trawa

Autor Wątek: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II  (Przeczytany 453565 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raf Fariszta

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #75 dnia: Luty 18, 2008, 07:46:52 pm »
Cytat: "zyon"
To nie jest kraj dla starych ludzi - żadnego filmu braci Coen oprócz najnowszego nie wiedziałem......

SIC!
Nocy Matko Dnia

Offline zyon

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #76 dnia: Luty 18, 2008, 08:00:34 pm »
że chory jesteś czy co? 8)


You can’t snort a line of coke off a woman’s ass and not wonder about her hopes and dreams, it’s not gentlemanly.

Offline Raf Fariszta

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #77 dnia: Luty 18, 2008, 08:20:55 pm »
Cytat: "zyon"
że chory jesteś czy co? 8)

Zgaduj dalej.....
A czy mógłbyś jakoś porównać "To nie jest..." z "Człowiekiem w ogniu" (ten z Denzelem Washingtonem)?
Nocy Matko Dnia

Offline zyon

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #78 dnia: Luty 18, 2008, 08:26:35 pm »
Cytat: "Raf Fariszta"
Cytat: "zyon"
że chory jesteś czy co? 8)

Zgaduj dalej.....
A czy mógłbyś jakoś porównać "To nie jest..." z "Człowiekiem w ogniu" (ten z Denzelem Washingtonem)?


niestety muszę cię rozczarować
a skąd to porównanie ci przyszlo do głowy?


You can’t snort a line of coke off a woman’s ass and not wonder about her hopes and dreams, it’s not gentlemanly.

Offline Raf Fariszta

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #79 dnia: Luty 18, 2008, 08:33:41 pm »
Cytat: "zyon"
.....Pustynia, poludniowomarykański akcent, brutalne jatki połączone ze specyficznym humorem. Wszystko mistrzowsko wyważone, bez przegieć w żadną stronę.....

Mam wybrażenie o podobieństwie klimatów w obu filmach .....być może całkowicie mylne......
Nocy Matko Dnia

Offline kingquest

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #80 dnia: Luty 19, 2008, 08:28:28 am »
Ostatni Król Szkocji - dopiero teraz miałem okazję obejrzeć...
Kawał bardzo dobrego filmu. Rzeczywiście kreacja Whitekera jest znakomita. Historia Reżimu została przedstawiona w nieco oryginalny sposób, oczami prezydenckiego lekarza. Bardzo dobrze zrobiony, wyważony film. Pokazuje jak strasznym kontynentem jest Afryka.  Elementy humoru przeplecione z dramatycznymi scenami. Jest to film wielowymiarowy, pokazuje nie tylko historię reżimu, ale też dramat uwięzionego człowieka, niszczycielskie skutki potęgi władzy, strach przed jej utratą itd.

Przepraszam za tak nieskładną wypowiedź, ale nie mogę się skupić na tyle, aby bylo bardziej poprawnie.

Offline Ribald

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #81 dnia: Luty 20, 2008, 09:15:52 pm »
Butelki zwrotne - ciepły, kameralny, dowcipny film.
Taki.. ja wiem, czeski?
Dziwne
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #82 dnia: Luty 21, 2008, 08:32:14 am »
Karmel - świetny, choć trochę ugrzeczniony film o grupce libańskich kobiet w różnym wieku. Scenariusz nie jest specjalnie odkrywczy, ot opowiada o "babskich" problemach, z których część jest tożsama z tymi nękającymi obywatelki zachodu. Podobał mi się natomiast sposób ich przedtawienia. Poza tym rewelacyjna gra aktorek, bardzo przekonywująca. Film ciepły i pozytywny.
Po seansie można mieć odczucia podobne do tych po lekurze komiksu Embroideries.

Offline Ribald

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #83 dnia: Luty 21, 2008, 03:51:32 pm »
Pokuta - szczerze, nie spodziewałem się aż tak dobrego filmu. Przede wszystkim dawno nie oglądałem obrazu tak znakomitego hmm.. wizualnie? może lepiej byłoby powiedzieć - plastycznie. Właściwie od początku do końca jest pod tym względem dopracowany niesamowicie. Powiecie - nie nowość, inne filmy też dopracowane. Zgoda, ale tu chodzi, żeby sparafrazować Vincenta Vegę, o małe różnice :) Odbicia w tafli wody, idealnie zbilansowane kolory, a esencją tego o czym mówię, jest przemarsz Robbiego przez plaże Dunkierki - kompletny odlot dla oczu. Mój ojciec znalazł dlań fajne porównanie - jak spacer Dantego po kręgach piekła. Faktycznie, gdybym chciał ekranizować Boską Komedią, tak by to właśnie wyglądało. Generalnie dla tej jednej sceny warto film zobaczyć. Pokuta zaczyna się świetnie, klimat trochę jak w Gosford Park, Altmana, coś wisi w powietrzu. Główna (?) bohaterka, świetnie grana (w epilogu przez Vanessę Redgrave - mistrzostwo krótkiej formy) z kolei przywodzi trochę na myśl Labirynt Fauna. Później ciężko już o relatywnie oczywiste porównania, połączenie impresjonizmu i naturalizmu jakie serwuje reżyser smakuje nowatorsko i wybornie. Warta uwagi muzyka z wplecionymi motywami maszyny do pisania (wow!). Na koniec wspomnę o Keirze, ale bynajmniej nie dlatego że źle grała - przeciwnie. Ale wbrew obawom nie dominuje nad filmem. Podobnie McAvoy (przywodzący na myśl młodego Russela Crowe)- oboje z Knightley grają oszczędnie, pozwalając błysnąć innym elementom, również aktorom drugiego i trzeciego planu (których się pamięta po wyjściu z kina). Szczerze polecam i Oscary wieszczę :)
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline potworek

