trawa

Autor Wątek: Mucha Comics  (Przeczytany 1615768 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline peta18

Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #885 dnia: Maj 25, 2013, 08:36:58 am »
Przeczytalem Kick-Assa i w filmie zmienili pare rzeczy: najwieksza zmiana to watek milosny, ktory zostal rozbudowany i zmieniony na koncu (
Spoiler: pokaż
happy end musi byc
), historia Big Daddy i Hit-Girl zostala troche inaczej opowiedziana (wymieszano, przemieszano, zmieniona istotna rzecz z geneza tej "grupy", dodano watek z wujekiem gliniarzem, choc tak naprawde to ten gliniarz w komiksie sie pojawia ale troche w innej roli), poszczegolne sceny tez sa inaczej opowiedziane (zakonczenie fajniesze wg mnie w komiksie, scena torturowania Kick-Asaa tez lepsza niz w filmie). Film nie jest adaptacja 1:1, trzon opowiesci jest taki sam, jakies 90-95% scen z filmu odnajdziemy w komiksie, choc w wiekszosci mniej lub bardziej zmienionych i ubarwionych. Komiks mimo wszystko bardziej brutalny. A i kostiumy pszczegolnych "superbohaterow' sa inne niz w komiksie, jedynie Kick Ass ma ten sam kostium. Ale to chyba nie jest w tym przypadku zarzut: Big Daddy ala Batman mi sie podobal :) W komiksie jest tez kilka smaczkow/odniesien dla komiksiarzy: chlopaki gadaja o konkretnych komiksach, zawartosc walizki Big Daddy'iego. W filmie ich nie znajdziemy, ale film jest kierowany do szerszego kregu odbiorcow i te odniesienia nie bylyby zrozumiale. 
Buk, Hodor i Dziczyzna

N.N.

  • Gość
Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #886 dnia: Maj 25, 2013, 08:47:34 am »
Scott Pilgrim to film bardzo słaby.
Nie znasz się. "Scott Pilgrim" to zabawny film, którego twórcy na różne sposoby bawią się konwencjami zapożyczonymi z komiksów, gier, anime, teledysków i filmów rozrywkowych. Pomysły są oryginalne, tempo żywe, bohaterowie sympatyczni, efekty specjalne liczne.
Komiks, na podstawie którego film powstał, zawiera dodatkowo odniesienia do mangi, czego tu już zabrakło.
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2013, 09:59:11 am wysłana przez N.N. »

Offline peta18

Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #887 dnia: Maj 25, 2013, 10:33:33 am »
Nie znasz się. "Scott Pilgrim" to zabawny film, którego twórcy na różne sposoby bawią się konwencjami zapożyczonymi z komiksów, gier, anime, teledysków i filmów rozrywkowych. Pomysły są oryginalne, tempo żywe, bohaterowie sympatyczni, efekty specjalne liczne.
Komiks, na podstawie którego film powstał, zawiera dodatkowo odniesienia do mangi, czego tu już zabrakło.
To fakt, ale film pomimo swojego "geekowskiego" uroku troche mnie zmeczyl, byc ciut za dlugi o ile dobrze pamietam. Musze przeczytac pierw komiksy ze Scotem i nastepnie obejrzec film jeszcze raz. Byc moze po lekturze komiksu to, co kiedys mi przeszkadzalo w filmie teraz bedzie jego atutem. Juz kiedys zastanawialem sie nad kupnem Scotta, ale zobaczylem w dobrej cenie Kick-Assa i jeszcze The Simpsons Futurama Crossover Crisis mi wpadlo w oko i Scott poszedl w odstawke :smile: Tak to jest jak sie jest w sklepie pelnym komiksow a budzet sie ma ograniczony i/albo nie wiadomo na cos sie zdecydowac.

Moralne jest mówienie komuś, że się nie zna? Tam cię wygoniłem, to przyszedłeś tutaj szukać zaczepki?
Szekak poki co to Ty szukasz zaczepki i mocno psujesz opinie o sobie.
Buk, Hodor i Dziczyzna

N.N.

  • Gość
Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #888 dnia: Maj 25, 2013, 11:00:05 am »
To fakt, ale film pomimo swojego "geekowskiego" uroku troche mnie zmeczyl, byc ciut za dlugi o ile dobrze pamietam.
Film może się podobać lub nie, bo jego twórcy balansują na granicy pomiędzy nawiązaniem do określonych konwencji a totalnym ich przerysowaniem. Jest tego dużo, może męczyć, ale jest to propozycja inteligentnej zabawy dla tych, którzy komiksy lubią i znają.

Cytuj
Musze przeczytac pierw komiksy ze Scotem i nastepnie obejrzec film jeszcze raz. Byc moze po lekturze komiksu to, co kiedys mi przeszkadzalo w filmie teraz bedzie jego atutem.
Prawdę powiedziawszy, po lekturze komiksu film trochę dla mnie stracił.

Szekaku: nie szukam zaczepki. Po prostu stwierdziłem fakt i tyle.

N.N.

  • Gość
Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #889 dnia: Maj 25, 2013, 01:06:02 pm »
Dla mnie ten film jest kultowy, szczególnie postać Hit-Girl wykreowana przez Chloe Moretz. Gdzieś przeczytałem, że Kick-Ass to porno dla geeków i zgadzam się z tym określeniem w całej rozciągłości. Oglądałem go chyba już z 10 razy (mój osobisty rekord :smile: ).
Chętnie się pod tym stwierdzeniem podpiszę. Moretz jest znakomita, sposób budowania jej postaci jeszcze lepszy. Scena totalnej rzezi pod skoczną muzyczkę absolutnie mnie rozwala (film widziałem ze dwa-trzy razy, ale tę scenę - kilkanaście). No i dialogi z tatusiem.
Komiks nieco inny. Jego atutem są rysunki Romity, który w tym wypadku się wyjątkowo do swojej pracy przyłożył.

Offline gabor2

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 508
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #890 dnia: Maj 28, 2013, 12:19:57 pm »





Czterej jeźdźcy apokalipsy już do wzięcia w sklepie Gildii!


http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/204146-czterej-jezdzcy-apokalipsy


Offline freshmaker

Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #891 dnia: Czerwiec 03, 2013, 09:47:59 am »
czy ktoś już czytał 4 jeźdzców? bisley daje radę?
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline donTomaszek

Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #892 dnia: Czerwiec 03, 2013, 10:57:57 am »
Daje rade. Choc jego kresce jest blizej do Lobo niz Slaine czy Judgement on Gotham. :cool:
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline gabor2

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 508
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #893 dnia: Czerwiec 06, 2013, 08:00:50 am »
Właśnie do mnie dotarł. Jak dla mnie, niedoświadczonego czytelnika komiksów to wydanie wygląda imponująco - mowa o jakości wydania. Przejrzałem początek i zaczyna się bardzo dobrze, a rysunki Bisleya dla mnie prezentują się "bosko" ;-)

Offline kosmoski

Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #894 dnia: Czerwiec 06, 2013, 09:02:16 am »
Wydanie faktycznie zacne, jedyny problem (nie wiem czy to  zjawisko notoryczne, czy tylko mi trafił się taki egzemplarz) to sklejone  strony... Musiałem właściwie każdą stronę rozklejać, przez co na niektórych w rogach zostały małe ślady odklejonej farby...

Offline gabor2

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 508
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #895 dnia: Czerwiec 06, 2013, 11:15:29 am »
U mnie też wszystkie strony były sklejony, ale po przekartkowaniu wszystko w jak najlepszym porządku, żadne ślady nie zostały po rozklejeniu - za to śmierdzi farbą okropnie intensywnie.

Offline marceli

Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #896 dnia: Czerwiec 06, 2013, 05:16:10 pm »
Na gildii też pisali o tym problemie. Prawdopodobnie farba nie zdążyła dobrze wyschnąć.
Bardzo chętnie wyjaśniłbym Ci to wszystko w cztery oczy frajerze.

Deg

  • Gość
Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #897 dnia: Czerwiec 11, 2013, 07:50:57 pm »
Właśnie rozpakowałem swój egzemplarz, aż zatrzeszczał przy otwieraniu :/ No cóż, przed lekturą czeka mnie cierpliwe rozklejanie stron :sad:
W sumie niezbyt profesjonalnie jak na takie wydawnictwo i komiks za okładkową stówkę. Liczę, że to nie nowy standard u Muchy ;)
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2013, 07:59:26 pm wysłana przez Deg »

Offline YohnJossarian

  • Redaktor Gildii Filmu
  • Starszy Mistrz
  • *
  • Wiadomości: 385
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #898 dnia: Czerwiec 11, 2013, 08:41:00 pm »
1. Ja właśnie porozklejałem swój egzemplarz. Większość odeszła bez problemu, ale z niektórymi stronami nie było wcale tak łatwo i nie obyło się bez niewielkich uszkodzeń.
Musze należy się czarny karny k... za coś takiego.
Zastanawia mnie też, czy jeśli te komiksy poleżą sobie teraz w magazynie przez miesiąc, dwa, sześć, to czy rozerwanie kartek nie stanie się o wiele trudniejsze lub wręcz niemożliwe.

2. Okładka na żywo nie prezentuje się niestety lepiej niż na ekranie. Grzbiet też brzydki.


Offline Bobo

Odp: Mucha Comics
« Odpowiedź #899 dnia: Czerwiec 11, 2013, 10:03:41 pm »
Zastanawia mnie też, czy jeśli te komiksy poleżą sobie teraz w magazynie przez miesiąc, dwa, sześć, to czy rozerwanie kartek nie stanie się o wiele trudniejsze lub wręcz niemożliwe.
Dokładnie o tym samym myślałem rozrywając godzinę temu mój egzemplarz. Za kilka tygodni takie rozerwanie może być już niemożliwe. Mój egzemplarz dałem radę, ale przy kilku kartkach zdrowo się namęczyłem, bo były sklejone całościowo. Na kilku kartkach niestety zostały białe naleciałości w rogach  :sad: