Ach, to jednak byliście na tzw. 'yuri' ? Nie widziałem bo się przesunąłem się hmm... bardziej do tyłu. A yaoi night fajne było, yaoistki też. Od dzisiaj każdy conowy yaoi night jest nie do przegapienia ! Trzeba było oglądać od początku to zamiast pierdół o dojrzewającej miłości i miałbyś na wstępie bardziej prostolinijne rzeczy typu łańcuchy, zacinanie się, i wyroby mlekopodobne.
Zresztą uke za każdym razem pojawiając się na ekranie wywoływał pytanie 'czy to aby na pewno facet ?', także wiecie... A Bere uciekał cały czas bo a) ludzie go wzywali/nie chcieli wypuścić b) nie chciał żeby mu con obok nosa przeszedł.
Zresztą, nie najbardziej absurdalną rzeczą było pokazywanie dowodziku, [pomijając że pokazywanie jakichkolwiek dokumentów mnie osobiście wkurza] ale to, że człowiek zarządzający coś takiego popisał się kompletnym brakiem wyobraźni, nie potrafiąc sklecić w głowie prostego łańcuszka typu: selekcja -> mała liczba widzów na największą salę [tak, hentai był w main roomie] -> 'kinda inconvenient' lekko mówiąc, zwłaszcza gdy w innych roomach panuje ścisk ?
Owszem, organizacja leżała i kwiczała, nawet jak na polskie standardy. Zresztą, nic nowego w tym roku. Panel o RO to też klapa, tym razem prowadziła go jakaś 'krzykata' idiotka, której zresztą i tak nikt nie słuchał. Wyszedłem w połowie- a na przykład na Doji bardzo mi się owy panel podobał, mimo że i tematy jakoś bardzo oryginalne nie były.
Mimo wszystko dla mnie con był udany, poznałem trochę fajnych ludzi i kupiłem parę fajnych pierdółek, a w sumie z grubsza na tym konwent polega.
EDIT
Dodam jeszcze świt żywych trupów dnia drugiego o 6
Nie wiem, spałem z yaoistkami na tym materacu z tyłu.
Zawsze tak jest, najfajniej to na conie z rana wpaść do gaming roomu na partyjkę czy dwie SC bądź TK, jakoś tak ciekawej się z rana gra.
półprzytomni ludzie snujący się między resztkami stoisk wyłożonych podartymi plakatami
Trzeba przyznać że podarte plakaty rulezowały. Dlatego między innymi były podarte.
A w bufecie do kupienia kisiel albo jedno z dwóch ciastek.
No... tak.
Fajnie że chociaż kisiel był, praise the lord for da kisiel or sth
Discipline było przemocne \m/
Discipline, które udało mi się zobaczyć m. in. na poprzednich conach, rzeczywiście jest niezłym hentajem. Nie wiedziałem tylko że ma 6 epizoidów, tylko wtedy jakoś średnio mnie obchodziło zobaczenie więcej.