Ja narazie widze to tak, ze futrzaki wraz chaos warriorami sa nie do pokonania. Zasadzka na tylach wroga angarzuje "ciezki sprzet" piechota i kawaleria uderza bez problemu. Ehh ciekawe jak to bedzie
Mogę tylko potwierdzić. Miałem ostatnio nieprzyjemność zagrania z Beastmenami na nowych zasadach i tak to niestety wyglądało - główna część armii nie atakowała, tylko uchylała się od walki (w skirmishu nie jest to trudne), a potem w drugiej rundzie za plecami pojawiły mi się trzy oddziały, w tym dwa z herosami i zaczęło się zamiatanie. I Herkules dupa, kiedy wrogów kupa, zwłaszcza jak wrogowie otaczają nasze oddziały.
Grałem DoW, gdyby ktoś pytał.
Po mnie ten koleś z Beastmenami grał z Bretonnią. Też ich wyciął w pień,. prawie bez strat własnych.
Jedyna pozytywna rzecz wynikająca z pojawienia się nowych Beastmenów to to, że na turniejach powinny teraz zniknąć armie Imperium i Elfów składające się tylko z artylerii/bolt throwerów/magów/kuszników/handgunnerów/łuczników.