Chaos z czasem grania zostanie opanowany. Na Bazylu będzie jak w zegarku
I mam nadzieję, że więcej nie każą mi grać i sędziować jednocześnie! upierdliwa rzecz...
Ja kiedyś podjełem sie (turniej par) gry, sedziowania, bycia woznym/odzwiernym i głównym organizatorem (rozmowy z derektorem MDK).. efektem przy stole byłem ponizej 20% gry.
Wpadałem dowiadywałem się ile modeli przeciwnik mi ubił i wykonywałem bez myslenia swoje ruchy.
Efektem czego było skromnie miejsce 3
Wiecej tak sie zrobic nie dam
Mój offtop: A co do oMTH.. bede raczej sędzią. Chyba ze nagle mi odbije i postanowie pograć. Ciekawe czy pamiętam jak to sie robi ??