Autor Wątek: BI BUŁKA  (Przeczytany 21987 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline lucek

BI BUŁKA
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 07, 2007, 03:12:34 pm »
Manis, doceniam detektywistyczną robotę. W innych fragmentach mojej wypowiedzi znajdziesz więcej nawiązań. :)

Jeśli zaś chodzi o wojnę między zatwardziałymi przeciwnikami i totalnymi zwolennikami (chociaż do tej pory wydaje mi się, że jest to starcie bezmyślnie ujadających, wulgarnych fanów komiksu z czytelnikami, którzy swoje zdanie wypowiadają w sposób bardziej kulturalny) to mam nadzieję, że nie wrzucasz mnie do żadnego z tych worków.

Offline ljc

BI BUŁKA
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 16, 2007, 11:12:15 am »
13 album w serii komiksowego andergrandu wydawnictwa Timof i cisi wspólnicy potwierdza niestety siłę "numerologicznej" klątwy. 2 z - nomen omenn - 13 historii bronią się scenariuszowo przede wszsytkim za sprawą pointy, ale są to oklepane "mądrości" graniczące z banałem i na dodatek nie ma w nich nic nowego w podejściu do tematu. Pozostałe są zaś bełkotliwe. Jeśli miały być śmieszne poprzez absulutny absurd, to nie są. "Bi Bułka" broni się jednak scenariuszowo, ale niestety tylko formalnie, bo komiks traktuje o "spisie powszechnym jaźni Otoczaka", a wiadomo, że różne rzeczy mogą siedzieć ludziom w głowie.
Graficznie i wydawniczo trudno oprzec się analogii do "Ester i Klemens: 3 głowy profesora Musi" Jakuba Rebelki. O ile w tym komiksie za sprawą kadrowania, koncepcji postaci i samej kreski aż nadto idoczne jest, że Rebelka ma warsztat i dokonał świadomego wyboru stylistycznego, o tyle nie widać tego absolutnie w "Bi Bułce". Oprócz kilka kadrów kreska Tomczaka nie zdradza warsztatu lub też zbyt dobrze go ukrywa pod niechlujstwem i nieporadnością. Dodatkowo scenariusz Rebelki, choć był ewidentną zabawą, niósł jednak spójną treść.
Całość (wydawniczo: pożółkły kolor, a u Rebelki intensywny żółty) przypomina nieudolne naśladownictwo Rebelki i wydania Kultury Gniewu (być może decyduje o tym kolejność wydania, a komiks Tomczaka jest wcześniejszy, wydany został jednak później).
Dużym minusem jest także rażący brak korekty.
Dla mnie komiks chybiony pod każdym wględem.
tamtam!

Offline lucek

BI BUŁKA
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 16, 2007, 01:19:01 pm »
Cytuj
2 z - nomen omenn - 13 historii bronią się scenariuszowo przede wszsytkim za sprawą pointy, ale są to oklepane "mądrości" graniczące z banałem i na dodatek nie ma w nich nic nowego w podejściu do tematu.


Chętnie dowiedziałbym się o których dwóch historiach piszesz. Głównie po to, abym mógł odnaleźć te oklepane mądrości graniczące z banałem, które jednak bronią się za sprawą pointy. Przy okazji, w razie gdybym ich nie odszukał, proszę (jeśli to nie problem) o wyjaśnienie cóż to za mądrości, dlaczego oklepane, gdzie graniczą z banałem oraz w podejściu do jakiego tematu nie ma w nich nic nowego?


Cytuj
Graficznie i wydawniczo trudno oprzec się analogii do "Ester i Klemens: 3 głowy profesora Musi" Jakuba Rebelki. O ile w tym komiksie za sprawą kadrowania, koncepcji postaci i samej kreski aż nadto idoczne jest, że Rebelka ma warsztat i dokonał świadomego wyboru stylistycznego, o tyle nie widać tego absolutnie w "Bi Bułce". Oprócz kilka kadrów kreska Tomczaka nie zdradza warsztatu lub też zbyt dobrze go ukrywa pod niechlujstwem i nieporadnością. Dodatkowo scenariusz Rebelki, choć był ewidentną zabawą, niósł jednak spójną treść.


Szczerze mówiąc, bardzo łatwo jest mi oprzeć się analogii do komiksu Rebelki. Jeśli chodzi Ci o wybór warsztatu i świadomośc wyboru tegoż przez twórcę, to powiedz mi, czy aby przypadkiem na Twój pogląd nie ma wpływu fakt, iz wiele wcześniejszych prac Rebelki znasz, a Tomczaka nie znasz? W tym kontekście nie za bardzo rozumiem dlaczego odmawiasz Tomczakowi tego, co przypisujesz Rebelce.

