Nie rozumiem tego zdziwienia. Film, muzyka, architektura itd także bywają sztuką.
Tylko bywają.
Nie.
Jako przejaw, rodzaj tworczosci artystycznej czlowieka to jest sztuka. Zawsze. I komiks, i film, i muzyka itd.
.
Według mnie niekoniecznie. Myślę zresztą, że sztuka bywa skutkiem twórczości artystycznej (czy raczej, by być bardziej zgryźliwym - działalności artystycznej
), nie jej rodzajem czy przejawem.
Sztuką nie jest blok z blokowiska z lat siedmdziesiątych, choć w projektowaniu uczestniczył architekt i posługiwał sie narzędziami i środkami, za pomocą których zrobił wcześniej dzieło sztuki
Sztuką nie jest film dokumentalny o bitwie po Verdun na Discovery, choć twórca uzywał środków uzywanych do tworzenia sztuki.
Czy Soul Saga jest sztuką?
Itd.
Tylko rozpatrujac zagadnienie z punktu widzenia poszczegolnych dziel sztuki i komiks i film i muzyka itd dzielem sztuki bywaja.
Z tym zdaniem (bez tylko) zgadzam się. O tym zresztą pisałem.
Gwoli semantyki, dla mnie sztuką nie jest działalność artystyczna. Sztuka nie jest czasownikiem.
Sztuka jest dziełem, nie procesem tworzenia (paradoksalnie wszelkie performance też są dziełem).
Tak to widzę.