Autor Wątek: Call of Duty 4  (Przeczytany 5855 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Coeniasty

  • Redaktor GGK
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 266
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tremere
Call of Duty 4
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 12, 2008, 10:42:08 am »
Ehm...

Cytuj
Czekam na polemikę z argumentami ;>


A argumenty? Twierdzisz, że CoD4 przebija wszystko z ubiegłej dekady. Tylko brak uzasadnienia.

Jako, że CS jest już grą wiekową i rzec by można, że wręcz z innej epoki, skupię się na porównaniu z TF2. W którym miejscu w TF2 masz 'zaplecze fabularne'? I co rozumiesz pod tym pojęciem? 'Wojnę' pomiędzy czerwonymi i niebieskimi? Fabuła nie jest potrzebna do dobrej zabawy w trybie multi, bo i tak uwagę zwracasz na graczy, a nie na przebieg fabularny. Od fabuły masz single.
TF2 z założenie jest grą, która opiera się na dynamice oraz team-play`u. I właśnie w tym leży siły gry. Wątpię, żebyś w CoD4 robił rocket jumpy. Pewnie zapytasz gdzie tu realizm? Jeśli oczekujesz realizmu, to polecam AA, ew. Operation Flashpoint. I porównywanie z tymi grami.


Jeszcze odnośnie Steam. CS do wersji 1.6 obchodził się bez Steam`a, więc nie jest to element krytyczny stanowiący o sile strzelanek Valve.

Offline dr mindbender

Call of Duty 4
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 12, 2008, 01:26:34 pm »
Cytuj
W którym miejscu w TF2 masz 'zaplecze fabularne'?

no wlasnie nie mam. i to jest spory minus. cos za tymi stronami konfliktu powinno stac a tu jest multi dla samego multiplayerowania. lipa.

Cytuj
Fabuła nie jest potrzebna do dobrej zabawy w trybie multi, bo i tak uwagę zwracasz na graczy, a nie na przebieg fabularny.

fabula a podloze fabularne to dwie rozne rzeczy. w cod4 mam konflikt miedzy rosjanami i angolami, miedzy usa i arabami. w tf2 rownie dobrze mogly by walczyc smerfy przeciwko gumisiom. kolejna lipa.
Cytuj
TF2 z założenie jest grą, która opiera się na dynamice oraz team-play`u.

a cod4 to niby na czym??? bynajmniej to nie jest deathmatch...
Cytuj
Wątpię, żebyś w CoD4 robił rocket jumpy.

ale po cholere mi one? rocket jumpy mialem w quake arena.
Cytuj
Pewnie zapytasz gdzie tu realizm? Jeśli oczekujesz realizmu, to polecam AA, ew. Operation Flashpoint. I porównywanie z tymi grami.

jakbym oczekiwal realizmu to bym pojechal na wojne. natomiast sam cod4 jest najlepszym shooterem dlatego, ze tworcom udalo sie polaczyc pelno zajbistych szczegolow w jedna optymalna calosc. grafika, ten tzw. "realizm", fizyka gry, misje w trybie multi, dobor broni, to jak statsy wplywaja na mozliwosci ekwipunku, doskonale mapy i otoczenia. w tej grze jest cos i dla statsiarzy i dla fanow totalnego t-p. kazdy znajdzie cos dla siebie.
operation jest niezly, zawsze byl, ale imo ta gra jest troche zbyt malo dynamiczna. natomiast AA gralem dawno, dwano temu, wtedy wolalem marnowac czas na csa, i mnie ta gra w ogole nie przyciagnela.
uck G.I. Joe!!!

Offline Gambit

  • Koortynator Działu
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 498
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Gildia Gier Komputerowych
Call of Duty 4
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 12, 2008, 03:20:16 pm »
Czy CoD4 zjada wszystko na śniadanie. Raczej nie.

Fakt, jest ładniutki i grywalny, ale ciekawsze według mnie jest America's Army.

Co do podłoża fabularnego, to w multi nie ma ono żadnego znaczenia. Co mi z tego, że w CoD jest taki a nie inny konflikt i coś stoi za jego stronami? Ważne, że można ze sobą walczyć. Mogły by być gumisie i patyczaki. Też byłoby fajnie i też dałoby się grać.

Flashpoint mało dynamiczny...nie bluźnij chłopie!