Cytuj
Całość (wydawniczo: pożółkły kolor, a u Rebelki intensywny żółty) przypomina nieudolne naśladownictwo Rebelki i wydania Kultury Gniewu (być może decyduje o tym kolejność wydania, a komiks Tomczaka jest wcześniejszy, wydany został jednak później).


Sformułowanie "Nieudolne naśladownictwo Rebelki i wydania Kultury Gniewu" zdradza Twoje sympatie i antypatie jeśli chodzi o polskich wydawców w stopniu, który pozwala mi calkowicie zrozumieć Twój pogląd na temat "Bi Bułki".

Jesli chodzi o wybór koloru - nie wiem co powodowało Rebelką. Otoczakiem powodowała chęć wbicia się w stare, xerowane klimaty zinowe  i wystylizowania papieru na taki właśnie pożółkły, zabrudzony relikt xerografiki. Moim zdaniem ta akcja się udała, nie jest nieudolnym naśladownictwem, a okres, w którym komiks został stworzony nie ma nic do rzeczy.

Cytuj
Dużym minusem jest także rażący brak korekty.


Jest to również dużym minusem Twojego posta. Pogrubiłem Ci pewne słówka, które bym w nim poddał korekcie. Podkreśl proszę te, które tak rażą Cię w "Bi Bułce".

Offline ljc

BI BUŁKA
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 16, 2007, 02:28:23 pm »
1. historia o łazience i babuni - obie pokazują mało odkrywcze prawdy, ogólnie znane (oklepane "mądrości"), które są pointa tych historii, w swojej powszechności i powtarzalności graniczą zaś z banałem, środki użyte do zilustriowania nie są dla mnie odkrywcze, wrecz bym powiedział, że proste (z perspektywy wszsytko wygląda inaczej, żeby odnaleźć, to czego szukamy, a co jest blisko, trzeba pójśc daleko)
do pewnego stopnia byłbym skłonny bronić podejścia (w sensie, że ono jest jednak) w "łazience", ale ze względu na dosłowność mnie nie to przekonuje
2. dlaczego odmawiam Tomczakowi tego, co przypisuję Rebelce napisałem, fakt, iż znam inne prace Rebelki, może miec jedynie nieistotny wpływ na mój odbiór dorobku komiksowego obu twórców, trudno mi jednak być na 100% obiektywny w tym wględzie, choć staram się
3. jesteś w błędzie: czytam jeden po drugim (tak jak wyszły) dwa komiksy, dostrzegam w nich ewidentne imo podobieństwa i różnice, piszę o tym i wyciagam wniosek i tyle. możesz się z oceną mą zgadzać lub nie. nic mi do tego. gdybym był złośliwy, to napisałbym, żebyś nie osądzał innych po sobie (bo skad Ci to przyszło to głowy?): moja ocena "Bi Bułki" i 3 głów dotyczy wyłącznie komiksów i wydania (formy dla treści)
nie dażę żadnego wydawnictwa żadnym uczuciem, podobaja lub nie mi się wydane komiksy przez różne wydawnictwa
utożsamianie komiksow z wydającym ją wydawnictwem lub osobami stojącymi za tymi wydawnictwami jest mi obce...  
komiks Tomczaka miał tego pecha, że wyszedł po komiksie Rebelki, a jest wydawniczo do niego podobny, a tak to już jest, że jak ktoś robi coś podobnego jako drugi, to naraża się na wtórność (nawet jeśli sam do tego doszedł w najczystszym i najszczerszym procesie twórczym)
4. oczewiście, że błędy w moim poście są jego minusem.
jeśli jednak nie dostrzegasz różnicy między postem a opublikowanym komiksem, to - no cóż - nie wiem, co napisać w takiej sytuacji...
uważam, że opublikowany komiks powinien mieć korektę (nawet jeśli wychodzi jako seria andergrandowa) i nie powinny się w nim zdarzać błędy interpunkcyjne, a tych jest sporo w Bi Bułce (i w antologii Likwidatora by T&cw też)
nie każ mi proszę też skanować i zaznaczać na skanie błędów, bo po prostu nie chce mi się trzeci raz czytać tego komiksu, bo uważam, że nie jest tego wart
tamtam!

