trawa

Autor Wątek: Najemnicy  (Przeczytany 4676 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dragonlord

Najemnicy
« dnia: Czerwiec 11, 2003, 03:38:27 pm »
Czy warto brac do bandy i jak tak to jakich?

Offline skolo

Najemnicy
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 11, 2003, 09:25:12 pm »
sformuowanie twojego pytania wymaga konkretnej odpowiedzi:
tak - oplaca sie, jakich? silnych i tanich.
konkrety????!!!

Offline dragonlord

Najemnicy
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 12, 2003, 02:53:12 pm »
dzieki:)

Offline Nilgar

Najemnicy
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 13, 2003, 12:07:43 pm »
Mnie najbardziej wkur... jak widę na stole DE Assasina. Facet kosztuje niewiele, a wymiata prawie jak Sword of Twilight  :?

Offline nahar

Najemnicy
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 13, 2003, 04:38:33 pm »
Warto
Jak chcesz miec klimat to czarodzieja (warlock)
jest sredni ale za to te kule ognia.....

Najbardziej wymiata gladiator (cena/skutecznosc)
ale dobrzy sa tez
imperial assasin ten ma za darmo trucizne, jak sie rozwinie i dostnie skilla bierzesz knife figter trucizna na noze i papa 3 rzuty z S4 na 3+ trafiasz
na starcie kampanii jest morderczy...
oraz bounty hunter, fajne zasady z lapaniem (mnie sie nigdy nie udalo
zabic wyznaczonego celu a troche go mialem w bandzie (7 bitew)

ogr na poczatku b grozny potem mniej
kupiec chyba jest ok ja chcesz kupic cos rzadkiego (karabin hochlandzki?)
w Lustrii fajny jest Big Game Hunter

ja jeszcze gralem freelancerem jest do bani
drogi i nieefektywny (choc sie fajnie prezentuje na koniu)
a i kapłan Morra ale on jest tylko dla najemników jako bohater


reszta
nie wiem
ale nie polecam
sorry wiedzma jest super
ma genialne czary!!!!
paweł

Offline skolo

Najemnicy
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 13, 2003, 10:33:44 pm »
Ostatni kupiec z Arabii jest bardzo ciekawy. W sumie sa to dwie postaci, bo kupca broni osiłek - choc ten sie nie miesza do walki tylko moze stanac w obronie kupca. przy tym moze ci podszlifowac wyrdstone i masz juz 3k6 koron wiecej (jak sie uda ofkorz)

Najemnikow jest sporo nieoficjalnych na gildii. Trzeba jednak nimi pograc by wiedziec co jak i gdzie...i czy warto

Najlepiej jak skonsultujesz sie ze starym wyjadaczem Drachenfelesem i innymi grajacymi, bo ja niestety do takich nie naleze wiec sie nie wypowiadam

Offline Nilgar

Najemnicy
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 16, 2003, 09:24:57 am »
Ogry są zdecydowanie przereklamowne. Udało mi się ostatnio zdobyć darmowy udział takiego na jedną bitwę (Przysługa czy coś takiego) i co? I Black Skaven z Fighting Claws i Art of Silent Death SKASOWAŁ GO W JEDNEJ RUNDZIE.  :shock:  Przereklamowane są w cholerę...

Offline Descartes

Najemnicy
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 16, 2003, 12:18:33 pm »
Nilgar, zdaza sie:) tez sie spotkalem z tym, ze ogr potrafi zginac - ale potrafi tez naprawde niezle wymiatac:) mial biedak po prostu pecha:)
pzdrawiam
ance with the Sword

Offline Nilgar

Najemnicy
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 17, 2003, 10:30:16 am »
...ale żeby nawet nie oddał. To więcej niż pech! To kara boska (czy też Gorko-Morkowska) za zadawanie się z elfami...  :oops:

Offline nahar

Najemnicy
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 17, 2003, 10:34:47 am »
Ogr jest niezly szczególnie na początku jak masz niedoświadczone bandy. Potem jest coraz gorzej, nie dziwię sie ze black skaven z art of silent death i pazurkami go załatwił.
paweł

Offline Dracon2

Najemnicy
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 17, 2003, 10:38:41 am »
ale jak go dostałeś na jedną bitwe to nic nie straciłeś :D

Offline Nilgar

Najemnicy
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 17, 2003, 10:42:42 am »
Spoko, tyle że to była druga bitwa tego skavena  :roll:  Nieważne, bo nie robiłem sobie większych nadzieji po ogrze - w końcu nie pasuje mi do klimatu, ale myślałem, że przeciw szczurkom zdoła zdziałać coś więcej.
Ze swojej strony ogra bym się chyba nie obawiał - zanim doszedł by do połowy planszy wyglądał by jak poduszka na igły :)  jedna zawsze by to było jakieś utrudnienie...

Offline nahar

Najemnicy
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 17, 2003, 10:59:24 am »
Zgadzam się ogr nie jest wyjatkow grozny, ale jak mu sie da 2 bronie (robi sie 3A) to moze troche powalczyc. a ze szpikowaniem to wszystko zalezy od rzutów i makiety (jak sie jest gdzie chowac....)
Podumowujac ogra cena/jakosc nie za dobrze sie prezentuje (za drogi)
paweł

Offline Nilgar

Najemnicy
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 17, 2003, 12:36:12 pm »
To niespecjalnie się najemnicy prezentują - Elven Ranger niewiele się różni od moich Shadow Warriorsów, Warlock do Weavera - podobna historia, a jeszcze trzeba im płacić. Pit Fighter? - ciężko powiedzieć jak kogoś zgarną na arenę i musi się z nim naparzać to najczęściej wychodzi z tego z dodatkowym doswiadczeniem. Może Slayer? Progromca Trolli w załodze Elfów Cienia - to przynajmniej będzie nieźle wyglądać, bo ze swoim Movementem i bez blach to się brodacz pewnie nie doturla do przeciwnika przed końcem bitwy...

Offline nahar

Najemnicy
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 19, 2003, 10:53:19 am »
No coż moim zdaniem pit wymiata. Duzo gralem z bandami w których był i jesli go nie zgarniesz z kuszy to przepraszam ale 3A w tym w pierwszej rundzie 2 z S5...., jak moi ludzie trafiaja to jamy to z reguly juz nie wychodzą - raz udalo mi sie go zdjać z pistoletu.
Polecam strzelca z tilei, jest niesamowity, moj kumpel mial farta w rzutach na rozwój i ma teraz snajpera nie z tej ziemi.
Kolo zawsze trafia na 2+ i zawsze strzela 2 razy (ma BS5, umiejetnosc wlasne tileanczyka bez kar za zasieg i ukrycie, no i szybki strzał).
Nie wiem jakie masz staty swoimi elfami, ale moi averlandzy traperzy sie przy nim chowają (a sa b. groźni).

Troll slayer jest do bani, wiem bo duzo gram krasnalami.
paweł