Autor Wątek: Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??  (Przeczytany 65122 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline 4-staczterdzieściicztery

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #615 dnia: Wrzesień 06, 2007, 10:23:19 pm »
"Dziękujemy za palenie" ("Thank You for Smoking "), sporo dobrego mogę powiedzieć o tym filmie: dobra obsada, inteligentny, lekki, pełen sarkazmu. Z dopracowanym scenariuszem, rewelacyjny pomysł przedstawienia środowiska ludzi, którzy mówią o papierosach tylko dobrze, a w każdym razie nigdy źle. Wątki poboczne, jak choćby wspomniani Merchants of Death, czy promocja palenia poprzez kinematografie, też niczego sobie. Ma też ciekawą czołówkę z użyciem wzornictwa z pudełek z papierosami.
Właściwie widzę tylko dwie wady: po pierwsze jest za krótki, po drugie mało zabawny. Nie to, że w ogóle nie śmieszy, bo kilka razy można się uśmiać. Choć to dobry film, to lekko mnie rozczarował.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline Jimmy

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #616 dnia: Wrzesień 07, 2007, 05:51:02 pm »
Czy ja nie po polsku mówię? Spam poleciał. Następnym razem polecą też jego twórcy.

Offline Kormak

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #617 dnia: Wrzesień 09, 2007, 02:20:00 pm »
"28 tygodni później" - jako wielki fan "28 dni później" i reżysera Danny'ego Boyla w ogóle ("W stronę słońca też mnie zniszczyło") bardzo się bałem sequelu, bo trailer nie był za ciekawy. NIEPOTRZEBNIE!
Fresnadillo (reżyser świetnego "Intacto") wywiązał się z powierzonego zadania znakomicie (Boyle zresztą pojawiał się na planie, nakręcił parę scen) - dostajemy fantastycznie nakręcony, trzymający w napięciu film, którego tempo zapiera dech.

Sam pomysł powrotu na miejsce wydarzeń z "jedynki" był dobry i obserwowanie powrotu ludzi do opustoszałego Londynu. Ma się wrażenie oglądania niemal paradokumentu o miejskiej katastrofie. Można oczywiście spekulować na temat współczesnego społecznego komentarza (wojska okupacyjne w mieście, wszędobylskie kamery etc.), ale bez przesady. To bardziej ponura wizja niedalekiej przyszłości "co by było gdyby" niż zwyczajny horror o zombie. Bardzo dużo mocnych scen, ale i tak poruszają najbardziej moralne wybory, których dokonywać muszą bohaterowie. I parę takich ujęć, że cierpnie skóra na człowieku (np. gaz rozchodzący się po ulicach, opustoszały Londyn o poranku itd.).

Żadnego happy endu (scena w tunelach metra niszczy!), całość przesiąknięta nihilizmem. Ponure zdjęcia i kolorystyka (zasługa kręcenia na 35 mm filmie), znakomici aktorzy (Robert Carlyle, Rose Byrne, Jeremy Renner, świetnie debiutująca Imogen Poon) i miażdżący sountrack - John Murphy staje się moim ulubionym twórcą muzyki filmowej w ogóle.

Offline Clayman_

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #618 dnia: Wrzesień 10, 2007, 01:21:46 pm »
28 tygodni pozniej-fajny film,chociaz zombiaki zbyt pozno sie pojawiaja,tak wiem,to nie sa zombiaki,przez co troche za malo makabry,montaz i zdjecia troche wkurzal,czasami nie wiedzialem co sie dzieje,chociaz to pewnie z powodu warunkow w jakich ogladalem,