Offline Jaszcząb

BI BUŁKA
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 16, 2007, 02:44:01 pm »
Ta, to jak teraz ktoś wyda komiks na żółtym papierze to będzie naśladował kg i będzie porównywany do komiksu Rebelki. Po prostu super. Proponuję iść dalej tym tropem i dokonać analizy porównawczej pomiędzy "Trzy głowy profesora Muri" a "Złotym pucharem" Christy :roll:

Offline lucek

BI BUŁKA
« Odpowiedź #50 dnia: Grudzień 16, 2007, 03:29:01 pm »
Cytuj
fakt, iż znam inne prace Rebelki, może miec jedynie nieistotny wpływ na mój odbiór dorobku komiksowego obu twórców, trudno mi jednak być na 100% obiektywny w tym wględzie, choć staram się


Znając inne prace Rebelki oceniasz dorobek komiksowy i Rebelki i Otoczaka? A jak się w takim razie ma do tego fakt, że nie znasz innych prac Otoczaka i czy uważasz, że gdybyś je znał, mógłbyś inaczej patrzeć na dorobek obu Panów?

Cytuj
jesteś w błędzie: czytam jeden po drugim (tak jak wyszły) dwa komiksy, dostrzegam w nich ewidentne imo podobieństwa i różnice, piszę o tym i wyciagam wniosek i tyle. możesz się z oceną mą zgadzać lub nie. nic mi do tego. gdybym był złośliwy, to napisałbym, żebyś nie osądzał innych po sobie (bo skad Ci to przyszło to głowy?): moja ocena "Bi Bułki" i 3 głów dotyczy wyłącznie komiksów i wydania (formy dla treści)


Nie jestem w błędzie. Wydaje mi się, że czytasz te komiksy jeden po drugim tylko po to, żeby je mieć zaliczone, błędnie dotrzegasz w nich podobieństwa i wyciągasz z tego błędne wnioski.

Cytuj
komiks Tomczaka miał tego pecha, że wyszedł po komiksie Rebelki, a jest wydawniczo do niego podobny, a tak to już jest, że jak ktoś robi coś podobnego jako drugi, to naraża się na wtórność (nawet jeśli sam do tego doszedł w najczystszym i najszczerszym procesie twórczym)


Wybacz mi, ale uważam że robisz sobie ze mnie w tym momencie jaja.
Jaszcząb już odpisał Ci na temat żółtego papieru.

Cytuj
jeśli jednak nie dostrzegasz różnicy między postem a opublikowanym komiksem, to - no cóż - nie wiem, co napisać w takiej sytuacji...


Tak właśnie myślałem, że nie będziesz wiedział co napisać. Dostrzegam różnicę między postem a opublikowanym komiksem. Podkreśliłem całą sprawę, aby Ci uzmysłowić, że chciałbym usłyszeć od Ciebie ciut więcej niż "dużym minusem jest także rażący brak korekty". Skoro już rozmawiamy, wolałbym wiedzieć o czym. Osobiście dobrze czytało mi się ten komiks i nie widziałem rażących błędów, w związku z czym poprosiłem Ciebie o ich przytoczenie.

Cytuj
i nie powinny się w nim zdarzać błędy interpunkcyjne, a tych jest sporo w Bi Bułce (i w antologii Likwidatora by T&cw też)


Rozumiem, że stosujesz swoje zasady jeśli chodzi o porównywanie komiksów. Ciekawe, że te Timofa zawsze są przykładem negatywnym - a to interpunkcja, a to brak korekty, a to nieudolne naśladownictwo, a to całość jakaś niedobra w ogóle. Czy w związku z tym mógłbyś zweryfikować następujące, napisane przez Ciebie zdanie:

Cytuj
nie dażę żadnego wydawnictwa żadnym uczuciem, podobaja lub nie mi się wydane komiksy przez różne wydawnictwa
utożsamianie komiksow z wydającym ją wydawnictwem lub osobami stojącymi za tymi wydawnictwami jest mi obce...
[/quote]

Offline Lizergidlord

BI BUŁKA
« Odpowiedź #51 dnia: Grudzień 16, 2007, 03:41:33 pm »
Cytat: "ljc"
2. dlaczego odmawiam Tomczakowi tego, co przypisuję Rebelce napisałem, fakt, iż znam inne prace Rebelki, może miec jedynie nieistotny wpływ na mój odbiór dorobku komiksowego obu twórców, trudno mi jednak być na 100% obiektywny w tym wględzie, choć staram się


Co mianowicie znasz z prac Rebelki?

Cytat: "ljc"
Całość (wydawniczo: pożółkły kolor, a u Rebelki intensywny żółty) przypomina nieudolne naśladownictwo Rebelki i wydania Kultury Gniewu (być może decyduje o tym kolejność wydania, a komiks Tomczaka jest wcześniejszy, wydany został jednak później).


