"Złoty Kompas" - tragicznie zły. Fabuła książki chyba musiała zostać pocięta i wycięta w 90%, bo sceny kolejne ledwo się ze sobą łączą, ale nie stanowią ciekawej całości. Drewniana gra aktorska, żenujące sztampowe dialogi. Straszna szkoda świetnych aktorów (Derek Jacobi, Christopher Lee, Daniel Craig), Nicole Kidman znienawidziłem od 1 sekundy na ekranie. Eva Green z kolei musiała wzdrygać się z obrzydzenia wypowiadając kwestie ze scenariusza, takie były denne.
Jedyna fajna scena to pojedynek niedźwiedzi, a raczej jej bardzo brutalny finisz. No i IanMcKellen z Ianem McShanem podkładający głosy misiom. Resztę zaorać.
"Złoty kompas" do wora, a wór do jeziora.