To jeżeli od tego zależy cena, to ja proszę, żeby każdy komiks był adresowany do szerokiej publiczności.
Bo płacenie takiej kasy za zeszyt (OK, dwa razy grubszy, bo twardy) to jak dla mnie przesada. Jakiś stosunek ceny do otrzymanego produktu należy zachować. Od razu mówię, że gardzę bzdurami w stylu "to tak dobre, że warte HC" i pieprzeniem "komiks wart każdej ceny". I nie rozumiem trendu Muchy na wydania wyłącznie HC. Pewnie nawet te ich X-Meny bym z sentymentu kupił, jakby były nieco tańsze, a tak - za tę cenę mój sentyment jest za mały. Wolę kupić coś, co bardziej mnie interesuje.