Gildia Tajemnic (www.magia.gildia.pl) > Forum Tajemnic

Sny - widzenie przyszłości, czy ludzkie marzenia...

<< < (13/15) > >>

haael:
Miałem dzisiaj w nocy sen. Otóż były jakieś zamieszki w Iraku spowodowane oficjalnym wprowadzeniem w tym kraju... śmigusa-dyngusa. Oglądałem wiadomości i widziałem grupę Irakijczyków ze strasznie złymi minami. Jeden z nich trzymał w rękach wielki karabin na wodę. Powiedział do kręcącego go reportera:
- Spróbuj teraz przejść suchą nogą.
I wystrzelił ze swojej broni.

Myślę, że mój sen jest proroczy i przepowiada jakieś ważne wydarzenia polityczne.

skil:
wczoraj mi się śniło, że rodzice kupili sobie nowy samochód i oddali mi ich stare clio.

mam nadzieję, że mój sen też jest proroczy.

Zork:
Często mam prorocze sny, ale dzisiejszy przebił wszystkie. Śmiałem sią ładną godzinę.
Otuż śniło mi się że mi się telefon zepsuł, naciskam wszystkie guziki a telefon nie reaguje.
Budze się i myśle sobie, ciekawe która godzina? Chwytam gwałtownie za telefon, który to nagle wyślizguje mi się z ręki, trafia z impetem w ściane, potem w szafe, by na końcu szalonej wycieszki dziarsko zapierniczyć w podłogę. Na chwilę zastygłem, przemyślałem i jako że byłem w międzystanie leżenia a wstawania, opadłem z powrotem do łóżka. Westchnołem, po czym mówie sobie "no ładnie, przecież ten dziadowy sagem pewnie już jest marty". Telefon jakby to usłyszał, zaczyna na złość dzwonić, zrywam się patrze na wyświetlacz - to zainteresowany wynajmem mieszkania, pilna sprawa, koniecznie muszę odebrać - naciskam przycisk z zielonom słuchawką a tu nic, boczny przycisk "akceptuj połączenie" nic, czerwona słuchawka to samo ... kurde no ! co jest sobie myśle, zdenerwowałem się i zacząłem klikać we wszystkie klawisze, bez efektu... I kiedy uświadomiłem sobie że robie dokładnie to o czym przed chwilą śniłem wybuchłem śmiechem, nie mogłem wyjść z szoku tego czego doświadczyłem...
Ale jaja.  :shock:

Wilk Stepowy:
Samospełniające się proroctwo połączone z odrobiną pecha. Coś jak piątek trzynastego.

A co do samych snów. U mnie zazwyczaj to nic więcej jak podświadomość. Moje sny zawsze opierają się na tym, co wcześniej zwróciło moją uwagę, choćby podświadomie i potem wylazło w śnie. Czasami nawet udaje mi się śnić o tym o czym chciałem śnić idąc spać. A "prorocze sny" to nic więcej jak podświadomie zarejestrowane rzeczy, które potem w śnie wyłażą (coś podświadomie zanotowaliśmy, w śnie nam się to przyśniło, następnego dnia to co zauważyliśmy podświadomie się stało) Mi np śniło się dziś, że nie zjem śniadania, budzę się, a tam popsuta lodówka. Niezłe byłoby z tego proroctwo, gdybym nie skojarzył, że coś mi się nie podobało jak ta lodówka pracuje, ale machnąłem na to ręką i zapomniałem. Podświadomość mi przetworzyła te dane na które świadomość nie zwróciła uwagi i podała w śnie w formie braku śniadania (śniadanie jest dla mnie ważnym posiłkiem i pewnie dlatego na nie trafiło).

Zork:
Pytanie, co mam sobie pomyśleć kiedy śni mi się że jestem dziewczyną i kłuce się ze swoją najlepszą przyjaciółką, która zaszła w ciążę ze swoim chłopakiem którego nienawidzę.
Po przebudzeniu rano i pujściu do pracy, do sklepu w którym pracuje przychodzi dziweczyna. Wchodze z nią w luźną konwersację, dobrze mi się rozmawia, lecz po pewnym czasie mam dziwne przeczucie że coś z niej jest mi znajome. Zagłębiając się w tym dziwnym uczuciu przypominam sobie mój sen, i nie wiem jak jej zadać dziwne pytanie ale ryzykuje mówiąc "czy masz może, najlepszą przyjaciółkę ?" Dziewczyna szybko podchwytuje i zaczyna się rozgadywać: "a tak jesne, ty a wiesz ciekawe że pytasz ... bo przez prawie miesiąc się nie zdzwaniałyśmy, ona mieszka teraz w Anglii i  wczoraj akurat zadzwoniła ! I wiesz, strasznie się pożarłyśmy bo ona teraz zaszła w ciąże, a ja strasznie nienawidze jej chłopaka... ... ...", dziewczyna ciągneła swój wywód dalej ale ja już nic nie słyszałem tylko stałem jak wryty.
Czy to też jest samospełniająca się przepowiednia ? Niezwykły przypadek ? :) Nie przecze, ale bardzo dużo tu zmiennych które dają coraz mniejsze prawdopodobieństwo, tym bardziej kiedy takie sytuacje zaczynają zdażać się coraz częściej. Wtedy człowiek taki jak ja staje sam na sam z czymś w rodzaju fenomenu który stanowi wyzwanie dla jego okopanego umysłu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej