Gusta, gusta.
Po odmóżdżaczu przyszedł czas na coś ambitniejszego.
The Sky Crawlers - alternatywna rzeczywistość, w której wojny są rozgrywane jak gry - gry, w których gracze giną. Jednakże nie bójmy się, wszystko jest humanitarnie rozegrane, bo gracze to sztucznie wyhodowani ludzie. Głównym bohaterem jest pilot, który został przeniesiony do jednostki w nowym regionie.
Świetny film reżyserii Mamoru Oshii, pięknie animowany z cudną muzyką Kenji Kawai (kolejny raz panowie pokazali, że potrafią współpracować i świetnie się uzupełniają). Wbrew wszystkiemu historia raczej spokojna i raczej nie dla każdego. Zdecydowanie dla fanów twórczości Oshii i dla wielbicieli samolotów z czasów II Wojny Światowej. W produkcji przewinęło się jeszcze jedno znane nazwisko - Takeshi Honda.
Zdecydowanie warto - 8/10
Blue Submarine No. 6 - świat po katastrofie klimatycznej; poziom mórz podniósł się znaczenie, a ludzkość dodatkowo jest nękana przez konflikt z wodną rasą stworzoną przez szalonego naukowca, rasą mającą zastąpić ludzi. Bohaterami są członkowie załogi tytułowej łodzi podwodnej Blue 6.
Wojenny, marynistyczny klimat, ładna kreska, dobra fabuła i naprawdę fajna dynamiczna narracja (świetne sceny walk podwodnych). Jeden minus - za krótkie to, jedyne 4 epizody; zabrakło przynajmniej jednego odcinka na opisanie relacji między głównymi bohaterami. W każdym razie i tak mocne 8/10. Must see dla wszystkich podwodniaków.
A teraz, zaciekawiony po lekturze Genshikena, biorę się za Kujibiki Unbalance