Mapa Klubow - dyskusja

[Ushabti]

Znowu ktoś odkleił ten temat, a szkoda, bo sądząc po ilości tematów typu "Mordheim w [tu nazwa miasta]" był przydatny...
Mam nadzieję, że linkiem takim nie złamię regulaminu i że nikt nie potraktuje tego jako kryptoreklamę, ale w "Rozmowach różnych" wspomianłem o mapce i chciałbym zobaczyć czy pomysł się sprawdzi.

Mapa graczy

Założyliśmy to coś na stronie jako ciekawostkę, aby każdy wiedział gdzie mieszka jego interlokutor, ale zawsze zastanawiało mnie jej praktyczne zastosowanie.
Jak to działa?
Każdy zarejestrowany gość stronki wypełnia swój profil, a w zainteresowaniach wpisuje "Mordheim". Otwiera mapę i zaznacza swoje miejsce zamieszkania/pobytu/pochówku/bógwieczegojeszcze. Im większa baza takich znaczników, tym łatwiej nowo zaznaczającym się ludziom znaleść kogoś do gry w swojej okolicy. Mapka ma takie ładne powiększenie, że w Poznaniu odnalazłem nawet swój blok.
W chwili obecnej próbuję się dowiedzieć, czy w opcji tej jest możliwość ustawiania znaczników nie odpowiadających użytkownikom- jeśli tak na mapie będzie można poprzez kontakt z administratorem zaznaczać (oczywiście innym znacznikiem) kluby gier itp.
Jeśli pomysł wydaje Wam się ciekawy zapraszam, jesli nie- trudno, jakoś to przełknę po samobójstwie
Pozdrawiam!

EDIT:
Kilka osób już się na mapkę skusiło co bardzo mnie cieszy Z tego co Widziałem już na przykład Września ładnie się ujawnia, a i pierwszy Warszawiak podał swoją pozycję
Póki co mapka została zdjęta z głównego menu i mam nadzieję, że powróci jak najszybciej. Powód prozaiczny: trwają prace nad możliwością umieszczania na niej znaczników mogących wskazywać miejsca klubów Mordheim, fantastyki i innych gier, tak aby mapka była od razu jak najkompletniejsza i na przykład osoba przyjeżdżająca do Poznania na jakiś turnieik od razu wiedziała gdzie się kierować itp. Będę tak długo gniótł Kawtermistrza, aż wreszcie ją przywróci... co to za okręt bez map?

[Dwalthrim]

Jeśli mapka będzie czytelna i będzie opcja umieszczenia miasteczek/wsi satelickich do głównej aglomeracji to myślę, że pomysł ma szanse wypalić.
Idea zacna jakby nie patrzeć

[the_one]

No ale widzę, że nik ze stolicy się jeszcze na mapie nie ujawnił. Co jest z wami Warszawiakami?

[Azaghal]

No ale widzę, że nik ze stolicy się jeszcze na mapie nie ujawnił. Co jest z wami Warszawiakami?

ja sie nie ujawnie bo mi tu pachnie jakąś akcją służb wywiadowczych mającą na celu inwigilacje środowisk mordheimowych  

[mecenasik]

bo my ukryci jestesmy...i czasowo kiepscy:)skoro sie zebrac nie mozna w naszym pieknym miescie zeby jakis w koncu turniej zrobic to i ujawnianie sie pewnie nie uda:)
taki to nasz los:)

[Dwalthrim]

skoro sie zebrac nie mozna w naszym pieknym miescie zeby jakis w koncu turniej zrobic to i ujawnianie sie pewnie nie uda:)
taki to nasz los:)

Można, można tylko z braku czasu nie ma sie komu tym zająć. Z WM'06 dało rade to i inny turniej czy kampanie też dało by rade zmontować gdyby ktokolwiek z nas się do tego przyłożył  

