trawa

Autor Wątek: Amatorskie tłumaczenia a prawo autorskie  (Przeczytany 4571 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline JAPONfan

Amatorskie tłumaczenia a prawo autorskie
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 04, 2007, 10:02:17 am »
Cytat: "Raf Fariszta"
Cytat: "JAPONfan"
zgadza sie 23 to mozliwosc pozyczenie orginału od kolegi ktory go nabył. jesli zrobie kopie z mojego komiksu i ta kopie porzycze to wtedy naruszam prawa autorskie.

Nie konieczne - cały czas, moim zdaniem, jest to korzystanie w ramach użytku osobistego....

KOPIOWANIE, REPRODUKOWANIE, POWIELANIE I WYKORZYSTYWANIE CZĘŚCI LUB CAŁOŚCI INFORMACJI ZAWARTYCH W TYM DOKUMENCIE W FORMIE ELEKTRONICZNEJ. MECHANICZNEJ CZY JAKIEJKOLWIEK INNEJ BEZ PISEMNEJ ZGODY WYDAWCY JEST ZABRONIONE

i to z automatu prawa autorskiego. I o to mi chodziło ze nie mozesz skserowac, odbic whatever

natomiast zrobic kopie i zatrzymac ja dla siebie mozesz bo to kopia bezpieczeństwa.

Offline wilk

Amatorskie tłumaczenia a prawo autorskie
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 04, 2007, 10:22:22 am »
Cytat: "JAPONfan"

KOPIOWANIE, REPRODUKOWANIE, POWIELANIE I WYKORZYSTYWANIE CZĘŚCI LUB CAŁOŚCI INFORMACJI ZAWARTYCH W TYM DOKUMENCIE W FORMIE ELEKTRONICZNEJ. MECHANICZNEJ CZY JAKIEJKOLWIEK INNEJ BEZ PISEMNEJ ZGODY WYDAWCY JEST ZABRONIONE

i to z automatu prawa autorskiego. I o to mi chodziło ze nie mozesz skserowac, odbic whatever

natomiast zrobic kopie i zatrzymac ja dla siebie mozesz bo to kopia bezpieczeństwa.

To jest kwestia nierozstrzygnieta definitywnie przez prawo autorskie. Chodzi o zakres dozwolonego uzytku z art. 23 a w szczegolnosci co mozna rozumiec pod pojeciem "korzystac" w tym przepisie zawartym. Takie definitywne postawienie sprawy jak w cytacie jest moim zdaniem nieuprawnione. Bardziej przychylalbym sie do stanowiska Raf Fariszty.

A wiec ogolnie ujmujac w ramach dozwolonego uzytku mozesz kopiowac utwor i nawet pozyczyc te kopie przyjacielowi, bratu czy ojcu. Wazne zeby to bylo korzystanie w zakresie uzytku osobistego (a wiec w szczegolnosci nie zarobkowego) i dotyczylo co najwyzej krewnych i przyjaciol.

Offline turucorp

Amatorskie tłumaczenia a prawo autorskie
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 04, 2007, 06:38:24 pm »
Cytat: "wilk"

A wiec ogolnie ujmujac w ramach dozwolonego uzytku mozesz kopiowac utwor i nawet pozyczyc te kopie przyjacielowi, bratu czy ojcu. Wazne zeby to bylo korzystanie w zakresie uzytku osobistego (a wiec w szczegolnosci nie zarobkowego) i dotyczylo co najwyzej krewnych i przyjaciol.


Nawet takie korzystanie z utworu jest naruszeniem prawa autorskiego, tyle tylko, ze ustawodawca zostawil tutaj furtke.
Nawet jezeli nie osiaga sie korzysci materialnych to i tak moze ucierpiec  interes tworcy.
W przypadku oprogramowania jest to dosyc jednoznaczne (kopia zapasowa nie moze byc uzywana, za kopie zapasowa moze byc uznana wersja zainstalowana, bo oryginal pozostaje na plycie itp.).
W przypadku komiksow bedzie troche trudniej, bo teoretycznie mozna zeskanowac material jako "kopie bezpieczenstwa", ale juz pozyczenia tej kopii moze byc (w zaleznosci od sytuacji) potraktowane jako naruszenie prawa (np. pozyczajac skan mozna spowodowac, ze krewny/przyjaciel nie zakupi oryginalu), osoba, ktora weszla w posiadanie takiej "kopii" musi wykazac, ze ja jedynie pozyczyla, musi wskazac posiadacza oryginalu itd.
Dlatego tez kazdy przypadek "uzytku osobistego" musi byc rozpatrywany oddzielnie.

 

anything