Offline fin

Call of Duty 4
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 12, 2008, 03:44:58 pm »
CoD 4 to multiplayerowa porażka.
Poczynając od trybów które może były jazzi w zeszlej dekadzie (s&d + deatmatch w paru odmianach), niezbalansowanych perkach, UBER KAMPERSKICH mapach w s&d, poprzez bardzo pozorne możliwości customizacji broni (no shit, dla kazdej broni sa takie same kamuflaze, takie same dodatki [tworcom nawet nie chcialo sie dolozyc modeli dodatkow z singla]), koncząc na największej porażce w PC-towej wersji - lobby multiplayerowe (brak friendlisty, zdupcona wyszukiwarka serwerów, absolutnie nie potrzebna strona ze statystykami która nie mozna sie nawet pochwalic - bez jaj, ale pare miechow temu wyszedl idealny pod tym wzgledem world in conflict, a pare miechow to naprawde sporo czasu by móc zerżnąc cos takiego jak lobby mp. zreszta nawet bf2 mial 100x lepsze lobby).

O klanowkach (pcw) nawet wole nie wspominac bo to (pam4) idealny przykład dumbdownowania gry przez samych graczy - ograniczenie broni tylko do podstawowych bo wyuczenie skilla na wszystkich to za duzo, ograniczenie perkow do kilku bo malo kto umie sobie zrobic porzadnego seta (tylko run 'n gun im w glowie), granie w zasadzie tylko s&d - trybu który przy mapach z taka iloscia wejsc i tak małą ilością czasu na runde to porażka.

Ujmując krótko - mp przy genialnym singlu jest cieńki jak barszcz. Po 70h (odblokowując wszystko) ten tryb nie ma już nic do zaoferowania. Jest archainczny, prosty, nudny. A szkoda.

PS. Wstyd sie przyznawac że jest się polakiem - przy takiej ilości cracked serverów dochodze do wniosku ze lepiej by było gdyby ta gra nigdy tu nie wyszła. Wstyd.

Offline kort

Call of Duty 4
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 12, 2008, 03:49:00 pm »
Ojjj... I posta muszę pisać przez Ciebie... :doubt:

Cytat: "dr mindbender"

zatem czekam na tytuly lepszych shooterow w multi niz call of duty4.
o singlu nie ma co rozmawiac, bo w kazdym fpsie single jest dla plebsu i lamerow. a call w multi przebija zdecydowanie wszystko co wyszlo w ostatniej dekadzie, jesli chodzi o fpsy


Coen mnie ubiegł... Masz podał dobre przykłady... A jeśli idzie o argumenty... Choćby fakt, że w CSa grywam od wersji 0.9... I fakt, iż ta właśnie gra utrzymała się w czołówce sportów elektronicznych, chyba o czyś świadczy, nie sądzisz?

Single jest dla plebsu? Ojjj... No nie wydaje mi się, ale żyj dalej w swoim bezpiecznym świecie... W każdym razie ja każdą gierę oceniam trochę jak film. Fabuła ma dla mnie znaczenie... Sorry...

Co do przebijania wszystkiego co wyszło, to może przytoczysz jakieś tytuły, argumenty argumenty...

Cytat: "dr mindbender"

le przyrownanie csa do cod4 to jak przyrownywanie pistoletu na wode do pistoletu na ostra amunicje. pomijam oczywiscie grafike, a skupiam sie na grywalnosci.


I znowu przesada... Ja osobiście, jako "lamer" i "plebs" (jak to mnie określiłeś), uważam, iż multi jest po prostu w CoDzie źle rozwiązany... Uciążliwa komunikacja, brak dobrego systemu pozwalającego na stwierdzenie kto jest na servie, brak możliwości zapamiętywania friendów, aby można było ich znaleźć łatwiej itede itepe...

Cytat: "dr mindbender"

team fortress nigdy nie lubilem ze wzgledu na jej zaplecze "fabularne"


Ha! :doubt:

Cytat: "dr mindbender"

a cod4 to niby na czym??? bynajmniej to nie jest deathmatch...


Nie? Jesteś pewien? To wytłumacz Activision czym jest deathmatch, bo coś pomylili w grze...

Cytat: "dr mindbender"

jakbym oczekiwal realizmu to bym pojechal na wojne


Wątpię... :doubt:

Cytat: "Gambit"

Flashpoint mało dynamiczny...nie bluźnij chłopie!


