Autor Wątek: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II  (Przeczytany 290592 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Radan

Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #150 dnia: Styczeń 02, 2010, 04:09:42 pm »
No risk no fun!

Offline xsite

Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #151 dnia: Styczeń 20, 2010, 01:54:26 pm »
2012......... szkoda bylo mego czasu, po polowie juz mi sie odechcialo ogladac... zero realizmu!

Offline achillemarozzo

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 420
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #152 dnia: Kwiecień 09, 2010, 02:03:56 pm »
"Pożegnania" film produkcji japońskiej. Tak drastycznego kiczu nie widziałem już dawno. Oto wrażliwe chłopie, po klapie swej orkiestry przeprowadza się wraz z żoną na prowincję do miejsca swego dziecięctwa, zdobnego we wspomnienia o mamie i tacie, białe łabędzie i przytulne drewniane chatynki. Tamże podłapuje robotę przy myciu i makijażowaniu truposzów (świeżych i ślicznych jak stokrotki). Czy trzeba dodawać iż widza oczekuje następnie 130 minut obcowania z mądrościami życiowymi szlachetnych prowincjuszy w rodzaju: "życie jest drogą", "każdy przeczuwa swój los" etc. Bohater w tymże czasie odnajduje siebie, pod skrzydłami swej małżonki o złotym sercu  ( człek akurat chętnie by taką pohańbił i podeptał kwiat jej panieństwa), wyrozumiałego szefa ( zakopać by go żywcem ) itp. życzliwych a także jedna się na prawo i lewo, wszystko to przy tęsknych jękach wiolonczeli ( połamać reżyserowi na głowie) i przebitkach na stada białych łabędzi ( ze śrutówki ptaszyska).  
"Żądam, by uszanowano we mnie godność człowieka, to jest jednostki o wartości nie mniejszej niż świnia!"
                                                                         KuK feldkurat Otto Katz

Offline Hollow

Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #153 dnia: Kwiecień 18, 2010, 08:32:59 pm »
Legion - coś pomiędzy "Terminatorem", a "Armią boga". Nadciąga koniec świata. Bóg nakazuje aniołom opętać ludzi i zabijać wszystkich innych. Na ziemie zstępuje Michał, który chce powstrzymać zagładę ludzkości. Aby to zrobić musi chronić kobietę w ciąży aż do czasu urodzenia dziecka, które może zapewnić ludziom przetrwanie. Kobieta wraz z grupą przypadkowych ludzi broni się w przydrożnej restauracji przed opętanymi, którzy sztormują kawiarnie. Nudne i przewidywalne aż do bólu. Nie polecam.

Offline Dziex

Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #154 dnia: Maj 31, 2010, 05:22:23 pm »
Island - boże co za łajno, nudne, głupie i wtórne, powód dla którego stworzono to miasto klonów nie jest może tak naciągany jak historyjka usprawiedliwiająca istnienie Matrixa w filmach Wachowskich ale niewiele mu brakuje. Filmu nie ratuje Buscemi ani Bean, w dodatku plotka głosi, że Scarlett chciała pokazać w tym filmie cycki, ale Bay się nie zgodził :(

Offline TC

  • Moderatorzy
  • Steward
  • *
  • Wiadomości: 6 015
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wylogowany
Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #155 dnia: Maj 31, 2010, 07:32:12 pm »
 
Cytuj
w dodatku plotka głosi, że Scarlett chciała pokazać w tym filmie cycki, ale Bay się nie zgodził :(

Damn you, Bay! Scarlett to przecież rasowa blond Bombshell...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 05, 2010, 04:54:30 pm wysłana przez TC »
RIP Gildio...

