To zależy od Twojego stylu gry. Od tego co Tobie bardziej odpowiada i od tego, jaka role pełni u Ciebie dowódca.
Gdy gram klanem Eshin (jak podczas bierzącej kampanii) to dowódcę robię na nożownika. Z 4BS, 4S, Knife Fighterem i Eagle Eyes gość wymiata. Idzie za siłami szturmowymi i kosi nie związanych walką przeciwników. Jeszcze dołożyłem mu caltropsy, by nikt z szarża nań nie właził.
Do czego zmierzam - tak skonstruowany dowódca-nożownik jest istotny dla mojej taktyki. Dlatego też branie mu jeszcze "przeczucia" jest mi nie po drodze.
Inną sprawą jest łączenie obu skilli. Część rozmieszczasz przeczuciem, cześć infiltracją i nagle masz pół bandy pod nosem wroga.
Co do poruszanych wcześniej kwestii farb. GW czy Vallejo wcale nie są takie super. Jasne, są niczego sobie, ale mają problemy z jaskrawymi barwami. Takimi np. czerwieniami.
JEstem całkowicie zadowolony z Pactry jeśli idzie o wszelkiego rodzaju zielenie, niebieskie, szarości, brązy, cieliste i tym podobne. W ich wypadku nie ładuję sie w GW, czy Vallejo, bo to żaden biznes.
Za to metaliki GW ma fajne. Chociaż ja większośc metalu robię jednym chainmailem.