O!

EDIT: fin, jak my się zawsze rozumiemy ;)

Offline Barnie

Call of Duty 4
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 13, 2008, 04:01:28 pm »
Dyskusja się rozwinęła, więc może dodam też coś od siebie;)

O multiplayu w CoD niewiele wiem, bo sieciowe fps-y przestały mnie dawno pociągać. Dla mnie gra jest jak książka, albo film. Czymś dokształcającym, nie odmóżdżaczem. Dlatego skupiam się na singlu.

Singiel z CoD 4 ma b.fajną i dynamicznie poprowadzoną fabułę. Podobały mi się zwłaszcza retrospekcje, skoki między kampaniami i te miodne, klimatyczne wstawki, jak z tą egzekucją prezydenta Turbanistanu czy Aftermath. Wszystko jak w b.dobrej (no może trochę przesadzam, ale na pewno przyzwoitej) książce czy filmie sensacyjnym.

Co do misji, to wychodzą generalnie na plus. Odpowiednio do kampanii, mamy albo skrytą infiltrację za liniami wroga albo otwarty konflikt w pełnym wydaniu. Same zadania są różnorodne - od skradania się w celu przechwycenia ładunku, odbijania zakładników czy działaniu jako wsparcie powietrzne do soczystej, lecz wymagającej nieco taktycznego myślenia rozpierduchy. Wprawdzie wkurzyła mnie trochę ilość misji w stylu "odpieraj fale atakujących" - ale da się to przeboleć.

AI jest, krótko mówiąc, dziwne. W kampanii brytyjskiej nasi koledzy potrafią zadbać o siebie i nie giną zbyt często. Z kolei amerykańscy marines zachowują się jak banda półgłówków z poboru. Wrogowie też nie grzeszą pomyślunkiem - niekiedy zachowują się jak Niemcy z mortyra II, próbując mnie okrążać w otwartym polu, biegnąc wprost na mnie i potem skręcając gdzieś 5 m ode mnie. Oczywiście nie odpowiadają ogniem, bo po co.

Podsumowując - CoD 4 pod względem SP jest świetną grą, choć nie doskonałą. Mogłaby mieć też mniejsze wymagania, no ale nie można mieć wszystkiego;)

Pozdro

Offline Fulgrim

Call of Duty 4
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 16, 2008, 09:16:02 pm »
Pograłem sobie w coda juz dobry miesiąc jedno co moge stwierdzic to granie na publikach to całkowita pomyłka.Owszem cw gra się całkiem miło ale na publikach gra sprowadza się do :

 a)  Kampienia + >odrobiny< movementu,byle by nabić do nalotu/heli +            
      jeszcze trochę kampienia. Zapętlić.

 b)  Na Hc praktycznie rozdają karty kolesie którzy siedzą przez 3/4 rundy z    
      m60/p90 w kącie.

Gdzie tu realizm?Prawie całkowity brak rozrzutu broni po "przyłożeniu do oka".Juz nie mówiąc o takich debilnych wymysłach jak granat pośmiertny czy  "Ostatni bastion".Zresztą od realizmu to jest ArmA. Wyciąganie go w dyskusjach o CoD4 jest głupotą.

Offline Esse

Call of Duty 4
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 18, 2008, 05:03:57 pm »
Cytat: "Barnie"
Mogłaby mieć też mniejsze wymagania, no ale nie można mieć wszystkiego;)

nie przesadzajmy z tymi wymaganiami :P
athlon 64 3000+, 512 mb ram i radek x550 256 mb (ale ze sterami omegi) i mamy 30 fps i więcej :p

Offline Barnie

Call of Duty 4
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 19, 2008, 05:01:41 pm »
Athlon 64 3200+, 1GB ram, GF6600GT ze 128MB i mam 15 FPS, w porywach 20.

No kurde. A może po prostu dysk mi sie zrąbał? Bo widzę kolejnego gościa ze sprzętem porównywalnym do mojego a wyciąga 2X więcej z tej gry...

Offline fin

Call of Duty 4
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 19, 2008, 05:54:31 pm »
No bez jaj, co ty chciałeś z gf6600 na pokładzie?

Offline Barnie

Call of Duty 4
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 21, 2008, 07:05:19 pm »
Dokładnie to, co kolega powyżej z pół mega ramu i X550 na pokładzie.