trawa

Autor Wątek: Arena 2007 - 29 - 30 września  (Przeczytany 8652 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline drachenfeles

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 28, 2007, 08:40:02 am »
Cytat: "Kubbek1"
Chciałbym wiedzieć czy turniej będzie jednak challengerem czy nie?
Bo jeśli nie to niestety będę zmuszony podziękować za udział.


na dzień dzisiejszy będzie, pod warunkiem że nikt nie zrezygnuje  ;)

Offline Kubbek1

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 28, 2007, 08:41:03 am »
Biorąc pod uwagę sprawy prywatne (rodzina wymaga), niedostatek (czasu dziś okazało się, że pracuję do 1 w nocy) muszę niestety odwołać swoją obecność.
Sorry chłopaki, że daję ciała w ostatniej chwili (nie mam w zwyczaju odwoływać czegoś), naprawdę chciałem odwiedzić Kraków, ale niestety zbyt wiele rzeczy stanęło mi na drodze.

EDIT: Pokombinowałem (rozmowa z rodzinką i urlop na żądanie) i jednak wybieram się na turniej :) Hura.
b]Padłeś? Powstań! Mitril[/b]

Offline drachenfeles

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 28, 2007, 09:23:54 pm »
mamy 21 zgłoszeń  :D

Offline drachenfeles

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 29, 2007, 07:58:20 pm »
ranking po pierwszym dniu rozgrywek (4 bitwy)

Jakub Charmo 62
Marek Wiewiór 56
Andrzej Włodarczyk 54
Konrad Więcek 48
Arnold Brytan 47
Michał Łysikowski 47
Bartek Dudasz 45
Mirosław Przeklasa 41
Henryk Jankowski 40
Wojciech Koper 40
Jakub Mizera 39
Piotr Grzegulec 38
Damian Dudasz 37
Damian Kłak 33
Jan Spytek 32
Mateusz Misior 32
Mikołaj Sułkowski 32
Radek Kurkowski 31
Łukasz Wiewiór 29
Jonasz Bzowski 16

Offline Maximus from Rome

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 29, 2007, 09:42:29 pm »
Kubbek RLZ

Trzymam kciuki za MKE :P
arrior I sniper set  L96A1 zestaw wzmocnionego tłoka, cylindra i prowadnicy oraz sprężyna własnej produkcji, przedłużane lufy, lufa precyzyjna długości 58cm średnicy 6.03 prędkość początkowa pocisku około 750-800 fps.

Offline Glorfindel

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 29, 2007, 10:48:50 pm »
Brawo dla Kubusia! Forza MKE!
color=red]Aktualny ranking Ligi Ogólnopolskiej - już dostępny na [/color][size=13]Mitril.pl[/size]

Offline Kalins

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 30, 2007, 12:04:23 am »
Dawaj Kubbek!
Powiedz Mitril i wejdź".

Offline isengard1

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 30, 2007, 10:31:41 am »
Oby tak dalej Kubbek!
Ja licze jeszcze na Thrala - ma tylko 22 pkt strat moze na podium sie załapie!
MKE GÓRĄ!
ontakt:
gg: 8262158  (pisać - często niewidoczny)
mail: isengard1@o2.pl

Offline drachenfeles

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 01, 2007, 03:07:36 pm »
Wyniki można obejrzeć pod poniższym linkiem:

http://berserker.krakow.prv.pl/arena_2007_wyniki.pdf

Offline khazad

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 02, 2007, 07:16:29 am »
Mając chwilkę czasu napiszę parę słów o Arenie '07. Była to bardzo fajna impreza, świetna organizacja, fajna atmosfera. Szkoda tylko że tak mało graczy, ale mam nadzieję że odbije to się dużą liczbą graczy na Bazyliszku.

Trochę o samych bitwach. Grałem pieszym Rohanem z Theodenem, G-B-G, 17 łukach, 17 oszczepach, 9 Wosach i 5 RRG i jednym tarczownikiem.

I bitwę miałem przyjemność grać z Alexandrem, trochę wyrównując nasze rachunki z Rumii. :) Udało mi się nie zostać okrążonym przez Gondor i wygrać 13:7. Zabrakło jednej tury do większego zwycięstwa. Bardzo miła bitwa.

