0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Jaram się "Sagą", która wygrała ostatnio Hugo.Przy okazji zauważyłem, że jest komiks, o którym wcześniej nie słyszałem, a wygrał Hugo trzy raz z rzędu. KLIKDziwne, że nigdy nie miałem pojęcia o komiksowej serii, która zgarnęła hat-tricka Hugo.
Za szybko wyrokujesz, bo nie znasz jeszcze planow wydawniczych Egmontu na 2014 r.
Ale na ten moment tak to wygląda, zbyt dużo tego nowego DC. Mucha wyda klasyki, po sprzedaży LH widać, że postąpili słusznie, teraz czas na kolejne. Egmont natomiast mam takie wrażenie będzie walczył sam ze sobą, ktoś nie kupi Talona, bo kupi DK lub na odwrót. Plus za dodruki i V jak Vendetta - tutaj spodziewam się znakomitych wyników sprzedaży.
Czy to wazne, kto bedzie lepszy. Najistotniejsze jest to, ze dostaniemy niezla dawke ciekawych komiksow po polsku Mucha- mocne uderzenie, ale tez obawiam sie, ze robi sie tego za duzo. Ja jestem zainteresowany praktycznie kazdym zapowiedzianym tytulem od muszki. Oby ryneczek nie dostal czkawki, bo IMO grozi nam przesycenie komiksowkapzdr
No ale na razie masz zapowiedzi do marca + dodatkowe info czego sie m.in mozna spodziewac do konca roku. Talony i inne nie sa na razie potwierodzne. Poza tym masz Usagieo x 2, Nemo, LNDŻ 2, Thorgale, V jak Vendetta, Eisnera...Na te pare komiksow Muchy na 2014 znajdzie taka sama ilosc dobrych komiksow Egmontu.
Tylko należy zwrócić uwagę na łączną liczbę wydanych komiksów, np. Mucha wyda 8 komiksów z czego 6 dobrze przyjętych przez krytyków, innym słowem klasyki, a Egmont powiedzmy na 25 wyda takich komiksów 10 ( w tym dodruki). Tutaj należy upatrywać różnicę.
Plusem tej rywalizacji może jednak być delikatna obniżka cen, w co mocno wierzę.
ale nie jestem czlowiekiem wiary
Moim zdaniem nie wazne. I mam podobne obawy, ze rynek sie nasyci za mocno i bedzie BUM.
Nie jestem wydawcą, żeby wiedzieć co im się opłaca, ale wydaje mi się, że edycja limitowana na 50-100 sztuk by się sprzedała nawet w cenie 270zł (czyli 200zł z 25% rabatem), a może jeszcze za wyższą cenę, więc mam nadzieję, że Mucha przynajmniej rozważy wydania czegoś takiego, bo na pewno wąska grupa zapaleńców by się na to rzuciła.