A jaka jest wdg. Ciebie najważniejsza różnica?
Cena za stronę "Batman- Nawiedzony Rycerz" od Egmontu to 0,3515625 przy zniżce.
Dla All-Stara to 0,345394737, również przy zniżce. Wątpię, żeby All-Star miał wyższy nakład.
Czyli co jest twoim zdaniem nie tak z tym wydaniem? Coś innego oprócz ceny, która nawet jest trochę niższa niż rynkowy standard? Czy to różnica wymiarów pomiędzy absolutem, a polskim wydaniem w standardowych wymiarach? Wcześniej o niej zapomniałem, ale czy naprawdę winisz wydawnictwo, że nie wydało wydało w Polsce komiksu w standardzie, który kosztuje w stanach 100 dolarów? Przypominam, że absolute to wydanie powiększone dokładnie 1,20
754717-krotnie w stosunku do zwyczajnych-wymiarów, które posiada także wspomniane wcześniej etui i 16 stron dodatków, a to wszystko w cenie 2-razy wyższej nawet gdy jest obniżon
a o 40%... Poddaje się, nie rozumiem. Ostatni komiks Muchy jaki kupiłem to było "Marvels" i cieszy mnie, że wydają wreszcie coś porządnego. W dodatku cena polskiego wydania jest naprawdę korzystna, może gdyby było oryginalne jednotomowe wydanie all-stara w HC to inaczej by to wyglądało, ale go nie ma; nie wiem także kto wymyślił, że Polskie wydania muszą być tańsze- nikt nikogo nie zmusza do ich kupowania , więc chyba można zaakceptować to, że przy kosztach licencji, nakładzie niższym chyba z tysiąc razy i tym podobnych czynnikach, cena nie będzie radykalnie niższa. Warto chyba także zdobyć się na konstruktywną krytykę, gdyż te porównania z absolutami, chyba nie były sugestiami, że Mucha także powinna się zdobyć na powiększoną cenę i rozmiar, nieprawdaż?
To mały grosz ode mnie w dyskusji o cenach