To ci dopiero argument obalający stanowisko Lucka:
-bo papier ma kolor pożółkły, a drugi intensywny żółty-.
Oto dowód na to, ze komiksy są podobne do siebie, lepiej.........Bi-biłka jest gorsza, bo:
1. stworzona wcześniej, a wydana później.
2. ljc zna bardziej prace Rebelki, a niżeli Tomczaka.
Definitywnie ten spór wygrywa ljc..................

Teraz poważnie.
ljc, czy uważasz, że komiks Rebelki nie ma oklepanej fabuły, lub może powiewa od niej świerzość jakiej nie było w komiksie? Czy uważasz, że historia "Estera...." niesie konkretny przekaz, lub może nie ma żadnego? Czy uważasz, że teksty Rebelki są tak samo "fajne" jak jego kreska, lub może na odwrót? A może uważasz, że "3 głowy prof. Muru" są bez sensu, lub może ma wielopoziomową fabułę? Te same pytania zadaje tobie wobec "Bi-bułki". Podaj konkretną analizę obydwu komiksów. Podaj normalne argumenty na temat niesionych wartości zarówno artystycznych, jak i społecznych.
Sformułowania typu: "Bo papier.......", czy też "znam prace Rebelki........" są aroganckie wobec rozmówców i stanowiskiem nie poważnym w dyskusji.
Bez argumentów nie powinno sie zabierac głosu. Gdyby było to szkoła:
"Krzysiu, Pawełku, Karolku, Michałku, Wojtusiu.........., znów się nie przygotowałeś. Siadaj, jedynka."

Offline graves

BI BUŁKA
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 16, 2007, 07:50:24 pm »
Cytat: "lucek"
Cytuj
komiks Tomczaka miał tego pecha, że wyszedł po komiksie Rebelki, a jest wydawniczo do niego podobny, a tak to już jest, że jak ktoś robi coś podobnego jako drugi, to naraża się na wtórność (nawet jeśli sam do tego doszedł w najczystszym i najszczerszym procesie twórczym)


Wybacz mi, ale uważam że robisz sobie ze mnie w tym momencie jaja.
Jaszcząb już odpisał Ci na temat żółtego papieru.

Dawno nie czytałem takich głupot :roll: Aż mną wstrząsnęły :)  A, co ma podobieństwo wydawnicze do podobieństwa treści i rysunków.
O błędach interpunkcyjnych i innych w podanych przez Ciebie dwóch komiksach się nie wypowiem, bo nie czytałem.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline ljc

BI BUŁKA
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 19, 2007, 01:58:19 pm »
@lucek
fakt, że znam inne prace Rebelki może mieć jedynie nieistotny wpływ na moją ocenę (a powtórzę, bo widać, to niejasne); fakt, że nie znam dorobku Tomczaka ma równie nieistotny wpływ - oceniałem, porównując je, dwa konkretne komiksy, a nie dorobek twóczy Rebelki i Tomczaka

@lucek/jaszczu
nie robię sobie żadnych jaj - mam dwa komiksy podobne stylistyczne i wydawniczo, w jednym odnajduję wszystkie elementy, które decydują, że komiks odbieram jako wyraz ekspresji artystycznej, w drugim nie znajduję nic z tych elementów (warsztat, kadrowanie, koncepcja postaci, pomysł na scenariusz i jego konstrukcja). Przy podobieństwie wydawniczym (oba nawiazują wizualnie i wydawniczo do andergradu), ten wydany później jest imo zły ergo określam go mianem:
"nieudolne naśladownictwo Rebelki", bo jest podobny pod wieloma względami
doprecyzuję to określenie, bo faktycznie może być odebrane niezgodnie z moimi intencjami: otóż, nie twierdzę, że Tomczak naśladuje Rebelkę (kopiuje, inspiruje się), uważam, że "Bi Bułka" jest nieudolnym odpowiednikiem "Ester i Klemens: 3 gowy profesora Muri" - komiksem z tej samej półki, ale złym

@lucek
1. wrzucę jak znajdę chwilę czasu wizualizację moich utyskiwań na korektę w "Bi Bułce", ale musze znaleźć na to chwilę czasu
2. wyjatkowo niesprawiedliwe i bezpodstawne, a takze ręcz oczerniajace mnie jest twioerdzenie, że nie podobają mi sięwyłacznie komiksu od Timofa, jest to nieprawdą, bo komiksy od Timofa też mi się podobają i podkreślę to raz jeszcze - wydawnictwo lub osoby stojące za nim nie mają wpływu na mój odbiór komiksu

@graves
acha
tamtam!

