Autor Wątek: Y - the last man  (Przeczytany 103171 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wojtpil

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #225 dnia: Październik 15, 2015, 09:52:21 am »
Mega dobre wieści odnośnie Y


1. powrót komiksu w Polsce (Egmont dzięki) w 2016
2. no a teraz serial, choć do tego daleka droga


Yeah, cieszę się  :biggrin: [size=78%] [/size]
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.

Offline arczi_ancymon

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #226 dnia: Październik 15, 2015, 09:29:25 pm »
Czytając ten komiks cały czas miałem na uwadze, że jego narracja wprost idealnie pasuje do formy serialowej. Co zeszyt jakiś cliffhanger, twist. Będzie hit i dziwię się, że tyle czasu czekali.

ramirez82

  • Gość
Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #227 dnia: Październik 15, 2015, 09:44:39 pm »
Będzie hit

Niestety nie wystarczy dobry materiał źródłowy, żeby powstał dobry film, czy serial. Patrząc na tę samą półkę, filmowo-serialowe losy Kaznodziei ciągną się już tyle lat, a chyba wciąż nie wiadomo (?), czy nie skończy się na pilocie. No i jeszcze ten nieszczęsny Seth Rogen... chyba, że stanie się kolejny cud i podobnie jak Affleck, okaże się lepszym reżyserem niż aktorem. Z Y może być podobnie.

Ważne, że komiks wraca na nasz rynek!

Offline arczi_ancymon

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #228 dnia: Październik 16, 2015, 08:37:13 am »
"Preachera" zamówiono cały sezon.


No hit będzie prawie na pewno, a że będzie przy okazji badziwie, to bardzo prawdopodobne (jak w przypadku Walking Dead).

ramirez82

  • Gość
Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #229 dnia: Październik 16, 2015, 08:54:50 am »
No w sumie racja, jedno nie wyklucza drugiego.

Offline Itachi

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #230 dnia: Marzec 17, 2016, 09:51:05 pm »
Egmont zaserwował Nam drugą ciekawą serię od Vertigo. Pewnie dla wiekszości użytkowników, pierwsze 3 tomy Y nie będą niespodzianką, ale dla mnie było to przyjemne spędzenie prawie 120 minut.

Nie jest to może poziom Scalped, ale Y jest serią na swój sposób wyjątkową. Oryginalny pomysł, wykonanie poprawne, chociaż pierwszy integral jest typowym wstępniakiem, w którym czytelnik po zakończeniu lektury zostaje z setką pytań w głowie. Trudno na podstawie dotychczasowych przygód wyrokować, co było powodem epidemii zarazy, czy Vaughan udzielił czytelnikom podpowiedzi już na samym początku, czy tylko rzuca puste tropy.

W Y czuć klimat The Walking Dead.

Mam nadzieję, że Kapucynka będzie później bardziej ważną istotą w powieści bo na razie praktycznie nic do niej nie wniosła.

Relacja rodzeństwa została ukazana w przemyślany sposób, do momentu
Spoiler: pokaż
braku pociągnięcia za spust przez Yoricka
. Rick Remender wiedziałby co zrobić w takiej sytuacji.

Ogólnie daję 7/10. Czekam na dalszy ciąg.

Edit. I jeszcze informacja o dacie wydania kolejnych tomów.

II - czerwiec
III - wrzesień
« Ostatnia zmiana: Marzec 17, 2016, 10:01:36 pm wysłana przez Itachi »

Offline tokage

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #231 dnia: Marzec 17, 2016, 10:58:11 pm »

Mam nadzieję, że Kapucynka będzie później bardziej ważną istotą w powieści bo na razie praktycznie nic do niej nie wniosła.

Śpij spokojnie, będzie :)

Offline vision2001

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #232 dnia: Marzec 18, 2016, 12:12:23 am »
Śpij spokojnie, będzie :smile:
Tak jak w Przyjaciołach ;)
DOBRA ALTERNATYWA DLA forum.gildia.pl:
---> https://forum.komikspec.pl/ <---

Offline 8azyliszek

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #233 dnia: Marzec 18, 2016, 04:49:46 am »
Y jest serią na swój sposób wyjątkową. Oryginalny pomysł, wykonanie poprawne

 Seksmisja była prawie 20 lat wcześniej, więc bez przesady z tą oryginalnością. OOO - to byłby fajny komiks, o przygodach tej dwójki. Ale nie powiem - Ygrek ma swój urok. Szkoda, że Egmont wydaje to po dwa tomy, zamiast przynajmniej pierwszych 4 po jednym w formie takiej jak Marvel Now.

Mikel

  • Gość
Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #234 dnia: Marzec 18, 2016, 07:19:21 am »
Jak co ponad 30 lat temu była "Seksmisja", dokładnie 83, grunt to sprawdzanie danych;)
Znowu narzekasz, naprawdę zdecyduj się, poza tym jak co to dla wielu nawet posiadających wcześniejsze tomy i tak będzie zakup by mieć spójną kolekcję
Generalnie wydanie E fajne, ale jakoś czytając parę lat temu jakoś mi ta seria 4 liter nie urwała, więc daruję sobie.

Offline Mawer

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #235 dnia: Marzec 18, 2016, 07:31:34 am »
Tu akurat 8azyl ma rację, premiera filmu faktycznie była ponad 30 lat temu, ale w stosunku do premiery oryginału "Y" wychodzi prawie 20 lat  :biggrin:  Ktoś rano kawy nie wypił  :lol:
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2016, 07:44:33 am wysłana przez Mawer »

Mikel

  • Gość
Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #236 dnia: Marzec 18, 2016, 07:40:26 am »
Mea culpa, kawa była nawet x 3 ale nie zadziałała, pobudka o 4 przez demona na karmienie dała się dziś we znaki ;)

Offline Jaxx

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #237 dnia: Marzec 18, 2016, 08:10:06 am »
W Y czuć klimat The Walking Dead.

I ja lepszej rekomendacji nie potrzebuję :) Walking Dead to moja absolutnie ścisła czołówka od dawna i jeżeli Y gra na tych samych emocjach, to już jest dobrze. Komiks zamówiony, mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu do mnie dotrze.

Szkoda, że Egmont wydaje to po dwa tomy, zamiast przynajmniej pierwszych 4 po jednym w formie takiej jak Marvel Now.


Ten tom ma 264 strony, więc to są chyba 4 tomy. A przynajmniej taka deklaracja gdzieś padła. Czy ktoś to może potwierdzić?
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2016, 08:17:42 am wysłana przez Jaxx »

Offline gabor2

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 508
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #238 dnia: Marzec 18, 2016, 09:05:15 am »
Ten tom ma 264 strony, więc to są chyba 4 tomy. A przynajmniej taka deklaracja gdzieś padła. Czy ktoś to może potwierdzić?

To 2 TPB. Wydanie jest świetne i nie ma co słuchać trolla, który chciałby mieć 1 serię w dwóch różnych formatach.

Offline misiokles

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #239 dnia: Marzec 18, 2016, 09:06:29 am »
Walking Dead to moja absolutnie ścisła czołówka od dawna i jeżeli Y gra na tych samych emocjach, to już jest dobrze.
Gra na tych samych emocjach, niestety dla Y-ka czasami zachowania emocjonalne bohaterów w różnych sytuacjach są dość 'deux ex machina'. Ale to tylko mały minusik.