[mecenasik]

pewnie ze mozna ale jakos od lat to nie wychodzi..jakby nie patrzec turnieje w wawie byly organizowane przez ludzi z zewnatrz (przynajmniej taka jest moja wiedza na ten temat) a my jako srodowisko to generalnie lezymy. kiedys w Morionie robilismy kampanie ale ze ja juz totalnie nie bywam na Bemowie to nawet nie wiem czy ktos gra jeszcze w Mordke.
IMO brakuje u nas jakiejs takiej inicjatywy co by w koncu sie zebrac i cos zadzialac. ja mam tego pecha ze pracuje w wariackich godzinach (nie powiem ile razy wybieralem sie pograc w Pirates - a spotkania sa po 18) do tego dochodza obowiazki szkolne (czlowiek to jakis nadgorliwy jest i przestac nie moze sie uczyc:))i rodzinne.
nie mniej tak jak pisalem jakis czas temu na tym forum - jestem otwarty i chetny na propozycje i jesli sie podejme jakiejs akcji to z przyjemnoscia bede dzialal do konca..jakos nigdy stanie z boku i tylko grania i narzekanie ze cos jest nie tak mnie nie bawilo.
swoja droga nie wierze ze nie dalo by sie zrobic mini tura (spotkania/kampanii etc) - takiego na 5-6 stolow - przy okazji jakiegos warhammerowego. a to bylo by latwiejsze na poczatek niz impra pokroju WM czy Bazyl.
pozdr.

[Ushabti]

Jak Wam się nie chce nawet na mapce zaznaczyć, to się nie dziwie, że nie możecie się do grania zebrać
Ale spoko, w Warszawie wiele rzeczy zrozumiem, wszak gdybym też na Dzikich Polach mieszkał zamiast w Wielkopolsce to wszędzie by mi było daleko do cywilizacji
A wracając do mapki: admini serwera prowadzą już drugi dzień prace konserwacyjne czy jakies inne shity i nie ma dostępu do FTPa... a szkoda, bo o sprawę klubów na mapce się rozchodziło.
Możemy czekać aż będzie mozliwość umieszczania zarówno graczy (czytaj: użytkowników) jak i klubów na jednej mapce (mi się ten pomysł podoba najbardziej), ale równie dobrze możemy spróbować zrobić zupełnie osobną mapkę z samymi klubami.
Która opcja nabardziej do Was przemawia?

[Motorek]

@ Mecenasik IMO bez problemów zbierzecie makiety na 5-6 stołów, na WM większość makiet to były właśnie tereny warszawskie, z Lublina wzięliśmy dwie torby, czyli tak mniej więcej 2-3 stoły.
@ Ushabti wersja druga, chociaż i tak zapomniałem jaki mam u Was login Motor czy Kretek o haśle nie wspomnę;p

[Skavenblight]

Ushabti, kto z naszego miasta Cię tak skrzywdził? Powiedz, to pomścimy.

Osobna mapka z samymi klubami? A co z niezrzeszonymi albo trzyosobowymi kołchozami?

Zobaczę, może da się wynająć za grosze salę wykładową w Instytucie Germanistyki   Po lekkim przemeblowaniu byłoby miejsce na turniej nawet ale obawiam się, że to nie zależy od wicedyrektora ani nawet od dyrektora, ale od władz UW :/ niemniej jednak warto spróbować!
Jak nie, to pozostaje mój ogródek - a i to jest niebanalne miejsce. W sam raz na klimaty EiF

[Ushabti]

i tak zapomniałem jaki mam u Was login Motor czy Kretek o haśle nie wspomnę;p

Jako Motor, ale z hasłem Ci raczej nie bardzo pomogę
Na razie jesteś jednym z nielicznych zainteresowanych pewnie oznaczaniem klubów, więc Twoje zdanie mogę na razie uznac za vox populi Druga mapkę sam mogę popsuć tak, żeby działała.

Ushabti, kto z naszego miasta Cię tak skrzywdził? Powiedz, to pomścimy.

Zaczynając od czasów najdawniejszych:
- Wars i Sawa za stworzenie zalążków osadnictwa w okolicy...
- Zygmunt III Waza za przeniesienie tam stolicy, a Ci którzy go wybrali za zorganizowanie pierwszego sejmiku...
Na nich ręki nie podnoście, a nóż ożyja i co wtedy? Dalej nie będę wymieniał, ale nadal wszystko krąży wokół polityki, sarmackich stereotypów o mazowieckim zaścianku i dziwnej tendencji do... a może lepiej tego nie powiem, po co szerzyć uprzedzenia

Osobna mapka z samymi klubami? A co z niezrzeszonymi albo trzyosobowymi kołchozami?

