzo religijną społecznością. Są bardzo lojalni względem swoich dowódców i względem siebie. Są bardzo inteligentni i przedkładają spokój i cierpliwość nad pobudliwością. Zachowują zimny spokój nawet w najbardziej stresujących sytuacjach. W chwilach dobrego humoru lubią przypominać sobie hasło jednego z przywódców “Tracąc głowę, przegrywacie bitwę”. Są bardzo sumienni i skrupulatni. Lubią długie wojenne opowieści. Relacje z Templariuszami Białego Wilka są napięte, gdyż nie lubią oni brutalności i gruboskórności Ulrykowców.  
   
Wymagania -
- Kandydat musi ukończyć profesję wojskową.
    - Jest otwarta dla obu płci.
    - Muszą wymówić następującą przysięgę:
Ja (imię), (stopień wojskowy) z (odział armii w której służy), przyrzekam przed Mirmidią, Największą Przywódczynią, biorąc na świadków wszystkich tu zebranych, służyć i honorowo wypełniać poniższe przykazania:
·   Służyć zawsze wyższemu rangą, mając na względzie iż Mirmidia jest najwyższa ze wszystkich.
·   Zaplanować wszystkie walki z jak najmniejszą ilością strat w ludziach.
·   Aby oszczędzić otoczonego wroga, jeśli nie dopuści się największego dyshonoru.
·   Bronić wiernych i wspierać ich póki zyję.
I niech wszyscy którzy tu jesteście niosą, iż są świadkami mojej przysięgi.


Symbole, kolory i ubrania -
   Templariusze Świecącego Słońca noszą pełne zbroje płytowe z hełmem mającym motywy słońca. Na tarczach znajduje się orzeł. Ich białe szaty zakończone są czerwienią. Wszyscy noszą medalion przedstawiający złotego orła trzymającego włócznię i tarczę.

WW +30
S +3
Wt +2
Żw +6
I +20
A +2
Cp +30
Zr +20
Int +20
Op +30
Sw +30

Umiejętności: teologia – Mirmidia, rozbrojenie, uniki, czytanie i pisanie, jeździectwo, sekretny język bitewny, specjalna broń – lanca, korbacz, dwuręczna, silny cios, raniący cios, ogłuszenie, taktyka*.

Przedmioty: pełna zbroja płytowa, zdobiony hełm, różnorodna broń, tarcza, symbol (wartość 15 zk), koń bojowy z siodłem i uprzężą, 3k6 zk.

*Taktyka – Tej umiejętności można się nauczyć jedynie na uczelniach prowadzonych przez kapłanów Mirmidii. Zezwala ona po udanym teście na Int obmyślić stosowną do sytuacji taktykę walki (udany test oznacza wojska ustawione stosownie do taktyki obranej przez testującego mają 10% większe szanse na zwycięstwo.).

(...)
Przetłumaczył i uzupełnił Przemysław Pieszczek (THRUD)
e-mail: thrud@friko2.onet.pl

Pochodzenie tego jest mi nieznane, moze sie komus przyda
img]http://img124.imageshack.us/img124/3803/asianlv9.png[/img]
http://www.krolowamorz.yoyo.pl

Offline dra

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 20, 2007, 10:07:38 am »
Czytajac ten opis mam wrazenie, ze profesje napisal jakis 14 latek. Bez urazy, jest troche dziecinna.

Offline Ryceros

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 20, 2007, 11:51:40 am »
Rzeczywiście, nie jest ona jakoś interesująca.

Offline Elm

WFRP - co mnie irytuje w opisie świata
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 21, 2007, 08:16:06 am »
Powiedzmy Panowie, ze macie rację. To gdzie mogę znaleść to co mnie interesuje? A może sami coś napiszecie?  Bo praca Thruda jak widac dotyczy 1ed edycji WHRP.
Oczywiście w wyzej podanych dodatkach poszukam.
szystko co prawdziwe i realne,
jest tak naprawdę dziwne

lord Byron

 

anything