trawa

Autor Wątek: Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007  (Przeczytany 25134 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Skavenblight

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 08, 2007, 10:02:24 pm »
To, co dobre, się powtarza - proszę o wysłanie ratingów [a w niektórych przypadkach i band!] do czwartku. Bardzo ładnie proszę.
Tych, którzy się wahają, czy przyjść, poganiam - to ostatni dzwonek.

Życzę miłej zabawy :)
Cytat: Kapitan Hak
No właśnie, apeluję do posiadacza toksycznych skarpet papy Noigula o bezzwłoczne wypranie ich w święconej wodzie Sigmara.

Mroczny-Kadzik

  • Gość
Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 09, 2007, 08:23:25 pm »
takie pytanie: czy ktoś mógłby haired swordów pożyczyć w trakcie turnieju? zwłaszcza ogra...

Offline Skavenblight

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 09, 2007, 08:28:32 pm »
Cytat: "Mroczny-Kadzik"
takie pytanie: czy ktoś mógłby haired swordów pożyczyć w trakcie turnieju? zwłaszcza ogra...

Argh, ja moją ogrzycę pożyczam komu innemu...
Chyba, że chcesz takiego tylko zapodkładowanego, składanego pod Kislev? Ale musiałbyś obiecać ładnie, że mu krzywdy nie zrobisz ;)
Cytat: Kapitan Hak
No właśnie, apeluję do posiadacza toksycznych skarpet papy Noigula o bezzwłoczne wypranie ich w święconej wodzie Sigmara.

Offline Skavenblight

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 10, 2007, 08:22:20 pm »
Wybacz nahar double posta.

OGŁOSZENIA PARAFIALNE!

Drodzy Warszawiacy i osoby z okolic :)

Nadchodzi ten piękny dzień naszego kolejnego turnieju - aby się udał w zupełności, proszę zatem o kilka rzeczy:

1) Proszę Was serdecznie o wsparcie makietowe - każdy domek i przeszkadzajka są na wagę złota! Co prawda nie jest nas dużo, lecz im gęściej, tym lepiej na naszych stołach! Z góry dziękuję za to i liczę na Was :)

2) Proszę, abyście przyszli na turniej przed 10. Wiem, że to pogańska godzina, ale życie nie głaszcze nas po główce, trzeba zacząć o odpowiedniej porze.
Orientacyjne godziny bitew:

SOBOTA
1 bitwa - 10 - 11:20
20 minut na rozwoje i eksploracje
2 bitwa - 11:40 - 13:00
20 minut na rozwoje i eksploracje
3 bitwa - 13:20 - 14:40

NIEDZIELA
4 bitwa - 10 - 11:20
20 minut na rozwoje i eksploracje
5 bitwa - 11:40 - 13:00

Oczywiście nie jesteśmy szwajcarskim zegarkiem i przewidujemy czas na poślizg, więc całość może się przesunąć... ale chociaż zacząć chcielibyśmy o odpowiedniej porze.

3) Bardzo bym prosiła, byście mieli wydrukowane regulaminy - albo przynajmniej tabelkę Apokaliptycznych Zdarzeń!

Czekamy na Was w sobotę i mamy nadzieję, że będziemy się wszyscy dobrze bawić :)
Cytat: Kapitan Hak
No właśnie, apeluję do posiadacza toksycznych skarpet papy Noigula o bezzwłoczne wypranie ich w święconej wodzie Sigmara.

Mroczny-Kadzik

  • Gość
Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 10, 2007, 08:42:10 pm »
obiecuję, nie skrzywdzę...czy te guziczkowe óczka mogą kłamać?:P a podkładowany będzie doskonale komponował się z resztą bandy:D

Offline Skavenblight

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 10, 2007, 09:07:30 pm »
Cytat: "Mroczny-Kadzik"
obiecuję, nie skrzywdzę...czy te guziczkowe óczka mogą kłamać?:P a podkładowany będzie doskonale komponował się z resztą bandy:D

Tylko masz podstawkę pod ogra? Bo ta właściwa jest niegotowa, nie chcę ruszać... tak, żeby tymczasowo przykleić.
Cytat: Kapitan Hak
No właśnie, apeluję do posiadacza toksycznych skarpet papy Noigula o bezzwłoczne wypranie ich w święconej wodzie Sigmara.

Offline Kapitan_Hak

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 10, 2007, 09:23:28 pm »
Ja mam jakby co podstawki, tylko mi przypomnijcie jeszcze w piątek, bym nie zapomniał o jej zabraniu ;).

Mam ogra, nawet pomalowanego, do pożyczenia, więc Natalia nie musi się fatygować (no chyba, że jej ogr będzie się lepiej komponował :)).

@Mroczny Kadzik
Jakiego typu "włochate miecze" (nawiązanie do użytego przez Ciebie, przebojowego "haired swords" ;))  by Cię interesowały ;)?

Offline Skavenblight

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 10, 2007, 09:29:03 pm »
Cytat: "BOLS"

Jakiego typu "włochate miecze" (nawiązanie do użytego przez Ciebie, przebojowego "haired swords" ;))

Jeju, umknęło mi!  :shock:  :o  :lol:
Jak zwykle mi się kojarzy ;) Prawie jak "Dirty, Hairy" :D

Ja pewnie nie zdążę wyciąć nowych gąbek [zobaczę jeszcze] i niedobitki bandy trza będzie pakować po pudełkach... więc może faktycznie niech Tomek przyniesie swego ogra...
Cytat: Kapitan Hak
No właśnie, apeluję do posiadacza toksycznych skarpet papy Noigula o bezzwłoczne wypranie ich w święconej wodzie Sigmara.

