Recenzja przeszło 2,5 roku od wydania komiksu.
Jaki to ma sens?!
Wydawca powinien się obrazić.
Ano, choćby taki, że pozycja niezła, ciagle dostępna, a przez ostatnie 2,5 roku przybyło pewnie czytelników i wielu z nich nie było/nie jest świadomych istnienia tego komiksa. A teraz, nie dość, że się dowiedzą, to jeszcze sobie zachęcającą recenzję przeczytają. No i przecież wzbogacenie bazy tekstów Gildii na pewno nikomu nie zaszkodzi.
A skoro wątek się odświeżył, to se zapytam. Wie ktoś coś, czy jest jakaś szansa na kolejnego Komardina?