trawa

Autor Wątek: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...  (Przeczytany 44603 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #120 dnia: Październik 10, 2007, 03:17:14 pm »
Cytat: "ljc"
dla mnie tłumaczenie, które nie jest folwarkiem zwierzęcym nie jest od razy do bani po całości

a jakieś merytorczyne uzasadnienie dlaczego
"Farma zwierzęca" to tytuł bardziej właściwy niż "Folwark zwierzęcy"?

Offline JAPONfan

Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #121 dnia: Październik 10, 2007, 03:22:47 pm »
Cytat: "Kingpin"
Robić petycję po to, żeby ktoś w Egmoncie wreszcie zaczął MYŚLEĆ.
Smutne...

tu raczej nie chodzi o myslenie, tylko o odpowiedni dobor wspopracownikow. niech nawet tłumacz robi ta farme, ale korekta powinna zaznaczyc to na czerwono i napisac "CO!!" tak samo z niechłodno. Choc nie rzeczywiscie to wymaga myslenia ze jak sie zwalona wersje to ludzie wola zaplacic komus innemu za orginał.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #122 dnia: Październik 10, 2007, 03:24:41 pm »
Cytat: "JAPONfan"
Cytat: "Kingpin"
Robić petycję po to, żeby ktoś w Egmoncie wreszcie zaczął MYŚLEĆ.
Smutne...

tu raczej nie chodzi o myslenie, tylko o odpowiedni dobor wspopracownikow.

czyli wszystko zaczyna się i kończy na właściwym używaniu mózgu

Offline JAPONfan

Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #123 dnia: Październik 10, 2007, 03:27:36 pm »
Cytat: "Kingpin"
Cytat: "JAPONfan"
Cytat: "Kingpin"
Robić petycję po to, żeby ktoś w Egmoncie wreszcie zaczął MYŚLEĆ.
Smutne...

tu raczej nie chodzi o myslenie, tylko o odpowiedni dobor wspopracownikow.

czyli wszystko zaczyna się i kończy na właściwym używaniu mózgu

Podobno w Egmoncie pracował kiedys zombie w ksiegowosci, ale umarł z głodu.

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #124 dnia: Październik 10, 2007, 03:38:22 pm »
Cytat: "Kingpin"
Robić petycję po to, żeby ktoś w Egmoncie wreszcie zaczął MYŚLEĆ.
Smutne...


Polska to kraj, w którym ogólnie dzieją sie smutne i absurdalne rzeczy....

... pytanie tylko czy jest to powód by stać i patrzeć na taki obrót, kiedy jest możliwość zmiany?

Przynajmniej mam taką nadzieję...

Offline ljc

Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #125 dnia: Październik 10, 2007, 04:43:15 pm »
Cytat: "Kingpin"
Cytat: "ljc"
dla mnie tłumaczenie, które nie jest folwarkiem zwierzęcym nie jest od razy do bani po całości

a jakieś merytorczyne uzasadnienie dlaczego
"Farma zwierzęca" to tytuł bardziej właściwy niż "Folwark zwierzęcy"?

łolaboga
gdzie ja coś takiego napisałem?
napisałem jedynie, że dla mnie tytuł farma zwierzęca nie jest kompletnie i stanowczo zły i nie do przyjęcia i że taki tytuł dla mnie wyraźnie konotuje powieść Orwella folwark zwierzęcy, napisuałem też, że jednoznaczność możłiwość poprawnego tłumaczenia oryginalnego tytułu nie jest dla mnie taka oczywista

Cytat: "JAPONfan"

A co znajomosc dzieła w jakims kraju ma do jego wykorzystania? Miller taki komiksowy bóg w stanach a przecietny amerykanin nie wie kto napisał Illiadę. To ze żyje w kraju debili i matołów ma nakłonic mnie do uzywania odwołań jedynie do jackassa, big brothera i pseudozabawnych tekstów postaci z kreskówki?

chodziło mi wyłacznie o potencjalny odbiór, a nie intencje autora
tamtam!

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #126 dnia: Październik 10, 2007, 04:50:55 pm »
Cytat: "ljc"
dla mnie tytuł farma zwierzęca nie jest kompletnie i stanowczo zły i nie do przyjęcia i że taki tytuł dla mnie wyraźnie konotuje powieść Orwella folwark zwierzęcy, napisuałem też, że jednoznaczność możłiwość poprawnego tłumaczenia oryginalnego tytułu nie jest dla mnie taka oczywista

a jakbyś przetłumaczył Winnie The Pooh?
albo Cinderella?
już naprawdę nie wiem jakich argumentów używać, żeby - cytując klasyka: oczywistość była oczywistością...

