Gildia Tajemnic (www.magia.gildia.pl) > Forum Tajemnic

Sny - widzenie przyszłości, czy ludzkie marzenia...

<< < (3/15) > >>

Gollum:
Ja tam zaraz po obudzeniu zapominam co mi się śniło. Ale np. moja mama twierdzi, że jej się sprawdzają.
Opowiadała też historię, że po po smierci zaczęła ją we snach nawiedzać babcia. Za każdym arzem prosząc, by spaliła jej ubrania. Mama ignoroała sprawę, ale po którymś identycznym śnie mama owe ubrania spaliła. Babcia nie pojawiła się więcej ani razu.

waste:
no widzisz, Twoja mama interpretuje to jako głos z zaświatów. ja to nazywam autosugestią. po prostu wiara Twojej mamy że to zadziała była tak silna, że po spaleniu rzeczy, przestała sobie tworzyć senne projekcje. moja mama miała podobnie, tylko z opłacenie mszy za babcię.

Gollum:
W snach intryguje mnie jedna sprawa. Oto często zdarza się (przynajmniej mnie), że coś mi się tam śni, że coś się dzieje, czego logiczna konsekwencją jest np. oberwanie kopa, spadanie gdzieś itp. Budzę się i okazuje się, że w tej samej chwili albo dostałem kopa od śpiącej obok żony, albo rzeczywiście spadłem z łóżka. Wynikałoby więc, że sen tworzy się gwałtownie. Albo że jakieś coś (mózg, ciało astralne, dusza czy cokolwiek innego) obserwuje, co się będzie działo i na podstawie tego opowiada historię we śnie.
Ale najbardziej mnie trafia, kiedy śni mi się jakaś kształtna pani, już ją obejmuję, budzę się - a tu jej nie ma :cry:

surmik:
"Nie lekcewaz potegi mozgu!" ;o)

Moim zdaniem dziala to tak (choc specjalista w tej dziedzinie nie jestem) :
Mozg rejestruje kopa (od zony), a jako ,ze pracuje w specyficznym "sennym" trybie dorabia do tego cala historie , ktora ty pozniej pamietasz jako sen. Po obudzeniu wydaje Ci sie, ze sniles to rownlegle z tym kopem lub upadkiem z lozka.
"Dorabianie wzorcow" jest po prostu dopasowaniem zaktywowanych neuronow do istniejacego juz wczesniej wzorca, ktory istnieje w Twojej pamieci, wzorca który reprezentuje sytuacje , ktora juz przezyles lub widziales w filmie/komiksie itp. itd.

Ksztaltne panie to temat na inny watek... ;o)

Spajder:
W sumie zgodziłbym się z tym.
Dawno, dawno, naprawdę dawno temu, gdy byłem sobie na koloni letniej i spałem, coś mi się śniło - chyba boisko i granie w kometkę (uwielbiałem to), aż tu włącza się alarm. Przeciwlotniczy, czy co? Więc jest panika. Biegamy, staramy dowiedzieć się o co chodzi...
Potem, po przebudzeniu się, kumple dziwili się, że nie ruszył mnie tak głośny sygnał do pobudki. :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej