Hmm, no fakt, ale przynajmniej coś jeszcze jest, no i naprawdę wygląda lepiej. Nie mówiąc już o wydaniu 10th Anniversary, gdzie w sumie najlepiej zrobiono dając wszystkie covery naraz. Więc faktycznie patrząc na okładkę, która jak już zauważono, jest z amerykańskiego TP, pewnie standardowe wydanie dostaniemy, bez żadnych dodatków, a takie to w oryginale o 30 złotych jest tańsze niż to polskie. . .