scena z helikopterem koszacym zombiaki byla piekna

walentynki-horror w stylu krzyku i urban legends czyli "kto jest zabojca",zdecydowanie gorszy od tych dwoch tytulow ale tez dlatego bo nacisk polozono zupelnie na czyms innym,jest to raczej polaczenie horroru z komedia,i nie mam na mysli komediowego horroru,przez wiekszosc czasu obserwujemy zycie kilku bohaterek,ich problemy z facetami,itd,typowa amerykanska komedia,by w kilku momentach zamienila sie w calkowicie powazny horror bez zadnych komediowych wstawek,ogolnie srednie ale wlasnie najlepsze sa te momenty gdzie sie nie zabijaja tylko gdy panny obgaduja facetow albo maja z nimi calkiem smieszne akcje
"przyprowadziles mnie tu tylko po to zeby pokazac mi swojego penisa?wow"

deathproof-no wiec tak,w skrocie:najlepszy film wyrezysowany przez tarantino od czasu pulp fiction,w koncu ta jego zabawa w cytaty z kina wyglada tak jak powinna,pojechal calkowicie po calosci,wszystkie te zabrudzenia,montaz,usterki calkiem dobrze pomagaja poczuc konwencje,od siebie moglbym tylko polecic dodanie hiszpanskiego dubbingu
czyli ranking wyglada nastepujaco
psy>>>>pulp fiction>>>>>>>deathproof>>>>>>kil bill 2>>>>>>>>>>>>>>cztery pokoje>>>>>>>kill bill 1>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>jackie brown
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline DARKMAN

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #619 dnia: Wrzesień 12, 2007, 09:53:41 pm »
Shoot 'Em Up - fabula badziewna i zupelnie nie trzyma sie kupy, ale w tym filmie nie o to chodzi -> tutaj chodzi o czysta akcje i tak nalezy do niego podchodzic. Praktycznie caly film to jedna wielka strzelanina (tak jak sugeruje tytul). W skrocie cos w stylu Crank tylko, ze z jeszcze bardziej naciagana fabula i znacznie bardziej efektownymi scenami... Bardzo przyjemnie mi sie to ogladalo (widac bylo, ze ludziom w kinie tez sie podobalo)....

Offline Radan

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #620 dnia: Wrzesień 14, 2007, 06:50:12 pm »
Pod koniec wakacji, zrobiłem sobie mały maraton filmowy. Obejrzałem "Żywot Briana" i "Monty Python i Święty Gral". O ile wcześniej zastanawiałem się często, czy zachwycanie się wszystkich Monty Pythonem nie jest aby lekką przesadą, to po obejrzeniu ww filmów nie mam żadnych wątpliwości, że przesadą to nie jest. Rozśmieszyły mnie przede wszystkim sceny kamieniowania w "ŻB", walka z królikiem w "MPIŚW" oraz końcówki zarówno pierwszego, jak i drugiego filmu.

Offline Lieut. Col. Bill Killgore

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #621 dnia: Wrzesień 14, 2007, 06:56:22 pm »
ff4:rotss - fajniejsze niz jedynka, doom wepchany na sile, ale wszystko wynagradza alba.
behind the mask - the rise of leslie vernon - bardzo dobry przyklad na to, jak mozna bawic sie w dosc udany sposob w nudnym gatunku jakim jest slasher. pozytywne zaskoczenie.
ćpać i ruchać

Offline mirekwr1

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #622 dnia: Wrzesień 14, 2007, 09:54:32 pm »
Infiltrację. Naprawdę dobre kino. Pomimo Leonardo DiCaprio, którego nie trawię...
ddany fan Jamesa Bonda

Offline Idaan

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #623 dnia: Wrzesień 15, 2007, 09:42:37 pm »
"O potworach i ludziach" czarno-biały film w reżyserii Bałabanowa, o narodzinach pornografii na początku XX wieku w Rosji. Mocno zeschizowane, z dziwacznymi postaciami, mimiką aktorów jak z epoki, planszami z tekstem i ogólnie silną stylizacją kadrów.

A BTW nie wie ktoś jak nazywa się klasyczny utwór grający kiedy Liza jedzie pociągiem? Jest dosyć charakterystyczny, mocny, kiedyś był zdaje się użyty w reklamie Warki.

Offline potworek

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #624 dnia: Wrzesień 16, 2007, 01:04:19 pm »
Ostatnio TVP postanowiło wyemitować: Legenda Pijanego Mistrza oczywiście z Jackie Chanem. Musze przyznać, że pierwszyraz ten film widziałem, jest po prostu świetny. Mniej mamy tu dowcipów niż w koljenych filmach z Jackim, ale za to popisy kaskaderskie są oszałamiające. Polecam fanom azjatyckiego kina
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline Gietki

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #625 dnia: Wrzesień 17, 2007, 02:18:08 pm »
Cytat: "mirekwr1"
Infiltrację. Naprawdę dobre kino. Pomimo Leonardo DiCaprio, którego nie trawię...


A ile filmów z nim oglądałeś, pomijając Tytanika i Romeo & Juliet? Bo Złap mnie jeśli potrafisz, Infiltracja i Krwawy diament wyszły naprawdę dobrze wg mnie. Od Złap mnie jeśli potrafisz zaczął grać z klasą.
oczuj to człowieku. Poczuj to.

Offline Jimmy

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #626 dnia: Wrzesień 18, 2007, 11:48:34 am »
Cytat: "potworek"
Ostatnio TVP postanowiło wyemitować: Legenda Pijanego Mistrza oczywiście z Jackie Chanem. Musze przyznać, że pierwszyraz ten film widziałem, jest po prostu świetny.

Mam dziwne wrażenie że trochę mieszasz z tym ;)


Cytat: "Gietki"
Death Proof, jeszcze nie dostałem... niestety, ale już niedługo. :badgrin:

Co masz na myśli?

Offline graves

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #627 dnia: Wrzesień 18, 2007, 12:50:10 pm »
Cytat: "Jimmy"
Cytat: "potworek"
Ostatnio TVP postanowiło wyemitować: Legenda Pijanego Mistrza oczywiście z Jackie Chanem. Musze przyznać, że pierwszyraz ten film widziałem, jest po prostu świetny.

Mam dziwne wrażenie że trochę mieszasz z tym ;)

Nie myli.
Cytuj
Legenda pijanego mistrza. Komedia sensacyjna, Hongkong, 1994 czas 105 min. reż.: scen.: wyst.: TVP 1: Piątek 21:20.

Tak było w gazecie. To był jakoby ten film ;)
Oglądałem. Bardzo fajny.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Ribald

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #628 dnia: Wrzesień 18, 2007, 12:52:15 pm »
Obejrzałem wreszcie Easy Ridera i poryło mnie podobnie jak bohaterów w narkotycznym transie. Muszę nad tym pomyśleć.

Ale najbardziej zapadła mi w pamięć rola Nicholsona i jego opis Amerykanów(i nie tylko chyba) - że dużo mówią o wolności jednostki, a kiedy spotykają kogoś naprawdę wolnego - boją się go. I stają się niebezpieczni.

Mocny tekst.
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Jimmy

Co ostatnio oglądałeś/aś fajnego??
« Odpowiedź #629 dnia: Wrzesień 18, 2007, 08:55:44 pm »
Cytat: "graves"
Nie myli.
Cytuj
Legenda pijanego mistrza. Komedia sensacyjna, Hongkong, 1994 czas 105 min. reż.: scen.: wyst.: TVP 1: Piątek 21:20.

Tak było w gazecie. To był jakoby ten film ;)
Oglądałem. Bardzo fajny.

Hehe, chodziło mi bardziej o wydźwięk tego postu, który ja odebrałem jak coś w stylu: "w końcu tvp pokazała jakiś dobry film, muszę ze wstydem przyznać że, widziałem pierwszy raz, a to przecież klasyka".
No to ja usłużnie podpowiadam że ten słynny i zaje... "Pijany mistrz" z Jackie Chanem to nie ten z 1994 :) (tzn. nie mówię że ten nowszy nie jest fajny, ale...)
Oh, zresztą, taki sobie luźny strumień świadomości, pewnie nadinterpretuję  :p

 

anything