Offline IAmProbablyLying

Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #156 dnia: Czerwiec 04, 2010, 04:15:46 pm »
Cytat: Dziex link=topic=26851.msg1122707#msg1122707   date=1275322943
Island - boże co za łajno, nudne, głupie i wtórne,   powód dla którego stworzono to miasto klonów nie jest może tak naciągany   jak historyjka usprawiedliwiająca istnienie Matrixa w filmach   Wachowskich ale niewiele mu brakuje. Filmu nie ratuje Buscemi ani Bean, w   dodatku plotka głosi, że Scarlett chciała pokazać w tym filmie cycki,   ale Bay się nie zgodził :sad:

Bean to dobiera sobie takie   scenariusze, że nikt tych filmów nie może uratować :wink:

"Wyspa" to sredniak, nie da się ukryć, ale   tak surowo bym go nie oceniał. Pomysł dobry, tylko wykonanie mogło być   dużo lepsze.
 
 
   
  Damn you, Bay!
 
 
 
  Damn you, Bay po stokroć!
 
 
  Ostatnio oglądałem beznadziejny horror "The Abandoned". Nie polecam!
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 04, 2010, 04:21:04 pm wysłana przez IAmProbablyLying »

Offline Radan

Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #157 dnia: Wrzesień 23, 2010, 12:59:41 pm »
"Starcie Tytanów" (to z 2010)

Film nie jest beznadziejny w pełnym tego słowa znaczeniu, ale czuję się zobowiązany ostrzec miłośników efekciarskich filmów w stylu "Transformers" przed oglądaniem tegoż. W takich filmach jak Transofrmersy, czy, bo ja wiem, "Dzień Niepodległości", występuje banalna fabuła, która jest pretekstem do pokazania widzowi wlaczących robotów, statków kosmicznych, mitycznych bestii, itp. Sęk w tym, że w "Starciu Tytanów" nawet takiej banalnej fabuły zabrakło. Cały film to zlepek scen, w których bohaterowie znajdują się w jakimś dziwnym miejscu, walczą z dziwnymi stworami i po kolei giną. Nie ma żadnego wyraźnego ciągu przyczyn i skutków. Co gorsza, w filmie tym nie ma praktycznie żadnego humoru i "puszczania oka" do widza, a w filmach służących za pokazy efektów specjalnych humor to rzecz obowiązkowa. Jest tu kilka czerstwych żartów i niezamierzenie śmiesznych scen, ale to nie to samo. Resumując: film jest nudny. Pod koniec się robi w miarę znośny, ale nie warto się męczyć dla dwóch scen. Sam lubię mało ambitne, efekciarskie filmy, ale na tym wymiękłem. Jedyne plusy tego filmu to: Zeus, Hades, Meduza i wygląd tego dżina (mniejsza o to, skąd wziął się dżin w filmie "opartym" na mitologii grackiej).

Offline potworek

Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #158 dnia: Wrzesień 27, 2010, 11:08:28 am »
Karate Kid 2010 - Film z Jackie Chanem to i iść musiałem. Żałuję bardzo. Film nie posiada klimatu klasycznego Karate Kid, jest po prostu nudny, przez pierwszą godzine nasz mały murzynek chodzi po Pekinie, rzuca swoją kurtkę pod wieszak, a nie na niego, przez co jego mamusia ciągle drze jape, tam go pobiją, tam mu spuszczą łomot, a to pozna "piękną" chińską dziewczynkę, co nie spodoba się jego nowym kolegom i znów dostanie przysłowiowy wpie****ol. Wujek Jackie pojawia się dopiero po chyba 1,5 h i całymi siłami stara się uratować film (no, ale z pustego i Salomon nie naleje). Finalowy turniej to jakiś żart, walki tam są dużo brutalniejsze niż te pokazywane na KSW (są toczone przez 12 latków), dochodzi tam do łamań nóg, kopnięć z powietrza obiema nogami, spadania na plecy z 1,5 metrowych podwyższeń, ale dzielne szkraby się tym nie przejmują i po stracie punktu bez problemu wstają z powrotem do walki. Jeden z uczestników przypomina Songo z Dragon Balla, co wydaje się po prostu komiczne, poczucie jest takie, jakby reżyser chciał zrobić film przygodowy, lub typowy nowoczesny film akcji i sam nie wiedział co w końcu wybrał. Film trwa nieprawdopodobne 140 min!!! Nie mam pojęcia po co, taki film może trwać góra 2h, a najlepiej jakieś 90-100 min, jak typowy film przygodowy z tego typu. To troche jak zrobienie prognozy pogody, która trwa dwie połówki po 45 min. Po wyjściu z kina pozostaje to poczucie, że film powstał tylko po to, żeby Will i ta jego maniura przypomnieli światu, że mają syna, który chce promocji. Aha, pierwsza godzina filmu to pokazanie "aktorstwa" młodego i przygód nieodwieszanej kurtki. Tylko, kto chce to oglądać??
FILM W KINACH OBEJRZYCIE Z DUBBINGIEM!!!!!! Głos mistrza, to głos Króla Juliana z Madagaskaru. Trzeba więcej mówić?
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline Agrerodes

Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #159 dnia: Listopad 07, 2010, 08:32:39 pm »
Ja ostatnio widziałam Eragona (tzn... no... widziałam tak do połowy... ale to też się liczy.) i był bardzo kiepski. Rzadko kiedy nie wytrzymuje do końca filmu, ale ta ekranizacja mnie pokonała. Była straaasznie nudna.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #160 dnia: Listopad 07, 2010, 09:18:49 pm »
Ja ostatnio widziałam Eragona (tzn... no... widziałam tak do połowy... ale to też się liczy.) i był bardzo kiepski. Rzadko kiedy nie wytrzymuje do końca filmu, ale ta ekranizacja mnie pokonała. Była straaasznie nudna.
A mnie się chyba nawet udało obejrzeć do końca (chociaż od pewnego momentu po łebkach), niemniej potwierdzam: to bardzo kiepski film.

Offline achillemarozzo

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 420
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #161 dnia: Listopad 15, 2010, 09:59:24 am »
"Zgniłe jajeczko wlac bez skorupki, czosnek, cebulę razem do kupki, dodać amoniak i siarkowodor - nos zatykając czekać na odór". Tytusowa recepta przypomniala mi się po obejrzeniu sequela "30 dni mroku". Pierwsza część to był porządnie zrobiony horror z  szybkim tempem akcji, litrami krwi i niezłym aktorstwem. A drugą nakręcono, bo ja wiem po co? Chyba, żeby wyprać jakieś nielegalne przychody. Oto pani strażak znana z cześci pierwszej pragnie ostrzec świat o wampirycznym zagrożeniu. Robi to jeżdząc po Stanach z... odczytami. Po jednym z nich nadziewa się na trójkę samozwańczych łowców wampirów, co to, według deklaracji, polują na nie już od lat. Obserwacja sposobu ich działania nasuwa widzowi slangowe określenie: pussies. Choć chłopców jest w tym teamie dwóch a kotecka brak wogóle. Łowcy zdradzają bohaterce straszną prawdę - za wszystkim stoi, a jakże, królowa wampirów, imieniem, a jakże, Lilith (Renata brzmiałoby jeszcze bardziej klymatycznie). W 14 minucie filmu poznajemy także tzw dobrego wampira, ktoren w minucie piętnastej zdradza ferajnie miejsce pobytu wyżej wymienionej. Skąd się o nim dowiedział, to nieistotne. Trza potworę zabić, wtedy wszystko będzie dobrze, nieważne dlaczego. Poniżej następują długie sekwencje czajenia się po oświetlonych latarkami ciemnicach, przeplatane wzajemnym dodawaniem sobie otuchy i seriami z trzymanych jedną reką kałasznikowów. Potem jest scena miłosna, bez zdejmowania staniczka ( w tym przypadku może i dobrze, bo to nieprawda, że lepszy rydz niż nic). Potem znów długie czajenie się, otucha i serie. Potem czajenie się, otucha i... Potem czajenie się. Potem czaaaaaa... - to widz ziewa. Czyż muszę dodawać, że znakomici krwiopijcy z pierwszej części zostali zastąpieni przez gotyckich gogusiów w czarnych kontaktach i skajowych katankach? A jak tu ma nam stawać włos na widok ich królowej, skoro na powitanie prezentuje ona swój chudy goły zadek? Poważnie, wygłądało to niby jakaś reklama palmolive. Vagina dentata, po prostu. Gdzieżeś ty, ach gdzieżeś, Danny Hustonie z oryginału, gdzie twe problemamy ortodontyczne?
Film składa się niemal z samej partaniny, przeplatanej trzema na krzyż scenami gore zrealizowanymi w dziesięcioletniej technice komputerowej. Nikomu nie znani aktorzy grają fatalnie, obnosząc miny typu: "mintaj był nieświeży". Zdjęcia kiepskie, kręcone cyfrowką statyczne ujęcia. Nieistotna muzyka. Dłużyzny i przestoje w momentach teoretycznie wypełnionych napięciem i akcją. Czysty idiotyzm scenariusza ( ciekawe ile zaplacili za takie byle co). Marniutki budźet szczerzy zęby brakiem plenerów, choć księgowych wymieniono w napisach aż dwóch. Dobrze, że to rzetelnie nudne filmiszcze wypuszczono tylko na dvd. Można sobie przynajmniej nacisnąc fastforward. Od razu robi się zabawniej.
"Żądam, by uszanowano we mnie godność człowieka, to jest jednostki o wartości nie mniejszej niż świnia!"
                                                                         KuK feldkurat Otto Katz

