Crane, wkurzasz mnie ze swoją pseudointeligencją, nigdzie nie napisałem niczego negatywnego o książkach. Lubię je czytać, ale lubię też inne rzeczy. Wkurzają mnie ludzie ograniczeni, tacy jak ty, co poza czubkiem swego nosa nic nie widzą. Pępek świata się znalazł.
Skoro jesteś taki mądry, to po co zawierasz swoje opinie w tak trywialnym temacie, co?
A przy okazji, mieliśmy gadać o fenomenie serialu MdS, a nie przyrównywaniu go do rzeczy nieporównywalnych.
Btw, zastanawia mnie, czy scenarzysta, czyli synek nieżyjącego już producenta MdS to człowiek oczytany. Pewnie tak, skoro potrafi poruszyć takie skalne i nie dające sobie nic wytłumaczyć umysły, jak np. doktora Crane'a.
Oki, jeżeli to zmierza w tym kierunku, to znaczy, że utworzenie tego postu nie miało sensu.