nowy batman był na mfce - trzeba było być i brać tam. Leżał i leżał i leżał - kilka razy przechodziłem koło ich stoiska i nie widziałem JAKIEGOKOLWIEK zainteresowania tym długo wyczekiwanym Batkiem. Schodziły u Muchy za to starocie - przy ich wysokich cenach jak dali festiwalowe obniżki to ceny poszły średnio 20, 30zł w dół na albumie. Taki Daytripper np80zł.
Ich cena była taka, jak w gildii wysyłkowo, a z taką cegłą (kolejną) w plecaku nie chciało się chodzić.
W ogóle zainteresowanie ich stoiskiem było niewielkie. Stali sobie tak na uboczu, a szkoda, bo mieli fajne promocje, zwłaszcza na starsze tytuły. Sam nabyłem Marvels za 30 zł i Zero girl za 20 zł. Daytrippera też, ale w Multuversum za chyba 40 zł. Gdybym czytał takie różne superhero, to pewnie kupiłbym u nich więcej.