Też się nad tym zastanawiałem, ale te "kołchozy":
1. Mogą zadowolić się mapką zaznaczonymi graczami (po co ludzie maja im do mieszkań jak do klubów wchodzić :P )
2. I tak jak do tej pory pojawiły się tylko dwa i to w Poznaniu :P
Też najchętniej wrzuciłbym wszystko na jedną, wspólną mapkę (odpowiednie powiększenie ładnie pokazuje okolicę bez nachodzenia na siebie znaczników), a dla tych szukających klubów z pominięciem graczy są:
- różne kolory znaczników (administrator, moderator, uzytkownik, klub - nazwy na razie robocze)
- filtrowanie znaczników (można dwoma kliknięciami sprawić, aby pokazywał nam się tylko jeden rodzaj znacznika)

Zastanawiam się, czy wprowadzić też coś takiego jak lokalizacja sklepów z figurkami... takie darmowe robienie za reklamodawcę, ale czasem przydatne, zwłaszcza ludziom nie mieszkającym w dużych miastach a do nich wybierających się na wyprawy... sam nie wiem.

Jeśli cały pomysł dobrze się przyjmie na mordheimowcach chciałbym do niego zachęcić graczy innych gier, dlatego zalezy mi na dokładnym wypełnianiu "zainteresowań" w profilu.

[Skavenblight]

Dalej nie będę wymieniał, ale nadal wszystko krąży wokół polityki, sarmackich stereotypów o mazowieckim zaścianku i dziwnej tendencji do... a może lepiej tego nie powiem, po co szerzyć uprzedzenia

   

1. Mogą zadowolić się mapką zaznaczonymi graczami (po co ludzie maja im do mieszkań jak do klubów wchodzić :P )

Ja tam zapraszam wszystkich, nawet Poznaniaków.

2. I tak jak do tej pory pojawiły się tylko dwa i to w Poznaniu :P

Tak to jest, jak się siedzi w jednym miejscu i się nie wie, co się dzieje poza własną skinkową chatką... niniejszym informuję, że u nas także są.

Zastanawiam się, czy wprowadzić też coś takiego jak lokalizacja sklepów z figurkami...

To dobry pomysł.
Można dodać tam, w którym sklepie są potworne ceny, w którym można spotkać gimnazjalistów spod znaku "wypasiona banda niggaz z Mordhajm", a w których bywają niewyżyte kobiety [nie mam na myśli siebie]
Verfluchte, wymieniłam wszystkie znane mi sklepy w Warszawie właśnie
Trochę sobie żartuję, ale za umieszczeniem sklepów jestem jak najbardziej, bo na każdym forum można znaleźć pytania typu "gdzie kupię", "jak dojadę", "a czy mają tam soczek Kubuś".

[Azaghal]

- Zygmunt III Waza za przeniesienie tam stolicy, a Ci którzy go wybrali za zorganizowanie pierwszego sejmiku...

Jego też go nie lubię za przeniesienie do nas stolicy...
Teraz nam się zjeżdża pełno hołoty z całej Polski (Wielkopolski też) i bynajmniej nie chodzi mi tylko o sejm.

[MK]

Ja się na mapkę mogę teoretycznie wpisać, tylko po co ? W domu nie mam warunków do grania, a stół i makiety stoją u kupla w garażu.

Co do zorganizowania kampanii/turnieju w Wawie jestem jak najbardziej za. Szczególnie, że na żadnym jeszcze nie byłem, bo póki co gramy w 4 - 5  osobowym (to przy dobrych wiatrach) kołchozie. Tak więc "warszawskie środowisko Mordheim" znam tylko z nazwy .

[Skavenblight]

Teoretycznie miała ruszyć jakaś kampania w Cytadeli, ale zaznajomiwszy się internetowo z graczami i ich podejściem do gry zrezygnowałam, utwierdzając się w przekonaniu, że są ludzie, którzy never gain experience i z takimi się nie należy zadawać
[oczywiście nikogo nie należy oceniać po ilości używanych przekleństw, pisowni, środkach stylistycznych i podejściu "jEsTeM sUpEr PaŁeRgEjMeReM", niemniej jednak skoro Ushabti może mieć bezsensowne uprzedzenia, to ja też, a co, równouprawnienie mamy].
Nasze warszawskie środowisko z WM wydawało się sympatyczne, tylko jakoś brak było czasu żeby po turnieju jeszcze na piwko jakieś iść - a szkoda!