Dlatego na każdy turniej warto mieć ze soba kodeks i rulebook.
Dlatego przed każdym turniejem wolę sprawdzac opinie turnieju u znajomych, aby zamiast na turniej Warhammerra nie pojechac na Polhammer.
Przykład:
kowadło krasnoludow z Torgrimem i jego pomagierem starozytna moć wydaje na 3+, jezlei sie nie uda może jeszcze raz wykonac test.
Jeżeli to sie nie uda to kazdy test z tabeli nieudanego rzucenia czaru z kowadla wykonujemy z modyfikatorem -1 ( no i 550 pkt za całość )
W sumie fajna zabawka, tyle, ze sedziowie doszli do wniosku, że jest to za silne i ten przerzut mozna wykonac raz na grę. Dodam, że zrobili to jak z kolegą ( tylko2 armie krasnoludzie na turniej ) bilismy się z półfinalach ( ja z Chaosem, kolega z imerium ) i kowadło po raz kolejny zdejmowało jednostki z pola.
Potem przepychanki, że nie zmienia się reguł w trakcie gry, oraz, że poprosimy o zwrot wpisowego
Dlatego osobiscie lubie warhammera, każd aarmia moze byc przepakowana i trzeba znaleśc sposób na jej pokonanie ( tak jak na HE na obecnych zasadach )