"The Martian"
Po "Prometeuszu" i badziewiu o Mojżeszu myślałem, że Ridley Scott już nic dobrego nie zrobi. Ale bardzo się myliłem, "Marsjanin" to naprawdę świetny film. Porządne sf, trzymające w napięciu a jednocześnie opowiedziane z "jajem". Warto zobaczyć. Aczkolwiek osobiście nie polecam 3D, w przypadku tego filmu raczej niewiele ono wnosi. Co nie znaczy, że scenografia nie jest ładna, ujęcia na Marsie są niesamowite. Nie wiem, czy to głównie CGI czy kręcili na jakiejś pustyni i tylko ją cyfrowo "podrasowali", tak czy siak efekt jest chwilami powalający.