Offline janostaw

BI BUŁKA
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 20, 2007, 12:43:23 pm »
widziałem oszczany papier (był ŻÓŁTY) jeszcze przed wydaniem komiksów Rebelki  i Otoczaka ale nie wiem czy można to wpleść do dyskusji bo nie zdążyłem poczytać, szybko spłynął

Offline ljc

BI BUŁKA
« Odpowiedź #55 dnia: Grudzień 26, 2007, 05:02:51 pm »
@lucek
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/35c35600fc0d7beb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0af78fdc79d04997.html
środkowe strony Bi Bułki, w całym komiksie pojawiają się znaki interpunkcyjne, więc ich brak nie jest celowym zabiegiem.
oczywiście, ktoś zajmujący się zawodowo korektą powinien nanieść te poprawki (te lub inne konieczne) - braki w korekcie są jednak ewidentne (nawet dla takiego amatora jak ja) - mnie to przeszkadzało, bo dostałem wybrakowany produkt i dlatego napisałem o rażącym braku korekty
tamtam!

Offline konradkonrad

BI BUŁKA
« Odpowiedź #56 dnia: Styczeń 20, 2008, 02:10:24 pm »
Orajt, brak korekty to dobry żart.

Kupiłem, przeczytałem wszystkie strony, rysunki ok, ale całość spłynęła po mnie jak po kaczce. Będę czytał jeszcze raz, to zobaczę, może byłem nie w humorze, ale póki co wrażenia letnie.

A teraz rozwinięcie, dla chętnych.

Jako background odbiorczy oświadczam, ze lubię poetykę absurdu, komiksy o niczym, narysowane stopą albo wcale i takie tam.

Mimo to mam wrażenie, że Bibułka jest zrobiona na pół gwizdka. Fabuła i dialogi robia wrażenie podrygów - kierunek i zwrot wektorów słuszny tylko długości jakby za krótkie. Zresztą skoro mówię że kierunek wektorów słuszny, to tez w sumie niedobrze, bo to znaczy, że za dużo tak jak by się można spodziewać..

Że rysunki dziwne - ok, ale mam tak, że w komiksie jakby nie był pokręcony/abstrakcyjny spodziewam się dbałości o - excusez my french -  'flow'. Czyli ze skladanie obrazków w kolejnosc nawet jak nie oczywiste, to daje przyjemny efekt rytmiczno-montażowy - cos jak muzyka (albo dobrze zmontowany film) - nawet noise czy jakas tam kokofonia moze dawac radosc.

Poza tym w Bibułce dostaję rysunki przy których moge podejrzewac ze efekt 'szokowania tluszczy' byl wrecz oczekiwany, a w każdym razie autor po cos tam sobie taka dziecieco-niechlujna konwencje wymyślił, tylko nie bardzo wiem po co, bo nie czuje ani że to bardziej intensywne, ani fantazyjne, ani śmieszne, ani sugestywne.  Po prostu naćkane, mniej czytelne i koniec.

Podsumowując, czekam na więcej, lepszych komiksów tego typu.

BTW przeczytałem tez po raz pierwszy Waciane Kafliki Żyttu, jak przełknę to może tez coś napiszę. pzdr.

P.S. Mam wrażenie, że pokrewną w założeniach robotę robi Marc Bell z Kanady, którego bardzo lubię. Dziwne nazwostwory, zaśpiewki, odpadające sutki i takie tam, ciepło polecam.

P.S. 2 Przecztałem sobie reckę Macieja na blogu. To że się nie może spodobać typom, którzy lubią tylko XIII, jest jak najbardziej spodziewane, ale nie czyni komiksu dużo lepszym. Niestety.

Offline 4-staczterdzieściicztery

BI BUŁKA
« Odpowiedź #57 dnia: Luty 10, 2008, 08:57:51 pm »
Komiksu nie czytałem i raczej nie przeczytam, ale fanom ( bo mam szczerą nadzieję, że nie autorowi i jego znajomym ) "Bi Bułki..." trzeba przyznać, że są dość zorganizowani: udało im się zrobić niszowy albumik wydany w niewielkim nakładzie Komiksem Miesiąca na Polterze, w miesiącu w którym była duża konkurencja ze strony uznanych zagranicznych serii i autorów.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline Maciej

BI BUŁKA
« Odpowiedź #58 dnia: Luty 11, 2008, 03:51:41 pm »
No, jak dla mnie to jest wiadomość dnia.  :)
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]