Następną bitwę musiałem stoczyć z towarzyszem bronii z MKE, Thralem. Sam fakt grania z Morią mnie przerażał, a jeszcze scenariusz był dość losowy na takiej planszy na której graliśmy. Fartem udało mi się ubić posłańca i jakoś wytrzymać napór zielonej hordy. Przy okazji dodam że przez całą bitwę źle z Thralem odczytywaliśmy założenia scenariusza... :mrgreen:
12:8

III bitwa i znowu przeciwnik z Kielc - Piterson. Kontrolowani przeze mnie więźniowie dobrze się spisali utrudniając życie krasnoludom Pitera i Zabijając ich kilku. Gimli zabił jednego. Tymczasem mój sztab dowódczy gonił dwóch więźniów Pitersona. Theoden omal życia nie stracił w walce z nimi, a i tak przyniosło to tyle że zabiłem jednego(bo po co rzucić jedną piątkę na sześciu kościach?...). Następna tura to mój ostrzał z kilkunastu oszczepów i wszystkich łuków. 30 jednostek strzelających budzi respekt... niezasłużony. Z tego co pamiętam zginęło dwóch IG. Żenada. W każdym razie bitwa się zakończyła zanim Gimli zdążył narobić mi większych szkód. Bardzo miła bitwa. :)
10:10

Ostatnią bitwę pierwszego dnia grałem z Łysym, pierwszym krakowskim graczem. Nie byłem zachwycony gdy się dowiedziałem że Łysy gra na konnym królu Elessarze osłanianym przez kilkunatu FG i Minasów. Nie udało mi się ubić mu konia, i o ile z więksozscią jego armii poradziłem sobie bez problemu tak Aragornowi nie dałem rady. Resztki armii które mi pozostały schowałem w trudnym terenie do którego Łysy nie chciał wjeżdżać. Reszta bitwy to rzucanie testów męstwa. Ale i tak była to śmiechowa bitwa. ;)
6:14

Potem nadszedł odpoczynek w towarzystwie Kubbka, Thrala i chłopaków z Kielc. Tę luźniejszą częsć turnieju będe bardzo długo miło wspominał :D .

Pierwsza bitwa następnego dnia i znowu Moria. Tym razem przeciwnikiem był Child który poszedł na całkowitą masówkę(84 jednostki). Cóż, pierwsze załamanie przyszło po usłyszeniu liczby jednostek, drugie po przegranym rzucie o wybór celu scenariusza. Musiał powstrzymać tę masę przed przejściem przez krawędź... Cóż, jakoś dało mi się wybrnąć po częśći dzięki ustawieniu, po cześci dzięki mojej dużej sile ognia, a po części dzięki niezdecydowaniu przeciwnika (po także części dzięki fartowi w rzutach na pierwszeństwo :mrgreen: ). Jakoś udało mi się doprowadzić armię Childa do breake'a, niestety sam też straciłem połowę armii. Koniec końców było 11:9 .

Ostatnią bitwę stoczyłem z Wysokimi Elfami Nevergone'a. Udało mi się osiągnąć przewagę w strzelaniu, dzięki czemu przeciwnik do mnie podszedł. Oczywiście znowu oszczepy musiały dac ciała. Jeszcze nigdy mnie tak nie zawodziły jak na tym turnieju. Potem miałem problemy z wygrywaniem walk przez wyższą wartość Walki Elfów. Na szczęście Arwence nie udało się rzucić czaru, bo wtedy byłoby naprawdę kiepsko.
10:10

Cóż, z wyników nie jestem zadowolony, ale wiem jakich błędów nie popełniać na przyszłość, no i przynajmniej Morii już się tak nie boję. ;) Wszystkie bitwy były bardzo przyjemne, co jest dużym plusem. Arenę '07 będę miło wspominać, mam nadzieję że gracze krakowscy pojawią się liczniej na swoim Masterze.

Podziękowania:
- Drachenfelesowi i jego Damie za przeprowadzenie turnieju;
- wszystkim moim przeciwnikom za miłe bitwy;
- ekipie z Kielc oraz reszcie MKE(Kubbkowi i Thralowi) za miło spędzony wieczór;
- wszystkim tym którzy po sobie nie sprzątają, dzięki nim nie zabrakło nam pracy po turnieju. Jesteście super.

Pozdrawiam,
Khazad
b]Mitril - that's all I have to say about that.[/b]
Mitril

Offline drachenfeles

Arena 2007 - 29 - 30 września
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 12, 2007, 08:16:27 pm »

 

anything