Offline KanGax

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 108
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Reputation Power: 92
Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #162 dnia: Listopad 28, 2010, 05:45:31 pm »
"Maczeta", czyli "Machete". O kurdę, ależ ten film jest kiepski. Kino grindhouse, z fajnym efektem "kurzu" na klatkach filmu. Niiby ma ociekać "zajebistością", ma kultowe teksty, megawypasione sceny, ale...właśnie: "niby".  Na początku film znośny, ale szybko zmienił się w kaszanę, która porównywalna jest do boliłódzkich filmów akcji.  Aktorzy: Trejo ma tak paskudny pysk, że naprawdę idealnie pasował do roli takiego brudasa-zakapiora, natomiast dziwnie ogląda się sceny z nim całującym te wszystkie piękne lalunie w filmie; Segal z brzuchem, który musiał chować pod bardzo szerokim nawet jak na niego mundurem, De Niro-nie do końca jestem pewien, czy miał parodiowac siebie w filmie, jeśli tak, nie wyszło to zbyt udolnie, w każdym razie zastanawiam się co skłoniło go do wystąpienia tutaj. Jessica Alba swoją śliczną buzią ratuje troszke ocenę tego filmu, ale jest tak kiepsko, że (co się wyjątowo rzadko zdarza) miałem ochotę nie dokończyć oglądania do końca.
Słabiutko, panie Rodriguez. "Planet Terror" też był hołdem dla kina klasy B, był natomiast od Maczety o klasę lepszy.
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2010, 05:51:45 pm wysłana przez KanGax »
Twoja sygnatura była nieregulaminowa i została usunięta przez moderaturę.
Zapoznaj się z regulaminem.

Offline slay

Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #163 dnia: Grudzień 21, 2010, 06:36:49 pm »
Istota. Film zaczynał się jak dobry thriller a skończył jako monster movie. Beznadziejna fabuła, wiele hałasu o nic (scena seksu), rozterki głównych bohaterów tak fascynujące jak obrady sejmu. Szkoda czasu i pieniędzy. 

Offline Dziex

Odp: Co ostatnio oglądałeś BEZNADZIEJNEGO? II
« Odpowiedź #164 dnia: Styczeń 06, 2011, 10:32:53 pm »
Nowy Tron. Przerażająco durny film (i tak, jedynka też była durna, ale też stara, więc jej wolno, w dodatku o wiele bardziej trzymało się tam wszystko kupy). Szału z efektami w Imaxie nie ma, plusy to dwie fajne laski, dobry soundtrack (zbyt nachalny imo, może w imaxie tak głośniki napieprzały, ale generalnie odniosłem wrażenie, że Daft Punk najpierw zrobił ścieżkę dźwiękową, a potem nakręcono pod nią film) i że można się pośmiać ze skojarzeń z Big Lebowskim.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2011, 10:36:25 pm wysłana przez Dziex »