Offline mecenasik

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 11, 2007, 07:24:11 am »
a moge sie czepnac? :) czemu takie dziwne godzinki - tzn. start o poranku a koniec w polowie dnia? cos jest przewidziane na pozniej czy po prostu jest czas na lazenie po stolach innych systemow?
pzdr

Offline Kapitan_Hak

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 11, 2007, 12:15:46 pm »
Dlaczego uważasz, że dziwne?

Standardowe, rzekłbym - prawie zawsze turnieje o 10 się zaczynają.

Teoretycznie można by zrobić turniej np. od 13 do 19, ale wg. mnie to niepotrzebne rozbijanie ludziom dnia - koniec w połowie dnia daje Ci możliwość chociażby powrotu do domu i spędzenia całego popołudnia z rodziną, a nie cały weekend 24/h walki żołnierzyków ;).

Zauważ też, że dzięki temu w razie potrzeby mamy sporo czasu na poślizgi, którego to czasu na turniejach jednodniowych niejednokrotnie brakuje.

Łażenie po stołach innych systemów to niegłupi pomysł; ja np. bardzo chętnie przyjrzę się pokazowi reaper'owego Warlorda, który - znając ludzi zajmujących się nim i obserwując postępy nad makietą specjalnie do niego przygotowywaną - zapowiada się wyśmienicie.

W niedzielę będzie też konkurs malarski Słoneczniki van Gorka ;) i pewnie jeszcze insze atrakcje... ale w tych sprawach to już na stronę Bazyla odsyłam.

Oczywiście zawsze można też zostać i z chętnymi osobami pograć sobie towarzysko w wolnym czasie - w końcu makiety będą do dyspozycji.

Można też zebrać ekipę i gdzieś na jakieś piwo wyskoczyć - w każdym wypadku masz popołudnie do swojej dyspozycji i to się chyba liczy.

Offline Dwalthrim

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 11, 2007, 12:25:38 pm »
i jeszcze jeden punkt bym dodał:

4) Tych którzy mogą uprasza sie o zabranie aparatów i pstrykanie dużej ilości fotek, ku uciesze mordheimowo-forumowej gawiedzi. ;)
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"


Offline mecenasik

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 11, 2007, 12:59:33 pm »
BOLS ale ja nie mam nic przeciwko (nawet "buzke" w pytanie wstawilem) a nawet jestem za (z duzym prawdopodobienstwem na mecz bede smigal a tak to bym kombinowal jak sie zmyc). po prostu sie spytalem czy sa jakies atrakcje zaplanowane co by sobie dzien ustawic..a ze poslizgi beda to jestem wiecej niz pewien i nie dziwi mnie rozsadny zapas czasu jaki zostawiacie.

a inne stoly tez mnie beda interesowac bardzo..i dzieki takiemu ukladowi mam szanse wszystkie zwiedzic.

no wyszlo ze mam cos przeciwko :) a ja nic z tych rzeczy :) moze tylko maly postulat - po przeanalizowaniu (czyli w trakcie) czasow jakie zabieraja gry moze jakas przerwa dluzsza przed 3cia bitwa? na jedzonko/zakupy itd? pozniej juz moze nic nie byc i w bufecie i w sklepikach :)

a aparacik wezme na bank

pzdr i do zobaczenia w sobote

Offline Kapitan_Hak

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 11, 2007, 01:18:22 pm »
Mecenasiku, bez obawy, Twoją wypowiedź odebrałem nie jako sprzeciw, a jako normalne pytanie, dlaczego rozpisane godziny są takie, a nie inne i nie dziwię Ci się wcale, bo na Twoim miejscu również zastanawiałbym się, czy nie ma chociażby we wczesnym zakończeniu jakiegoś "haka" (nomen omen ;)).

Sądzę, że z przerwą obiadową nie powinno być problemu - w końcu pewnie wszyscy będą chcieli coś zjeść, no i mamy zapasik czasu w zanadrzu.

Na dobrą sprawę godziny podane przez Natalię są tylko orientacyjne i nie musimy się ich kurczowo trzymać... No może z wyjątkiem godziny rozpoczęcia - w jej przypadku bądźmy konsekwentni i rzeczywiście zjawmy się na Narbutta wszyscy w porę, żeby ze startem nie robić opóźnienia - zresztą im szybciej zagramy, tym szybciej będzie przerwa obiadowa :D.

Mroczny-Kadzik

  • Gość
Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 11, 2007, 02:11:46 pm »
"zapodkładowany" zrzumiałęm jako "nie pomalowany, jedynie nałożony podkład"
dzięki z góry Bols...ale nie jest pewne czy wykorzystam:D
a haired to chyba odruchowo fonetycznie wyskoczyło:P

Offline Dwalthrim

Turniej Mordheim w Warszawie - Bazyliszek 2007
« Odpowiedź #59 dnia: Październik 12, 2007, 08:53:09 pm »
Życze wszystkim udanego turnieju: ciekawych par, samych krytyków na zranienie i jedynek na routy. Niech ShadowLord w ten dzień apokalipsy wybierze swych wybrańców :!:  :badgrin:
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"