Offline izamara

Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #127 dnia: Październik 10, 2007, 04:58:19 pm »
Ludzie.... opanujecie się! Odezwy, pisma, rewolucje... Co chcecie udowodnić takimi działaniami? Że wrzucicie wszystkich do jedno worka, ot co! NIEKTÓRE tłumaczenia są do dupy, ale nie wszystkie! Trudno czepiać się Drewnowskiego, nie bardzo wiem, za co czepiać się Uliszewskiego, pani Paulina od Gaimana też jest w miarę. Więc o co ten krzyk? Jakieś szaleństwo was ogarnęło ze wstępnej info, wątpliwe, czy w ogóle sprawdzonej. Bo panu Jasiowi kazali napisać, że Animal Farm będzie w styczniu, no to se przetłumaczył i wrzucił na stronę info o tym tytule. A wy larum podnosicie.
Wszyscy chyba czytali Baśnie 1, i oprócz jedynego, zresztą MOCNO spornego RAILWAY każdy słodził temu komiskowi, że hej. A tu nagle takie czarnowidztwo. Skoro jedynka była taka zajebista, to dwójka będzie pewnie taka sama, albo jeszcze lepsza.

Offline Cheshire Cat

Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #128 dnia: Październik 10, 2007, 06:16:49 pm »
Cytat: "izamara"
dwójka będzie pewnie taka sama, albo jeszcze lepsza.

Albo gorsza, przynajmniej farba będzie (pewnie) dobrze położona bo zwykle tylko na kredzie jest zwalona.

Ja bym petycje podpisał, bo boje się, że notatkę na forum zbagatelizują, bądź przeczytają za późno a meila skasuje ich filtr antyspamowy.
"Oh, you can't help that, we're all mad here. I'm mad. You're mad."

Offline izamara

Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #129 dnia: Październik 10, 2007, 06:20:17 pm »
Cytat: "Cheshire Cat"
Cytat: "izamara"
dwójka będzie pewnie taka sama, albo jeszcze lepsza.

Albo gorsza, przynajmniej farba będzie (pewnie) dobrze położona bo zwykle tylko na kredzie jest zwalona.

Ja bym petycje podpisał, bo boje się, że notatkę na forum zbagatelizują, bądź przeczytają za późno a meila skasuje ich filtr antyspamowy.


ale czemu ma być gorsza? Nie kumam takiego myślenia. Przecież to dla nich biznes, więc zapewne firma nie będzie chciała wydać gorszego, tylko lepszy komiks.

Offline optio

Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #130 dnia: Październik 10, 2007, 06:29:56 pm »
To moze ja Was pogodze  :D
Ferma albo Ranczo.

Offline ljc

Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #131 dnia: Październik 10, 2007, 06:52:08 pm »
Cytat: "Kingpin"
Cytat: "ljc"
dla mnie tytuł farma zwierzęca nie jest kompletnie i stanowczo zły i nie do przyjęcia i że taki tytuł dla mnie wyraźnie konotuje powieść Orwella folwark zwierzęcy, napisuałem też, że jednoznaczność możłiwość poprawnego tłumaczenia oryginalnego tytułu nie jest dla mnie taka oczywista

a jakbyś przetłumaczył Winnie The Pooh?
albo Cinderella?
już naprawdę nie wiem jakich argumentów używać, żeby - cytując klasyka: oczywistość była oczywistością...


1. nie jestem tłumaczem
2. moja znajomość języka angielskiego, a także polskiego sprawia, że nie uważam za konieczne przetłumaczenie animal farm użytego jako podtytuł do komiksu wyłącznie na folwark zwierzęcy, czyli tak jak tłumaczy się zwyczajowo powieść Orwella, bo w jęz. polskim folwark zwierzęcy jest bardzo silnie nacechowany i nierozerwalnie, bardzo silnie związany z powieścią Orwella;
nie jestem natomiast do końca przekonany (co moze wynikać z mojej niewystarczajacej znajomości angielkiego i kultury amykańskiej), czy w jęz. angielskim występuje aż tak silna i jednoznaczna łączność
wydaje mi się, że w jezyku angielskim zbitka animal farm pozostawia nieco większą swobodę niż folwark zwierzęcy - bo słowo folwark jest w polskim języku już przestarzałe i nie używane dla określenia gospodarstwa rolnego obecnie - w przeciwieństwie do farm w angielskim - ta rozbieżność powoduje, że nie razi mnie inne niż folwark zwierzęcy tłumaczenie podtutułu komiksu i nie uważam też, żeby była to jedna i jedyna możliwość (gdyby to była powieść Orwella to uznałbym, że jest to jedna i jedyna możliwość)

nie próbuję Cię też przekonać do moich racji, jedynie wyraziłem moje zdanie
tamtam!

Offline obii

Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #132 dnia: Październik 10, 2007, 08:16:45 pm »
Cytat: "JAPONfan"

Zakładamy ze skoro na wiosne jest zapowiedziany to tekst jest juz u tłumacza, bo sklad i druk zajmuja tyle czasu ze na WSK beda mogli wyskoczyc.


Skoro jest zapowiedziany na wiosnę, to jest jeszcze duuużo czasu na tłumaczenie, redakcję, skład i druk. Wierz mi, wiem, o czym mówię. Może jest u tłumacza, może nie.

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #133 dnia: Październik 11, 2007, 09:01:48 am »
Tak się dzisiaj z rana zastanawiałem...

... a może nazwa "Folwark Zwierzęcy" jest chroniona prawem autorskim? Tzw. Copyrightem?

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Polscy tłumacze i tłumaczenie przez nich komiksów...
« Odpowiedź #134 dnia: Październik 11, 2007, 09:08:54 am »
a nazwa "Animal Farm" jest?

 

anything