Witam,
Po przeczytaniu SKARGI ZIEM UTRACONYCH Grzegorza Rosińskiego niezwykle intryguje mnie fakt, że w owej historii narysowanej przez Jeana Dufaux stworzył on zwierzątko od razu kojarzące się z inną jego postacią - płochaczkiem, z narysowanej przez Tadeusza Baranowskiego "Historii wyssanej z sopla lodu". Nie dość, ze oba wyglądają podobnie, wydają podobne odgłosy ("Uki" i "Kouli") to jeszcze wszyscy cały czas polują na nie, żeby je zjeść....
Ciekawi mnie kto uważa, że monsieur Dufaux nieco się "powtórzył" ? Czy coś takiego jest elementem plagiatu? I przypominam, że historia narysowana przez pana Tadeusza ukazała się kilka lat wczesniej...
Poniżej skany obu wydawnictw w celu szybszej identyfikacji, choć na pewno wszyscy doskonale obie historie znają