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #84 dnia: Luty 21, 2008, 04:11:23 pm »
Twoja recenzja bardzo pozytywnie nastawiła mnie do tego filmu, chętnie go obejrzę, ale dopiero jak skończe książkę (która jest bardzo dobra, wciąga)
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline Twoja Trzustka

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #85 dnia: Luty 21, 2008, 09:07:35 pm »
Ja również jestem pod wrażeniem "Pokuty", zdjęcia, kolory, jak już napisał Ribald, wspaniała oprawa plastyczna i muzyczna. Luby nie bardzo cieszył się na pójście na to do kina, wydaje mi się, że wietrzył romantyczną bajkę o lordach anglikach w stylu "Dumy i Uprzedzenia" (notabene  - w wersji kinowej z Keirą), nie ukrywam, że nie znając książki obawiałam(?) sie tego samego, zostaliśmy jednak.. pozytywnie rozczarowani. Zakończenie mnie zaskoczyło, choć może to złe słowo, w każdym razie zabiło moje złudne nadzieje, że "a jednak skończyło sie nie tak źle".

Przyznam, że przed chwilą weszłam na filmweba, zobaczyć jaka rzesza ludzi podziela moje zdanie o "Pokucie" i byłam przerażona: "dno dna; chała; nuda; nie polecam nawet romantykom; płytki śmieć o niczym; powinien dostać Złotą Malinę..."
Gdyby ktoś chciał kierować się tymi komentarzami, straciłby imo cenny kawał pięknej roboty.

A już jutro Sweeney Todd, nie mogę sie doczekać  :D
Podpisy są wyświetlane na dole każdej normalnej i prywatnej wiadomości. W podpisie może być użyty kod BBC, jak i uśmieszki.

Offline Ribald

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #86 dnia: Luty 21, 2008, 09:42:25 pm »
Cytuj
Zakończenie mnie zaskoczyło, choć może to złe słowo, w każdym razie zabiło moje złudne nadzieje, że "a jednak skończyło sie nie tak źle".


To fakt, ale z kolei "Pokuta" była kolejnym filmem, gdzie w momencie pojawienia się danej postaci, już wiem że to ona w niedalekiej przyszłości popełni gwałt/morderstwo/whatever. Może za stary już na to jestem.. ; )
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Twoja Trzustka

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #87 dnia: Luty 21, 2008, 10:07:08 pm »
A mi się wydaje, że to było celowe, w każdym razie ja też nie miałam wątpliwości co do sprawcy gwałtu, ale to przez przedstawienie go już na samym początku przez samą profesję i te momenty kamery ruda-on, od razu uznałam, że jeżeli miałabym sobie jakoś wyobrażać pedofila to właśnie tak;P
Podpisy są wyświetlane na dole każdej normalnej i prywatnej wiadomości. W podpisie może być użyty kod BBC, jak i uśmieszki.

Offline burberry

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #88 dnia: Luty 21, 2008, 11:02:06 pm »
To ja, złodziej - bardzo dobry polski film, jeden z lepszych filmow, jaki widzialem ostatnio. Dobra gra aktorow, szczegolnie mlodego (Jajo) no i Gajosa (mistrz) ! Polecam tez ze wzgledu na soundtrack, zdjecia i klimat - to przede wszystkim :)
Bóg Cię kocha

Offline Ribald

Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #89 dnia: Marzec 01, 2008, 10:22:50 am »
Metoda - bardzo przyzwoita koprodukcja latynoska. Rywalizacja 7 kandydatów o etat w wielkiej firmie, a za oknem protestujący alterglobaliści. Z początku sielankowa współpraca grupy przeradza się w ostry wyścig bez zahamowań.
Wiarygodne, dobrze zagrane. Film zaadaptowany ze sztuki teatralnej, co jest widoczne, ale mnie akurat nijak nie przeszkadzało.
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

 

anything