To zależy.
Gram juz w bitewniaki od dłużeszego czasu ( 4 lata) i przemieliłem i WFB (Tomb Kings) jak i ukochane 40k ( IG i SM)
Osobiście lubie bitwy na duże punkciory (pow 2000) jednakże do bitew na skale apokalipsy trzeba mieć sporo czasu i zacięcia.
I tutaj pies jest pogrzebany. Paradoksalnie, w przeciwieństwie do tego, co napisałeś, Apokalipsa uderza w weteranów, czyli osoby, które czterdziestcce poświecają kupę czasu.
Po pierwsze:
Docelowo najlepiej w to pykac na punkty ok 4000 na stronę.
Niewielu graczy jest w stanie wystawić takie punkty. Nawet jezeli maja kasę, wolą złożyć sobie np. 2 armie na 2 koła niz 1 na 4.
Drugie primo:
Chcesz czuć zapach napalmu o poranku? To znajdź odpowienio duże makiety i stoły. Nawet jeżeli to nie jest problemem, to tutaj dochodzi 3 primo:
CZAS
Rozegranie gry na przedział punktowy ok. 2000 zajmuje, przy zbalansowanych rozpiskach i dobrych graczach ok 2-3 godzin.
Grając na 4 kafle, przemnożmy ten czas x2. Dolicz do tego przerwy na fajkę, lanie, żarcie itp.
I tutaj dochodzimy do kolejnego etapu.
Jest tez opcja przerwania gry , i spotkania sie za tydz. celem jej dokończenia.
W klubie bitewnym tego nie doświadczysz.
Tak więc:
Jeżeli masz własny garaż, kupisz sobie blat, zrobisz wypasione makiety (kupa czasu) i bedziesz mógł się ze znajomymi na tego typu bitewki ustawiać.
Dalej: skoro juz zrobiłes wypas makiety, kupiłes blat itd, to tak głupioby było,żeby twoi wojacy patrzyli na ciebie plastikowo-metalowym wzrokiem.
Pomalujesz ich (kupa czasu) lub też wybulisz grubego dolca na to, by ktos to zrobił za ciebie.
I tutaj dochodzimy do finału:
Apokalipsa ma zajefajny klimat, epickość i i wszystkie bajery rowery, o jakich moze marzyć fam 40k.
Jednak:
-stworzenie miejsca do grania jest problematyczne
- kupienie figsów na 4 kafle MINIMALNIE to tez nie byle co.
Osobiście, z przyjemnościa sobie a apokalipse pyknę (mam marynatów, na ok 2500 pts, w najblizszym czasie dojdzie kolejny tysiączek.)
Jednak nie wierzę, by nowy dodatek GW zrobił jakąś furorę.
Tym bardziej w Polsce, gdzie przeciętny gracz nie smierdzi groszem (tym bardziej, że co bardziej soczyste wynalazki do apokalipsy są z Forge Worlda, który jest 3-4 razy droższy od standartowych figsów)
Jeżeli jednak, spełnisz kiedyś wyżej wymienione przeze mnie warunki do grania w apokalipsę na poziomie, to wal jak w dym, nawet się z toba ożenię.