Co ciekawego oglądacie?

[Shalaya]

Obejrzałam Serial Experimental Lain. Wciągające, miejscami straszne, aż ciarki przeszły mi poplecach, ale bardzo dobra reżyseria, kreska trochę stara, ale na miejscu, i dźwiękowo też super. Nie mówię tylko o muzyce, bo miejscami jej wogóle nie ma, co buduje genialny nastrój (słychać np. tylko odgłosy "płynącego" prądu).

[Shirosama]

A Kara no Kyoukai 03 jest lepszy od poprzednich ? Mam nadzieję że w końcu twórcy pokażą na co ich stać

Jest lepszy, ale mimo to SZTUCZNIE podkręcają atmosferę. Czyli co innego sugerują niż się naprawdę wydarzy.

[Wilk Stepowy]

Ja tam wolę być zaskoczony przy oglądaniu filmu niż dostać to czego się spodziewałem.

[Hollow]

Właśnie skończyłem drugi sezon Shany. Pierwszy bardziej mi się podobał. Znowu zostawili otwarte zakończenie więc chyba zrobią kolejny sezon (a przynajmniej powinni, bo tylko dodali gromadę nowych przeciwników, nie odejmując starych)

[Frey Ikari]

Do drugiego Shany sezonu się dodieram obecnie.
Co do Kara no Kyoukai to widze zabieg podobny do tego z Haruchi każdy z pokazanych odcinkow jest częścią pierwszą. Tak w sumie to całe anime jest wielkim nawiązaniem do tsukichime i extra są te pouczenia po odcinkach.
Całe anime Aria the Origination za mną i jest wspaniałe to raczej ostatni sezon wiec napiszę tak nie znac wszystkich 3 sezonow to błąd i to karany śmiercią więc lepiej już zacznijcie ogladac jak nie widzieliscie...

[Szyszka]

seconded! My w Arię ostatnią wgryziemy sie po Kaibie, już się nie mogę doczekać. Tak swoją drogą, to Wenecja w animcu jest dokładnie taka, jak prawdziwa, widziałam zdjęcia porównujące, bajera. Poza tym to idealne anime o niczym, z śliczną muzyką i dobrymi ludźmi, którym się nie dzieją złe rzeczy. Śliczne! Acha - to nie jest kot. to jest mutant

Dzisiaj w ramach eksperymentu obejrzelim Death Metal City OAV. Uśmiałam się jak norka, dosłownie. I mam ochotę krzyczeć "rape! rape! rape!"

[Konował]

Mnie drugi sezon shany szybko odrzucił, ale skoro znowu 24 odcinki nie wystarczyły twórcą do zamknięcia fabuły to nawet nie spieszy mi się do nadrobienia strat. Może przy 4 sezonie kiedy uda się zabić kogoś ważnego i akcja pójdzie do przodu wrócę do serii. Jednak nawet nie zależy mi specjalnie

[Shirosama]

Konował dziwny jesteś przecież II sezon Shany jest LEPSZY niż pierwszy. Grafika na jeszcze wyższym poziomie. Przepiękna animacja, genialna muzyka i wiele nowych wątków.
A co do Kara no Kyoukai. To kojarzy mi się z ELFEN LIED. Chodzi o to zabijanie siłą woli. Jak Asagami zabijała to skojarzyło mi się z Lucy. Też tak stanęła koło człowieka i mu tak fajnie zaczęło ciało się niszczyć czyli łamać nogi, ręce, kręgosłup  aż została tylko czerwona plama. W Elfen Lied były wektory, a tutaj jakaś inna moc w postaci fal energii, ale jednak dosyć podobne to było.

[Hollow]

Czy ja wiem czy drugi sezon jest lepszy? przez 2/3 sezonu główni bohaterowie zajmują się nowym dzieciakiem w klasie. Między czasie sporo miłosnych rozterek. W ostatnich kilku odcinkach coś zaczęło się dziać.

[Wilk Stepowy]

Akurat z Shaną to dołączę do anfana i innych nielicznych głosów poparcia dla drugiej serii.

[Shirosama]

Dlaczego nielicznych ?
90% fanów anime uwielbia Shanę. Podobnie I sezon jak II.
A co sądzicie o tym co napisałem na temat Kara no Kyoukai ?

[Wilk Stepowy]

90% fanów Shany woli pierwszy sezon od drugiego i jesteśmy tu w mniejszości.

[Shirosama]

90% fanów Shany woli pierwszy sezon od drugiego i jesteśmy tu w mniejszości.

Bzdury. Z osób które lubią Shanę jest to wyrównane. Czyli podobnie lubią I jak i II.

[Konował]

Konował dziwny jesteś przecież II sezon Shany jest LEPSZY niż pierwszy. Grafika na jeszcze wyższym poziomie. Przepiękna animacja, genialna muzyka i wiele nowych wątków.

Faktycznie pod względem animacji i muzyk jest lepiej. Szkoda że cała reszta jest gorsza. Za dużo miłosnych problemów + opieka nad dzieckiem cierpiącym na autyzm. Całej serii nie oglądałem, dlatego wypowiadam się na podstawie jakiś 10 odcinków.

[Shirosama]

Nie było żadnego dziecka cierpiącego na autyzm. O czym ty mówisz ?
Oglądam 22 odcinek Honey and Clover i jakoś nie mam bardzo wysokiej oceny o tym anime.
A szczególnie mnie denerwuje ten cymbał Takemoto. Jakoś mnie jego gęba i charakter bardzo wnerwia.
Nie zawsze ale teraz szczególnie. Chociaż tamten co ciągle gdzieś wyjeżdżał(np do ameryki) to też niezły idiota tylko całkowicie inny. A takie BZDURY pokazują w tym anime że aż szkoda pisać.